To nieprawda, że Orlen robi jakieś czystki w Polska Press. Ludzie odchodzą za porozumieniem stron. I powtórzę, że jako właściciel mamy prawo do pewnych decyzji kadrowych na stanowiskach kierowniczych - powiedział prezes PKN Orlen Daniel Obajtek w rozmowie ze środowym "Super Expressem".

Obajtek był pytany m.in. o bezgotówkowy sposób przejęcia Lotosu i PGNiG przez PKN Orlen. W jego ocenie, ta forma przejęcia "jest uczciwa i bezpieczna". "Nie musimy drenować spółki z gotówki, która jest potrzebna na inwestycje w energetyce czy w petrochemii. Podsumowując: zapewniamy ciąg inwestycyjny, nie osłabiamy spółki gotówkowo i pokazujemy inwestorom, że mimo procesów inwestycyjnych zachowamy politykę dywidendową" - wyjaśnił.

Dopytywany, dlaczego chciałby, aby Skarb Państwa miał w nowym podmiocie udział zbliżony do 50 proc., ale nieprzekraczający połowy, prezes PKN Orlen odparł, że nowa firma "musi działać szybko i elastycznie w zmiennym otoczeniu, konkurować z najlepszymi graczami w Europie".

W rozmowie z "Super Expressem" Obajtek zapewnił również, że "to nieprawda, że Orlen robi jakieś czystki w Polska Press". "Ludzie odchodzą za porozumieniem stron. I powtórzę, że jako właściciel mamy prawo do pewnych decyzji kadrowych na stanowiskach kierowniczych. Jak TVN czy +Gazeta Wyborcza+ dokonują zmian personalnych, to nikt im się w to nie wtrąca" - powiedział.

Dodał, że rozmawiał z przewodniczącymi związków zawodowych z Polska Press i wie, "w jakich warunkach pracowali tam ludzie". "Gdy niemiecki właściciel zwalniał kilkaset osób, nikt nie robił zrzutki dla zwalnianych, nikt się za nimi nie wstawiał. Od 2008 r. dziennikarze nie mieli w Polska Press podwyżek. A jakie mieli warunki lokalowe! Dramat! Dla mnie ważny jest szacunek dla pracownika" - zapewniał prezes PKN Orlen.

Obajtek opowiadał także o procesie uruchamiania automatów paczkowych, który - jego zdaniem - "przebiega zgodnie z planem". "Pierwsze punkty powstaną na jesieni. W tym roku 500, a docelowo 10 tys. punktów odbioru i nadania paczek. To efekt budowania synergii pomiędzy Orlenem i zakupionym Ruchem. Wykorzystujemy cały potencjał wynikający z tej akwizycji" - ocenił.