Starzy podróżnicy mówią – nie sztuka wyjechać, sztuką jest wrócić cało i zdrowo z urlopu. A ubezpieczyciele dodają – i w razie choroby nie wrócić jako bankrut. A o to nie jest tak trudno – wystarczy, że kupimy standardową – czytaj tanią polisę, nie uwzględniającą np. gnębiącej nas choroby przewlekłej. Zobacz, jak i co ubezpieczyć przed wyjazdem, aby uniknąć nieprzyjemnych „niespodzianek”.

Taką nieprzyjemną „niespodziankę” może nam sprawić opłacenie kosztów powrotu z podróży, gdy ulegniemy np. wypadkowi i trzeba nas przetransportować do kraju.

Powrót z urlopu może być 10 razy droższy niż wyjazd

Okazuje się bowiem, że mimo wykupienia polisy, koszty z tym związane mogą być na tyle wysokie, że pochłoną większość sumy ubezpieczenia. A co z kosztami leczenia?

Jak podkreślają eksperci, trzeba w tym przypadku pamiętać o limitach wydatków zapisanych w polisie oraz o tym, aby wydatki na powrót nie zmniejszyły kwot, które można wydać na leczenie.

Problem jest realny - aż 40 tys. zł wyniosły rekordowe koszty transportu chorego turysty ubezpieczonego w towarzystwie ubezpieczeniowym Warta w 2012 r.

Transportowany chory w samolocie zapłaci nawet za 9 miejsc

Nie każdy ma świadomość, że transport osoby ze złamaną nogą włożoną w gips może wymagać wykupienia dwóch miejsc w samolocie. Czasem konieczny jest demontaż fotela przed siedzeniem poszkodowanego, więc linie lotnicze domagają się pokrycia kosztów dodatkowego miejsca. Przy uszkodzeniu biodra i konieczności transportu na noszach, tych miejsc potrzeba nawet od 6 do 9 – zwraca uwagę Vita Jarosz, ekspert w wydziale assistance Warty.

I podaje przykład: w 2012 r. najwięcej kosztowała towarzystwo repatriacja klienta, który doznał zawału serca z powikłaniami w Austrii. Zapłaciliśmy łącznie ponad 40 tys. zł. Rachunek za przewóz tzw. air-ambulansem z Austrii do Gdańska wyniósł 8,4 tys. euro. Dodatkowo 2,1 tys. zł zapłaciliśmy za transport ambulansem z lotniska do szpitala w Słupsku – wylicza Vita Jarosz.

Przypomina też sytuację sprzed trzech lat, kiedy to transport klienta, który w Chinach złamał podudzie z przemieszczeniem, kosztował łącznie niemal 50 tys. zł. Ten uraz wymagał przeprowadzenia operacji w Pekinie, a tym samym transportu zarówno na terenie Chin, jak i do Polski i dodatkowo ciągłej asysty medycznej.

Koszt transportu z Chin
pobierz plik

Ważne – koszty transportu a suma ubezpieczenia

W tym kontekście trzeba zwrócić uwagę na ważną rzecz, która umyka wielu klientom. Chodzi o to, aby koszty transportu medycznego czy ratownictwa nie pomniejszały sumy ubezpieczenia na koszty leczenia.

Jeśli umowa przewiduje dodatkowo odrębne limity na ratownictwo i transport medyczny, można wybierać nieco niższą sumę ubezpieczenia na koszty leczenia. Jeśli jest inaczej, trzeba pamiętać, żeby do sumy ubezpieczenia kosztów leczenia, która powinna wynosić nie mniej niż 20 - 30 tys. euro, dodać jeszcze kolejne 10 - 20 tys. euro na koszty związane z ratownictwem czy transportem medycznym. A to oznacza na ogół dopłatę do polisy lub wykupienie innej – droższej.

Przypadki kosztownego transportu poszkodowanych klientów Warty:
39 tys. zł – repatriacja z Meksyku po wypadku na skuterze wodnym, skutkującym urazem nogi. W tym 37 tys. zł – koszty biletów lotniczych dla pacjenta i eskorty medycznej plus 2 tys. zł transport ambulansem w Polsce.
41 tys. zł – repatriacja z Austrii po udarze mózgu. W tym 39 tys. zł transport air-ambulansem plus 1,3 tys. zł transport na lotnisko w Austrii i 700 zł transport z lotniska do szpitala w Polsce.
33 tys. zł – repatriacja z Nepalu w związku z chorobą wysokościową podczas trekkingu - transport lotniczy do Polski w eskorcie medycznej z zabezpieczeniem tlenu na pokładzie.


