W 2050 r. 88 proc. potrzebnej energii możemy produkować ze słońca, z wiatru i z biomasy – przekonuje Greenpeace.
Ważą się losy przyszłości polskiej energetyki na dekady. Od woli politycznej rządzących zależy, w którą stronę ona pójdzie – uważa prof. Maciej Nowicki, były minister środowiska, autor przedmowy do raportu pt. „(R)ewolucja energetyczna dla Polski”.
Dokument, którego autorami są naukowcy z Instytutu Energetyki Odnawialnej i Instytutu Badań Kosmicznych i Termodynamiki Technicznej w Stuttgarcie, zostanie dziś zaprezentowany przez Greenpeace. Eksperci z Polski i Niemiec porównują w raporcie dwa możliwe do realizacji scenariusze wytwarzania i zaopatrzenia kraju w energię do 2050 r. To nieprzypadkowa prespektywa. W identycznym horyzoncie planuje Komisja Europejska, przekonując do przyjęcia mapy drogowej 2050, która zakłada obniżenie europejskich emisji CO2 o 80–95 proc.