Do końca marca banki mają czas na wdrożenie rekomendacji U w zakresie ubezpieczeń bankowych. Przygotowane przez Komisję Nadzoru Finansowego wytyczne mają zapewnić konsumentom większą ochronę.
Rekomendacja zakłada, że klient sam zdecyduje, w jakim zakładzie chce ubezpieczyć kupowany produkt bankowy, np. kredyt. Natomiast jeśli bank, występując w roli ubezpieczającego, nie zdecyduje się dochodzić roszczeń od ubezpieczyciela, klient lub jego spadkobiercy będą mogli zrobić to samodzielnie.
KNF zdecydowała się wydłużyć czas na dostosowanie się branży do nowych wymogów. – Ten dodatkowy okres może okazać się niewystarczający. Zmiany są gigantyczne. Trzeba m.in. renegocjować obecne umowy, wprowadzić nowe wzory umów czy zmiany w systemach informatycznych – ostrzega Norbert Jeziolowicz, dyrektor zespołu bankowości detalicznej i rynków finansowych Związku Banków Polskich.
Zredukowano też niektóre obowiązki instytucji finansowych.
– Mimo ograniczenia zakresu informacji, jakie ma przekazywać klientowi bank, nadal jest on szeroki. Może to utrudnić klientowi ocenę produktu i wybranie najkorzystniejszej dla siebie oferty – komentuje Piotr Czublun, radca prawny, partner w kancelarii Czublun Trębicki.
Prawnik wskazuje, że oprócz ogólnych warunków umowy, będzie przekazywana klientowi karta produktu zawierająca jego opis, a także oferta produktów ubezpieczeniowych towarzyszących sprzedawanemu produktowi.
W trakcie prac nad projektem wycofano się z najbardziej kontrowersyjnego pomysłu, zgodnie z którym banki miałyby informować klientów o wysokości prowizji pobieranej od ubezpieczycieli. Komisja nie zrezygnowała jednak z wprowadzenia ograniczeń w zakresie dystrybucji ubezpieczeń grupowych.
– Z jednej strony rynek ubezpieczeń bankowych będzie dla klientów bardziej transparentny. Z drugiej jednak wzrośnie koszt produktów bankowych z powodu ograniczeń w sprzedaży ubezpieczeń grupowych, np. wprowadzanego zakazu pobierania wynagrodzeń za ich dystrybucję. Spodziewamy się, że część rynku przeniesie się na model indywidualny. On jednak jest droższy, więc odbije się to na cenie całego produktu bankowego – wskazuje Jeziolowicz.
– Pozytywne jest to, że zostały wydane jednocześnie wytyczne dla zakładów ubezpieczeń. Ochrona konsumenta będzie więc silniejsza we wszystkich kanałach dystrybucji – dodaje ekspert.
Problematyczna zostaje nadal kwestia wynagrodzenia.
– KNF chce, by bank pobierał od klienta wyłącznie kwotę potrzebną na pokrycie obsługi ubezpieczenia. Jednak taka ocena jest możliwa dopiero po zakończeniu trwania umowy – argumentuje mec. Czublun.
Rzecznik ubezpieczonych pozytywnie ocenia działania KNF w zakresie bancassurance.
– Jednak to, czy ochrona klienta będzie wystarczająca, pokaże praktyka banków stosujących zalecenia – zaznacza Cezary Orłowski z biura rzecznika ubezpieczonych.
640 podmiotów prowadziło działalność bankową w Polsce w 2013 r.