Patrz na sumę ubezpieczenia

Czytając polisę ubezpieczeniową, trzeba przede wszystkim zwrócić uwagę na wysokość sumy gwarancyjnej zapisanej w umowie.

Jak podkreśla eksperta AIG – Anna Wieconkowska niestety często zdarza się, że sumy gwarancyjne są za niskie, a ryzyko niedoszacowane.

W przypadku wyjazdu do krajów UE warto wykupić polisę pokrywającą koszty leczenia na sumę 50 000 euro, natomiast kiedy wybieramy się do USA i Kanady – gdzie koszty uzyskania pomocy medycznej są bardzo wysokie – ta suma wzrasta już do 200 000 euro.

Z kolei w odniesieniu do OC, za wystarczającą sumę ubezpieczenia w krajach UE uznaje się często ok. 80 000 - 90 000 euro – podkreśla ekspert.

Sprawdź podlimity

Warto też zwrócić uwagę na tzw. podlimity sumy ubezpieczeniowej, czyli odpowiedzialności za poszczególne ryzyka oraz udziały własne.

Pułapka może polegać na tym, że np. nagle okazuje się, że ubezpieczenie nie obejmuje kosztów leczenia ambulatoryjnego lub nie możemy liczyć na zwrot kosztów wizyty u lekarza specjalisty, gdy okaże się, że mamy poważne zapalenie spojówek.

Nie zapominajmy, a na pewno nie ukrywajmy prawdy o swoich schorzeniach

Kolejną pułapkę ubezpieczeniową możemy zostawić na siebie sami. Tak się dzieje, gdy nie zgłosimy swoich chorób przewlekłych.

Każda osoba, która leczy się od pewnego czasu na jakieś schorzenie, czy to stale czy to okresowo, powinna wybrać wariant z rozszerzeniem o następstwa chorób przewlekłych. To szczególnie ważne, dlatego że nagłe zaostrzenie się przebiegu takiej choroby ma zwykle poważne skutki – podkreślają eksperci Warty.

Choroby przewlekle mogą nieść za sobą następujące skutki:
- choroba wieńcowa – może prowadzić do ataku serca,
- nadciśnienie tętnicze – do udaru mózgu lub ataku serca,
- cukrzyca – do śpiączki cukrzycowej,
- astma – do ataków duszności wywołanych jakimś alergenem,
- dyskopatia – do wypadnięcia dysku,
- owrzodzenie dwunastnicy – może skończyć się pęknięciem wrzodu.





Wszystkie te przypadki wiążą się z poważnymi kosztami leczenia. W przypadku śmierci trzeba będzie ponieść koszty sprowadzenia zwłok do Polski, co też jest niebagatelnym wydatkiem. A jeśli przyczyną śmierci będzie właśnie zaostrzenie choroby przewlekłej, a nie została wykupiona specjalna opcja dodatkowa, towarzystwo nie pokryje takich kosztów – ostrzegają eksperci.

Warto pamiętać, że w ramach EKUZ E111, czyli Europejskiej Karty Ubezpieczenia Zdrowotnego dla turystów, koszty leczenia nie są w całości pokrywane (tzw. ograniczony zakres KL). Nie są także pokrywane koszty transportu medycznego. Z kolei ubezpieczenie zawarte w pakiecie imprezy turystycznej zawiera niskie sumy ubezpieczenia i także w tym wypadku mamy do czynienia z ograniczonym zakresem NNW.

Dodatkowa opcja może też nie wystarczyć

Trzeba też pamiętać, że nawet zawarcie takiej dodatkowej opcji, nie oznacza pokrycia kosztów leczenia w sytuacjach, które dało się przewidzieć. Ubezpieczenia mogą obejmować tylko zdarzenia nagłe i przypadkowe – podkreślają eksperci Warty.

Kiedy ubezpieczyciel nie zapłaci za chorobę przewlekłą

Często towarzystwa nie odpowiadają też za koszty powstałe w przypadku: istnienia przeciwwskazań lekarskich do odbycia podróży zagranicznej ze względów zdrowotnych, gdy przed wyjazdem za granicę istniały wskazania do wykonania operacji lub poddania się leczeniu w szpitalu.

Co jeszcze warto ubezpieczyć przed podróżą

Wbrew ogólnym zwyczajom, wybierając się w podróż warto również zabezpieczyć sobie tyły – czyli pamiętajmy o mieszkaniu, pozostawionych osobach, czy zwierzętach czy dalszym leczeniu.

