Co najmniej 20 mln raportów na temat dłużników kupiły w 2014 r. w BIG-ach działające w Polsce instytucje finansowe. Głównie banki
Z danych przekazanych nam przez Krajowy Rejestr Długów oraz BIG Infomonitor (czyli dwa największe biura informacji gospodarczej) wynika, że to sektor finansowy, zwłaszcza banki komercyjne, były w ubiegłym roku głównym kupującym raporty na temat dłużników. W Infomonitorze banki kupiły prawie 11 mln raportów, o ponad 17 proc. więcej niż przed rokiem (dodatkowe 2 mln kupiły firmy pożyczkowe). I to właśnie sektor finansowy był najbardziej zainteresowany informacjami z tej bazy, w ciągu III kw. zapytania o potencjalnych dłużników złożyło 66 proc. takich firm (dla porównania wśród przedsiębiorców budowlanych, którzy znaleźli się na drugim miejscu tego zestawienia, swoich kontrahentów sprawdziło 34 proc.).
W KRD jest podobnie. W 2014 r. sektor finansowy (głównie banki) pobrał ok. 40 proc. z 17,7 mln raportów sprzedanych przez biuro. Czyli liczbę kupionych rekordów można szacować na ok. 7 mln sztuk. – Mamy tu wzrost o blisko jedną czwartą rok do roku, a największy udział w tym wzroście mają banki komercyjne – mówi Andrzej Kulik, pełnomocnik zarządu KRD.
Rosnące zainteresowanie banków informacją gospodarczą można tłumaczyć na dwa sposoby. Pierwszy: banki dbają o jakość portfela udzielanych przez siebie kredytów. – Chodzi o to, żeby możliwie dokładnie sprawdzić klienta we wszystkich dostępnych źródłach. Już od kilku lat obserwujemy przykręcanie śruby w kryteriach dostępności kredytów; pożyczek na dowód, bez weryfikacji dochodów praktycznie nie ma. Wnikliwe badania klientów wpisują się w tę politykę – twierdzi Michał Krajkowski, analityk Domu Kredytowego Notus.
Widać to w twardych danych. W 2014 r. – kolejny rok z rzędu – obniżyła się szkodowość portfela kredytów konsumpcyjnych. Z zestawienia Narodowego Banku Polskiego wynika, że na koniec października (ostatnie opublikowane dane) złe kredyty stanowiły 13,2 proc. portfela. Rok wcześniej było to 15,2 proc. O dobrej jakości kredytów konsumpcyjnych są też przekonani analitycy Biura Informacji Kredytowej – instytucji zbierającej dane z sektora bankowego i SKOK-ów na temat historii kredytowej wszystkich klientów banków. – Terminowość regulowania zobowiązań z tytułu kredytów konsumpcyjnych jest na dobrym poziomie i pozostaje stabilna, mając na uwadze obserwowane w 2014 r. znaczne ożywienie w sprzedaży kredytów gotówkowych i ratalnych – napisali w raporcie opublikowanym pod koniec grudnia.
Kolejny powód może być statystyczny: banki zwiększają akcję kredytową dla konsumentów. Z danych BIK wynika, że w okresie styczeń–październik 2014 r. sprzedaż kredytów gotówkowych i ratalnych wyniosła 64,8 mld zł. Eksperci BIK podkreślają, że to więcej niż w tym samym okresie 2008 r., który był do tej pory rekordowy pod względem sprzedaży.
Ale jest i druga strona medalu: z danych BIG-ów można wysnuć wniosek, że informacje, jakie trafiają do ich rejestrów, nie służą do poprawy bezpieczeństwa w relacjach między przedsiębiorstwami (a taka idea przyświecała powstaniu biur), lecz do prześwietlania konsumentów przez sektor finansowy. Bo to właśnie konsumenci są najczęściej bohaterami kupowanych raportów i nowych wpisów do baz w 2014 r. Na przykład w BIG Infomonitor liczba zgłoszonych nowych dłużników konsumentów wzrosła w ub.r. o 41 proc. W przypadku przedsiębiorców też był wzrost, ale o 15 proc.
