Spór o sposób naliczania składki zdrowotnej trwa w najlepsze. Dzisiaj jednak pokazało się światełko w tunelu - być może rząd doszedł do porozumienia z koalicjantami w sprawie obniżenia tej daniny. O sprawie poinformował Ryszard Petru w serwisie X.
"Jesteśmy blisko porozumienia ws. obniżenia składki zdrowotnej z Ministerstwem Finansów" – poinformował Ryszard Petru w serwisie X. Jak dodał, na obecnym etapie propozycja dotyczyłaby tylko przedsiębiorców, a pracownicy byliby objęci obniżką w momencie, gdy deficyt sektora finansów publicznych spadnie poniżej 3 proc. PKB, czyli około 2027 roku.
Rozsądny kompromis w sprawie składki zdrowotnej
– To rozsądny kompromis – uzupełnił Ryszard Petru, poseł Polski 2050.
Wskazał również, że pojawią się zarzuty, że dużo na tej obniżce zyskają dobrze zarabiający. "No tak, ale przecież to im Polski Ład najwięcej zabrał! Oddajemy to, co niesłusznie zostało zabrane" – przekazał Ryszard Petru.
Jeszcze wczoraj (19 sierpnia) poseł napisał, że obniżenie składki zdrowotnej w przyszłym roku "musi być głębokie i ryczałtowe dla wszystkich, których będzie dotyczyć". Wskazał, że nie można wykluczyć wejścia obniżki składki w trakcie roku ze względu między innymi na potrzebę przygotowania systemu rozliczeń przez ZUS.
"Chemy się dogadać"
Dzisiaj również Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz, ministra funduszy i polityki regionalnej mówiła o tym, że mikroprzedsiębiorstwa mają nadmiernie wyskalowaną składkę zdrowotną przez co są gnębione.
– Chcielibyśmy, aby nowa składki zdrowotnego była w budżecie na rok 2025 rok. Na tysiąc procent w koalicji chcemy się dogadać w sprawie składki zdrowotnej – mówiła w rozmowie z TVN24.
Natomiast w poniedziałek marszałek Sejmu Szymon Hołownia przekonywał, że składka zdrowona "nie leczy niczyjego zdrowia". – Ona zabija polskie firmy, polskie małe firemki, przedsiębiorstwa, jednoosobowych przedsiębiorców – wskazał.
Na początku sierpnia Andrzej Domański informował o dobrych i konstruktywnych spotkaniach z Polską 2050 w sprawie składki zdrowotnej i przekazał, że "szukamy najlepszego rozwiązania".
Składka zdrowotna – propozycja Polski 2050
W lipcu Polska 2050 przedstawiła ponownie propozycję w sprawie naliczania składki zdrowotnej. Zgodnie z nią miałyby zostać wprowadzone trzy ryczałtowe kwoty składki w wysokości 4, 7 i 9,4 proc., liczone od średniego wynagrodzenia.
Wysokość składki w konkretnym miesiącu byłaby uzależniona od kwoty wszystkich oskładkowanych przychodów ubezpieczonego od początku roku kalendarzowego w następujących przedziałach: do 85 tys. zł, od 85 tys. do 300 tys. zł oraz więcej niż 300 tys. zł. Te kwoty wyniosłyby po zaokrągleniu 300, 525 i 700 zł.
Składka zdrowotna – propozycja rządu
Rząd proponuje, aby przedsiębiorcy na skali podatkowej płacili ryczałtową składkę wynoszącą 9 proc. od 75 proc. minimalnego wynagrodzenia dla wszystkich z tej grupy osób, które prowadzą firmę.
"W warunkach roku 2025 oznacza to prognozowaną minimalną korzyść w wysokości ok. 100 zł miesięcznie/ok. 1200 zł rocznie (w warunkach 2024 roku taka składka wynosiłaby 286,33 zł vs. 381,78 zł obecnie; od 2025 roku odpowiednio ok. 310 zł vs. ok. 410 zł). Dla dużej grupy podatników korzyść ta będzie znacznie większa" – wskazano na prezentacji.
W przypadku rozliczania się na podstawie podatku liniowego składka wynosiłaby 9 proc. od 75 proc. minimalnego wynagrodzenia do dochodu wynoszącego dwukrotność przeciętnej płacy.