Grupa energetyczna Tauron chce zwiększyć udział wykorzystywanego do produkcji energii węgla z własnych źródeł z obecnych ok. 30 proc. do 50 proc. Chce rozwijać zdolności wydobywcze i nie planuje akwizycji kopalń - podał w czwartek prezes spółki Dariusz Lubera.

Podczas spotkania z dziennikarzami w Kocierzy k. Andrychowa prezes przypomniał, że negocjowany przez kilka lat z Kompanią Węglową projekt przejęcia od tej spółki kopalni Bolesław Śmiały definitywnie zamknięto - bez powodzenia.

Lubera podkreślił jednak, że nie oznacza to rezygnacji ze zwiększania zdolności wydobywczych węgla kamiennego, które w grupie Tauron skupione są w Południowym Koncernie Wydobywczym (PKW). Zapowiedział, że za mniej więcej miesiąc firma przedstawi zaktualizową strategię w tym zakresie.

Dokument zakłada m.in. inwestycje w należących do PKW zakładach wydobywczych Sobieski w Jaworznie i Janina w Libiążu, tak aby docelowo ok. 50 proc. zużywanego przez grupę węgla pochodziło z własnych źródeł, wobec ok. 30 proc. obecnie. Najważniejsze inwestycje w obu zakładach mają być zrealizowane do 2018 r. - wówczas wielkość wydobycia będzie większa niż obecnie.

Tauron chciałby też - prawdopodobnie w przyszłym roku - przejąć należący do Kompanii Węglowej ok. 50-proc. pakiet udziałów w PKW. Lubera poinformował, że miałoby to nastąpić bezgotówkowo, w drodze wymiany aktywów - udziały w PKW w zamian za udziały lub akcje Taurona w innych spółkach, które są w kręgu zainteresowania Kompanii Węglowej. Potwierdził, że trwają rozmowy w tej sprawie.