„Spodziewamy się, że akcje będą miały lepszy wynik jeśli chodzi o stopy zwrotu niż obligacje. Należy jednak szukać tych, które zapewniają wysoką dywidendę, gdyż zyski spółek nie rosną w takim tempie, jak wcześniej. Dywidendy są wyższe niż rentowności obligacji i dlatego należy stawiać na akcje"- powiedział Bodis dziennikarzom.
Alternatywnym aktywem nadal pozostają także obligacje korporacyjne, których rynek rozwija się w szybkim tempie. W ocenie Bodisa, bardzo ważny pozostaje timing i strategia „buy on weekness". Prawdopodobieństwo bessy pozostaje niskie, gospodarka nie powinna wejść w recesję, ale rynek nadal będzie bardzo zmienny.
Natomiast każdy spadek na rynku akcji należy bardziej traktować jako korektę niż zmianę trendu. Rynki będą sterowane rosnącymi wycenami, ale wzrost zysków nadal pozostanie słaby. Obecne spowolnienie w Polsce, w opinii wiceprezesa, jest bardziej cykliczne niż strukturalne. Naturalnym tempem wzrostu gospodarczego dla naszej gospodarki jest 2-3% i obecny poziom wzrostu jest po prostu powrotem do tego przedziału po 4-proc. wzroście PKB. „Polska gospodarka nie ma takich problemów jak inne kraje Europy.
Sektor bankowy jest zdrowy, dług publiczny pod kontrolą. Spodziewamy się obniżek stóp procentowych – rynek wycenia, że WIBOR będzie bliski 4% w czerwcu przyszłego roku. Polityka monetarna i poziom stóp będą kluczowym czynnikiem w zarządzaniu tym spowolnieniem"- zaznaczył.
Bodis uważa, że po bardzo dużych ruchach na rynkach akcji, zapoczątkowanych w czerwcu teraz nastąpi stabilizacja. „Następny skok na rynku będzie dopiero wtedy, gdy zaczną rosnąć wskaźniki wyprzedzające, bo to pokazałoby, że gospodarka rzeczywiście rośnie. Należy też poczekać na efekty działań banków centralnych, zarówno ECB jak i Fedu"- zaznaczył Bodis.