Utrudnianie odstąpienia od umowy, brak kontaktu z przedsiębiorcą, pobieranie niejasnych opłat dodatkowych – to tylko niektóre z problemów, jakie konsumenci zgłaszają do UOKiK. Nieuczciwymi sprzedawcami zajmuje się też policja.
Utrudnianie odstąpienia od umowy, brak kontaktu z przedsiębiorcą, pobieranie niejasnych opłat dodatkowych – to tylko niektóre z problemów, jakie konsumenci zgłaszają do UOKiK. Nieuczciwymi sprzedawcami zajmuje się też policja.
Około 70 skarg związanych z mikroinstalacjami fotowoltaicznymi trafiło w tym roku do prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Dla porównania w ubiegłym roku było ich łącznie 60. Prezes UOKiK wszczął też dwa postępowania wyjaśniające związane z rynkiem instalacji fotowoltaicznych, a w planach na najbliższe tygodnie są kolejne tego typu kroki. Urząd prowadzi również działania na podstawie art. 49a ustawy o ochronie konkurencji i konsumentów (t.j. Dz.U. z 2021 r. poz. 275) – są to wezwania miękkie, gdy analiza sprawy nie wymaga wszczynania postępowania administracyjnego.
– Monitorujemy nadsyłane skargi. Jesteśmy także w kontakcie z Urzędem Regulacji Energetyki – słyszymy w departamencie komunikacji UOKiK.
Skargi od konsumentów dotyczą różnych podmiotów: zakładów energetycznych, przedsiębiorców odpowiedzialnych za sprzedaż produktów i montaż instalacji u klientów, a także firm odpowiedzialnych za odbiór energii elektrycznej.
Najczęściej klienci mają kłopot z utrudnianiem przez przedsiębiorców prawa do odstąpienia od umowy zawartej poza lokalem przedsiębiorstwa. Dla tych, którzy nie chcą zrywać umowy, problematyczny okazuje się długi okres oczekiwania na podłączenie paneli słonecznych do sieci, pomimo że konkretny termin na to działanie jest wskazany w prawie energetycznym (t.j. Dz.U. z 2021 r. poz. 716 ze zm.). Ponadto część konsumentów musi się sporo naczekać na aktywację umowy kompleksowej z operatorem systemu dystrybucyjnego, pomimo poprawnie zainstalowanej mikroinstalacji fotowoltaicznej oraz licznika. Bywa też tak, że prąd z paneli słonecznych jest pobierany jeszcze przed ich formalnym podłączeniem, bez rozliczenia z ich właścicielem.
Skarżący wskazują również, że przedsiębiorcy stosują faktury prognozowane, pomimo iż zawarte umowy zawierają inny okres rozliczeniowy. Utrudniony bywa kontakt z dostawcami paneli słonecznych (brak odpowiedzi na zgłaszane problemy czy dostępu do konta online umożliwiającego zarządzanie poborem i odbiorem energii). Konsumenci nierzadko mają też zastrzeżenia do treści umów – przede wszystkim do pobierania dodatkowych, niejasnych opłat. Albo stosowania bezprawnych zapisów dotyczących gwarancji na urządzenia.
Warto zwrócić uwagę, że popularność fotowoltaiki w Polsce wykorzystują typowi oszuści. Kilka dni temu burmistrz Starego Sącza przestrzegał mieszkańców przed osobami, które podają się za współpracowników urzędu i zbierają informacje rzekomo związane z montażem fotowoltaiki. Część oszustów wykorzystuje dane osobowe klientów do wyłudzenia pożyczki. Tak było w niedawnym przypadku mieszkanki powiatu tureckiego, która w ten sposób straciła prawie 17 tys. zł.
Inspektor Mariusz Ciarka, rzecznik prasowy komendanta głównego policji, informuje nas, że od 1 stycznia 2020 r. do 30 czerwca 2021 r. zarejestrowanych zostało 99 postępowań przygotowawczych prowadzonych w sprawie oszustwa, w których działanie sprawcy wiązało się z pobraniem zaliczki w związku ze sprzedażą, dostarczeniem i zamontowaniem instalacji fotowoltaicznej, do których w rzeczywistości nigdy nie doszło.
W Polsce jest już ponad 600 tys. prosumentów (osób, które jednocześnie zużywają i wytwarzają energię elektryczną z odnawialnych źródeł energii). Z badania Instytutu Energetyki Odnawialnej „Rynek Fotowoltaiki w Polsce 2021 r.” wynika, że ubiegły rok był najlepszy w historii pod kątem rozwoju fotowoltaiki – przyrost mocy uzyskanej tym sposobem wzrósł o 200 proc. Polska znalazła się tym samym na czwartym miejscu pod względem przyrostu mocy zainstalowanych paneli słonecznych w Unii Europejskiej. Prognozy wskazują, że łączne obroty na rynku fotowoltaiki przekroczą w bieżącym roku 9 mld zł.
Warto pamiętać, że rząd pracuje nad nowymi regulacjami, które – jak wielokrotnie pisaliśmy na łamach DGP – dla prosumentów mogą być mniej korzystne niż obecne. Zmiany nie obejmą jednak osób, które już mają zainstalowane panele. ©℗
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama