Reklamy przestaną wprowadzać w błąd. Nie pojawią się w nich już gabinety lekarskie ani osoby udające medyków.
/>
Nadawcy telewizyjni wprowadzają ograniczenia dotyczące reklam suplementów diety. Nowe zasady rynek telewizyjny wypracował po półtorarocznej dyskusji w porozumieniu z organizacjami zrzeszającymi producentów tych produktów. Od początku przyszłego roku spoty zachwalające suplementy będą musiały spełnić surowsze warunki niż te, które wynikają z obecnie obowiązujących przepisów.
Sektor farmaceutyków i suplementów diety odpowiada za ponad 12 proc. obrotów polskiego rynku reklamy – wydatki reklamowe firm tej branży ustępują tylko sektorowi handlu. Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji zwraca uwagę, że tak intensywna reklama przekłada się na poziom konsumpcji. Według opublikowanego w czerwcu br. raportu „Bezpieczeństwo i ryzyka stosowania suplementów diety” dr n. med. Przemysława Rzodkiewicza z departamentu bezpieczeństwa żywności i żywienia Głównego Inspektoratu Sanitarnego rynek suplementów diety osiągnął już wartość ok. 5 mld zł i rośnie w tempie ok. 10 proc. rocznie. Spożywanie suplementów deklaruje 72 proc. Polaków, a 35 proc. stosuje je w celu leczenia chorób.
– Krajowa Rada nie walczy z reklamą – podkreśla jej przewodniczący Witold Kołodziejski. – Zdarzają się jednak problemy. W ostatnich latach reklamy suplementów diety często były przedmiotem krytyki – mówi. Skargi dotyczyły głównie tego, że reklamy wprowadzają w błąd, sugerując właściwości lecznicze.
Aby reklamy suplementów diety nie wprowadzały już widzów w błąd, telewizje ustaliły, że spoty nie będą mogły zawierać sugestii o właściwościach leczniczych promowanych produktów. Nie będzie w nich także wolno przedstawiać osób, które mogą być odebrane jako przedstawiciele zawodów medycznych, ani wykorzystywać przedmiotów i miejsc budzących skojarzenia z działalnością leczniczą lub rehabilitacyjną – jak gabinety lekarskie. Zakazano ponadto sugerowania, jakoby suplementy mogły zastępować zrównoważoną dietę, oraz odnoszenia się w spotach do nazw chorób, które w rzeczywistości nie istnieją.
Suplementy nie będą już łączone w jednym spocie reklamowym z produktami leczniczymi ani wyrobami medycznymi. Nie będzie też wolno odnosić się do wyników badań bez wyraźnego wskazania ich źródła. Każda reklama tego produktu będzie oznaczona informacją graficzną z tekstem: „Suplement diety. Zawiera składniki, które wspomagają funkcje organizmu poprzez uzupełnienie normalnej diety. Nie ma właściwości leczniczych”. Telewizje nie będą nadawać reklam suplementów diety bezpośrednio przy programach dla dzieci.
Porozumienie wprowadzające powyższe wymogi 25 listopada br. podpisali główni krajowi nadawcy, kontrolujący znaczną większość rynku – Telewizja Polska, Polsat, Discovery TVN – oraz kilkanaście mniejszych stacji. Samoregulacja wchodzi w życie 1 grudnia br. Ze względu na cykl przyjmowania materiałów reklamowych do emisji nowe zasady będą dotyczyły reklam suplementów diety emitowanych od 1 stycznia 2020 r.
Czy w ten sposób telewizje nie narażają się na utratę ważnego źródła dochodów? – Nie sądzę, by istniało takie ryzyko – uważa Maciej Niepsuj, dyrektor ds. zakupów w domu mediowym MullenLowe MediaHub. – Jesteśmy narodem lekomanów, więc zapotrzebowanie na te specyfiki nadal będzie wysokie. Oznacza to, że na rynku utrzyma się duża konkurencja, więc producenci będą nadal ponosili duże wydatki na reklamy, by się wyróżnić i dotrzeć do klienta. Dlatego nie przewiduję, by ten sektor utracił wysoką pozycję pod względem wydatków reklamowych. Z ograniczeniami co do kreacji spotów agencje reklamowe na pewno sobie poradzą – mówi Niepsuj.
Spadku sprzedaży nie spodziewa się też branża suplementów. „PASMI jako organizacja zrzeszająca firmy, które stanowią 80 proc. udziału w rynku leków OTC odbiorcę swoich produktów, tj. pacjentów, traktuje bardzo poważnie, stąd też kluczowym dla nas znaczenie miało działanie na rzecz kształtowania świadomości pozytywnych postaw konsumentów i przeciwdziałanie niewłaściwym praktykom mającym na celu przypisywanie właściwości leczniczych suplementom diety w reklamach” – przekazał nam Polski Związek Producentów Leków Bez Recepty PASMI.