Leczenie po powrocie z podróży zagranicznej

Leczenie za granicą może nie wystarczyć – stąd warto pomyśleć, aby w podpisywanej polisie znalazły się zapisy dotyczące kontynuowania leczenia po powrocie do kraju. Dotyczące m.in. konsultacji lekarzy specjalistów, wizyt domowych, badań diagnostycznych i zabiegów ambulatoryjnych, operacji szpitalnych i rehabilitacji stacjonarnej.

Ubezpieczenie psów i kotów podczas podróży zagranicznej

Warto też pomyśleć o ubezpieczeniu zwierząt, z którymi wybieramy się w podróż. W ramach tej polisy podróżny otrzyma pokrycie kosztów leczenia i transportu, pomoc w organizacji opieki oraz ochronę w sytuacji, gdy będzie musiał ponieść konsekwencje szkód, wyrządzonych przez zwierzę. Za to ubezpieczenie trzeba zapłacić np. w TU Europa 11 euro za 14 dni, a do 30 dni – 14 euro.

Przydatne miłośnikom zwierząt opcje można znaleźć również w ubezpieczeniach WARTY. Na przykład w polisie WARTA Biznes Travel, w tzw. assistance domowym towarzystwo proponuje opcję opieki nad zwierzętami domowymi, w przypadku gdy właścicielowi przydarzy się opóźnienie w powrocie z podróży. Może ono wynikać zarówno z wypadku czy choroby, ale też awarii środka transportu.

Przydaje się – szczególnie osobom samotnym inna polisa Warty - Dom Komfort+. Pakiet usług assistance zawarty w tym ubezpieczeniu gwarantuje opiekę nad zwierzętami w czasie hospitalizacji właściciela. Dotyczy ona pobytu w szpitalu spowodowanego nieszczęśliwym wypadkiem lub nagłym zachorowaniem, trwającego dłużej niż 2 dni. Opieka może polegać na zajęciu się zwierzęciem w miejscu zamieszkania ubezpieczonego lub zorganizowaniu i pokryciu kosztów transportu do wyznaczonej osoby lub schroniska.

Jak zapewnić pomoc pozostawionym bliskim w miejscu zamieszkania

Przed podróżą warto również pomyśleć o pozostawionych w domu osobach – np. rodzicach. Specjalna polisa może zabezpieczy te osoby na wypadek, gdy będą potrzebowały pomoc.

W jego ramach otrzymają oni dostęp do usług medycznych i specjalistycznych, np. elektryka, hydraulika, szklarza oraz możliwość dokonania napraw związanych ze sprzętem AGD lub RTV. Za tę usługę trzeba zapłacić w TU Europa od 8 do 13 zł (do 15 dni i do 30 dni).

Zwróć uwagę, zanim ruszysz w drogę:
• sprawdź terytorium, na którym działa Twoje ubezpieczenie i początek odpowiedzialności ubezpieczyciela (jeśli jest to podróż zagraniczna - czy zaczyna się już od wyjścia z domu, czy np. dopiero po przekroczeniu granicy);
• sprawdź, czy zakres ubezpieczenia odpowiada celowi Twojej podróży. Nie wszystkie polisy obejmują ochroną wyprawy survivalowe lub uprawianie sportów niebezpiecznych, np. wspinaczki wysokogórskiej lub nurkowania;
• jeżeli obawiasz się pogorszenia stanu zdrowia przy chorobie przewlekłej, wykup polisę z ochroną w razie zaostrzenia objawów lub niespodziewanych powikłań tej choroby;
• sumę ubezpieczenia dopasuj do regionu świata, do którego jedziesz – zwróć uwagę, że musi ona wystarczyć na pokrycie wszystkich kosztów leczenia. W Polsce może to być niewielka kwota – np. 2000 zł, w krajach UE wybierz np. 40 000 zł. Jednak przy wyjeździe do Kanady czy Japonii radzimy, by kwota wyniosła np. 160 000 zł, zaś w USA – nawet 200 000 zł. Zwróć uwagę, czy koszty transportu są świadczone w ramach limitu sumy ubezpieczenia, bowiem wyczerpanie sumy ubezpieczenia na koszty leczenia pozbawi możliwości skorzystania z usługi transportu do kraju;
• jeżeli jedziesz z dziećmi, rozważ zakup ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej. Weź pod uwagę, że dzieci – np. podczas zabawy – mogą nieopatrznie zniszczyć czyjąś własność.
Źr. PZU