W III kw. tego roku w Europie utrzymało się ożywienie widoczne na rynkach złota już w I połowie roku. Złoto, traktowane jako „bezpieczna przystań” na trudne czasy, zyskuje zainteresowanie inwestorów dzięki niepewności geopolitycznej i gospodarczej, która wciąż dominuje na świecie.
Jak przyznaje Jarosław Żołędowski, prezes Mennicy Skarbowej, również w Polsce popyt na ten kruszec zdaje się być rekordowy.
- W naszych oddziałach ustawiały się kolejki Polaków, którzy kupowali głównie złoto w małych gramaturach. Do końca września tego roku sprzedaliśmy prawie 2,1 tony produktów z tego kruszcu, co jest jednym najlepszych wyników w naszej historii – mówi prezes spółki, która sprzedaje fizyczne złoto.
Żołędowski szacuje, że w całym 2025 r. w Polsce może paść historyczny rekord, bo klienci indywidualni kupią ponad 20 ton złota.
Czy cena złota w 2026 r. przebije 5 tys. dol. za uncję?
W III kw. 2025 r. cena uncji kruszcu wyrażona w złotych wzrosła o 17 proc. - z 11.930 zł do 13.950 zł. Rajd cenowy rozpoczął się w połowie sierpnia, kiedy cena skoczyła z 12,1 tys. zł do 13,9 tys. zł, tj. o 15 proc. w ciągu raptem sześciu tygodni.
Zdaniem ekspertów, to jednak niekoniecznie koniec trendu wzrostowego. Niektórzy analitycy przewidują, że w przyszłym roku cena złota może przekroczyć symboliczną barierę 5 tys. dol. za uncję. Dziś uncja tego kruszcu notowana jest na globalnych rynkach na poziomie ok. 4,1 tys. dol.
Zdaniem prezesa Mennicy Skarbowej tego typu przewidywania są uzasadnione, szczególnie biorąc pod uwagę możliwą eskalację wojny na Ukrainie, ale także utrzymującej się niepewności co do rozwoju sytuacji na Bliskim Wschodzie.
- Analizując historię, wiemy, że w takich niepewnych czasach złoto zawsze dobrze się sprzedawało, bo inwestorzy traktują je jako bezpieczne aktywo. Warto jednak pamiętać, że złoto to inwestycja długoterminowa. Przynosi zyski po latach – podkreśla Żołędowski.
Dlaczego złoto uważane jest za bezpieczne aktywo?
Złoto uchodzi za bezpieczne aktywo inwestycyjne głównie ze względu na swoją fizyczną trwałość i ograniczoną podaż. W przeciwieństwie do tradycyjnych pieniędzy, które można dodrukować, ilość złota dostępnego na rynku rośnie bardzo powoli i wymaga kosztownego wydobycia. To sprawia, że jego wartość nie podlega tak gwałtownym wahaniom jak kursy walut czy akcje spółek.
Historia pokazuje, że w okresach turbulencji – od recesji po konflikty zbrojne – złoto utrzymuje wartość lepiej niż większość aktywów finansowych. W takich momentach złoto pełni funkcję ochrony majątku, bo jego cena zazwyczaj wzrasta w warunkach niepewności.
Złoto jest również aktywem niezależnym od decyzji politycznych i sytuacji w systemach finansowych. Nie bez znaczenia jest również szeroka akceptacja złota jako rezerw przez banki centralne, które traktują je jako element stabilizujący portfele walutowe. Taką politykę wyznaj m.in. Adam Glapiński, prezes Narodowego Banku Polski.