W 2015 roku zapłacimy jeszcze więcej za fakturę, choć i tak jesteśmy w czołówce państw, gdzie prąd jest najdroższy. W Europie płacą więcej tylko obywatele trzech państw w tym „bogaci” Niemcy. W listopadzie 2014 roku z możliwości zmiany sprzedawcy skorzystało niemal 15 tysięcy konsumentów. Wzrost zainteresowania można tłumaczyć coraz wyższymi rachunkami oraz zintensyfikowaniem działań samych sprzedawców. Nie zawsze zgodnie z prawem.

Jak wynika z cyklicznego monitoringu zmian sprzedawców energii elektrycznej, prowadzonego przez Prezesa URE, do końca listopada 2014 r. ponad 278 tys. gospodarstw domowych i blisko 122 tys. innych podmiotów dokonało takiej zmiany. Liczba odbiorów z grupy taryfowej G, którzy w listopadzie 2014 r. zdecydowali się na przejście do innego dostawcy, wyniosła 14 237, wobec 12 381 w październiku. W grupie taryfowej A, B i C sprzedawcę energii zmieniło w listopadzie ub.r. 1 097 odbiorców.

ikona lupy />
Zmiana sprzedawcy energii, źródło URE / Inne
ikona lupy />
Ceny energii w poszczególnych stolicach - źródło VaasaEtt LTD / Inne

Choć niemal 15 tysięcy gospodarstw domowych, które zdecydowały się zmienić sprzedawcę nie wydaje się dużą liczbą wśród kilkunastu milionów odbiorców prywatnych, to jest to jeden z wyższych wzrostów liczby zmian od momentu uwolnienia rynku sprzedaży energii. Dlaczego? Listopad to miesiąc kluczowy. Konsumenci szukają oszczędności przed świętami oraz próbują wyprzedzić zmiany cen energii przed zatwierdzeniem nowych taryf. Niewątpliwie do zmiany sprzedawcy mogły ich częściowo skłonić planowane w 2015 roku podwyżki cen uwzględnione w nowych taryfach energetycznych, choć ostatecznie wcale nie były tak duże. Prezes URE w grudniu 2014 r. zatwierdził taryfy dystrybutorom energii elektrycznej oraz tzw. sprzedawcom z urzędu, którzy sprzedają energię odbiorcom w gospodarstwach domowych. Nowe stawki, które weszły w życie z początkiem stycznia, oznaczają średni wzrost płatności od około 1 do 2 złotych miesięcznie na rachunkach odbiorców grup taryfowych G.

ikona lupy />
Ceny energii w poszczególnych stolicach z uwzględnieniem siły nabywczej pieniądza - źródło VaasaEtt LTD / Inne

Rachunek za prąd to jeden z większych wydatków w domowym budżecie. Firma VaasaEtt Ltd. opublikowała raport cen prądu za grudzień 2014. Zgodnie z zaprezentowanymi danymi energia elektryczna w Polsce wydaje się tania. Wśród 23 państw europejskich ujętych w zestawieniu Polska znajduje się daleko z ceną za 1 kWh równą 14,67 euro. Jeśli jednak weźmiemy pod uwagę siłę nabywczą pieniądza, tabela zmienia się dla Polski diametralnie. Cena końcowa energii wraz z podatkami i PPS wynosi 25,39 euro za 1 kWh co plasuje nas na 4 miejscu wśród najdroższych cen za energię elektryczną.

Koniec roku to również dobry czas dla sprzedawców energii. Strach przed wyższymi cenami powoduje wzmożone zainteresowanie wśród klientów ofertami alternatywnymi do posiadanej umowy. Jednak Urząd Regulacji Energetyki otrzymuje sygnały o nieetycznych, a czasem wręcz oszukańczych praktykach niektórych przedstawicieli handlowych.W związku z tym Urząd postanowił jeszcze raz przestrzec konsumentów, informując o ich prawach. Odbiorca przed podpisaniem umowy powinien:

- upewnić się, że dana osoba to rzeczywiście przedstawiciel przedsiębiorstwa energetycznego, za którego się podaje - poprosić o okazanie legitymacji służbowej bądź identyfikatora, upoważnienia;
- dokładnie zapoznać się z treścią umowy (opłaty, okres obowiązywania umowy, warunki rozwiązania);
- nie ulegać presji przedstawiciela handlowego, który ponagla do podpisania umowy bez uprzedniego jej przeczytania.