Przedstawiciele biur stanowczo jednak odrzucają tezę, że ich bazy stały się bankowym narzędziem do prześwietlania potencjalnych kredytobiorców. – To, że w bazach dominują dłużnicy konsumenci wynika z efektu skali. Na rynku mamy około 17–18 mln dorosłych konsumentów przy 2–3 mln firm – podkreśla Andrzej Kulik.
Ale jednocześnie przyznaje, że jest pewna dysproporcja między liczbą informacji pobieranych z baz przez sektor finansowy i dostarczanych do nich danych o własnych dłużnikach. Widać to zwłaszcza w zestawienia BIG-ów niepowiązanych kapitałowo z sektorem bankowym – jak właśnie KRD (w odróżnieniu od BIG Infomonitora, który jest własnością Związku Banków Polskich i BIK). Według jego informacji finanse dostarczyły niewiele ponad jedną piątą wszystkich nowych wpisów, niewiele więcej niż branża handlowa (18 proc.).
– Rzeczywiście banki chętnie kupują raporty, ale niechętnie dzielą się swoimi danymi. Ale to też się zmienia. Powoli zaczynają dostrzegać, że istnieje życie pozabankowe, że musi następować wymiana informacji. Zwłaszcza że – jak wynika z naszych badań – spłata kredytu nie jest wcale najwyższym priorytetem ani u konsumentów, ani u przedsiębiorców. To dopiero 3. lub 4. pozycja na liście płatności – podkreśla Kulik.
Komentarze (8)
Pokaż:
NajnowszePopularneNajstarszejak już nikomu nie dadzą kredytu to za kilka lat upadną i będą błagać każdego z pensją minimalną żeby chociaż dwa tysiące raczył wziąć i dorzucą mu telewizor i tablet ha ha ha
UOKiK nałożył na Aegon TUnŻ, Idea Bank, Open Finance i Raiffeisen Bank Polska kary o łącznej wartości 50,4 mln zł za nierzetelne informowanie o polisolokatach oraz o prawach i obowiązkach stron umowy - poinformował na konferencji Adam Jasser, prezes UOKiK. Według UOKiK spółki te naruszyły zbiorowy interes konsumentów. Urząd podał, że decyzje nie są ostateczne i przysługuje od nich prawo odwołania do sądu. Kara na Open Finance wynosi 1,67 mln zł, a na IDEA BANK 4,17 mln zł. Według UOKiK Open Finance zaniechał tych praktyk. W przypadku Idea Banku UOKiK nakazał zmianę zasad sprzedaży poliso lokat.
IDEA BANK I OPEN FINANCE NALEŻĄ DO GETIN HOLDING(GETIN BANK, GETIN NOBLE BANK, LIONS BANK, IDEA BANK, TAX CARE, OPEN FINANCE), KTÓRY NOTORYCZNIE OSZUKUJE SWOICH KLIENTÓW. Getin Noble Bank wielokrotnie został ukarany przez UOKiK za naruszanie prawa na szkodę swoich klientów, którzy jemu zaufali. Na You Tube jest masa negatywnych informacji o Getin Bank-Opinie - GETIN Bank - Kontomierz.pl , a Getin Noble Bank jest 4-krotnym recydywistą stale naruszającym prawo na szkodę swoich klientów!!!
Nie dajmy się nabrać na marketingowe sztuczki i 1% większe odsetki za lokatę lub niższe o 1% odsetki od kredytów w tych bankach!! OMIJAJMY TE BANKI Z DALEKA I OSTRZEGAJMY INNYCH!! MUSIMY TO ROBIĆ TAK DŁUGO AŻ GETIN HOLDING ZBANKRUTUJE I ZOSTANIE WYRZUCONY NA ŚMIETNIK HISTORII!!!