Projekt ustawy zakłada, że najniższa wysokość emerytury minimalnej zostanie ustalona na kwocie tysiąca złotych. Tyle samo będzie wynosić najniższa renta rodzinna. Dzięki takiej operacji najniższe świadczenia wypłacane przez organy emerytalne będą stanowić 50 proc. minimalnego wynagrodzenia. W wyniku tej operacji zostaną podwyższone świadczenia dla 800 tys. emerytów i rencistów z FUS, 285 tys. osób pobierających renty socjalne oraz dla 350 tys. osób pobierających emerytury i renty z KRUS.
Jednocześnie zwiększone zostaną renty socjalne z 741,35 zł do 840 zł, tj. o 98,65 zł. Natomiast najniższe renty z tytułu częściowej niezdolności do pracy wzrosną z 676,75 zł do 750 zł, tj. o 73,25 zł. Emerytury osób, które nabyły prawo do najniższego, gwarantowanego świadczenia zostaną podniesione o co najmniej 10 zł, a renty z tytułu częściowej niezdolności do pracy o 7,50 zł. Takie działania są wsparciem dla najuboższych grup emerytów i rencistów, z zachowaniem realnej wartości wszystkich emerytur i rent. Jeśli Sejm uchwali takie zasady waloryzacji, to wyższe świadczenia otrzyma 2,1 mln świadczeniobiorców ZUS oraz prawie wszyscy pobierający świadczenia z KRUS (1,1 mln osób).
Ostateczny kształt ustawy poznamy do końca tego tygodnia. Na dzisiaj jest zaplanowane drugie czytanie na posiedzeniu plenarnym Sejmu oraz przedstawienie stanowisk poszczególnych klubów.
Etap
Projekty ustawy po pierwszym czytaniu