Chodzi o pieniądze niewypłacane za dłuższe nieobecności w pracy. Zdaniem organu rentowego w niektórych miesiącach będą one wliczane do podstawy zasiłkowej, a w niektórych nie. To nie ma uzasadnienia w przepisach i szkoda, że nie zostało zmienione przy aktualizacji komentarza do ustawy zasiłkowej - piszą Patryk Kozieł i Łukasz Chruściel z kancelarii PCS Paruch Chruściel Schiffter Stępień Kanclerz | Littler.

Zakład Ubezpieczeń Społecznych opublikował niedawno kolejną wersję swojego komentarza do ustawy z 25 czerwca 1999 r. o świadczeniach pieniężnych z ubezpieczenia społecznego w razie choroby i macierzyństwa (t.j. Dz.U. z 2022 r. poz. 1732; ost.zm. Dz.U. z 2023 r. poz. 641; dalej: ustawa zasiłkowa). Publikacja ta zawsze wywołuje zainteresowanie płatników zasiłków, ponieważ przedstawia aktualne stanowisko ZUS m.in. w niezwykle istotnej, a zarazem problematycznej kwestii, jaką są zasady ustalania podstawy wymiaru zasiłku chorobowego. Główne zainteresowanie skupiło się na zmianie podejścia ZUS do uwzględniania w podstawie wymiaru przychodu z umów cywilnoprawnych zawartych z własnym pracodawcą (pisaliśmy o tym w dodatku Ubezpieczenia i Świadczenia: „ZUS poszedł na rękę zleceniobiorcom? Powinien wziąć na siebie skutki”, DGP nr 203 z 19 października 2023 r. – przyp. red.). Warto jednak zwrócić uwagę na stanowisko ZUS dotyczące innych składników wynagrodzenia uwzględnianych lub pomijanych przy ustalaniu podstawy wymiaru zasiłku pracowników. Ewentualne błędy mogą się bowiem przełożyć na wypłatę zbyt niskiego lub zbyt wysokiego zasiłku, a tym samym skutkować sporem z pracownikiem lub ZUS. Niektóre komentarze ZUS są słuszne – inne przeczą nie tylko prawu, lecz także zdrowemu rozsądkowi. Zdaniem ZUS w niektórych przypadkach składka chorobowa będzie potrącana z jakiegoś składnika wynagrodzenia, a i tak ten składnik nie zostanie uwzględniony w podstawie wymiaru ewentualnego zasiłku. I chociaż ustawa zasiłkowa takie sytuacje rzeczywiście przewiduje, to ZUS rozszerza je na przypadki niewymienione w ustawie.

Co wynika z ustawy

Zgodnie z przepisami ustawy zasiłkowej w podstawie wymiaru zasiłku chorobowego nie uwzględnia się składników wynagrodzenia, do których pracownik zachowuje prawo w okresie pobierania tego zasiłku zgodnie z postanowieniami układów zbiorowych pracy lub przepisami o wynagradzaniu (art. 41 ust. 1). Jako przykład takiego składnika ZUS wskazuje przewidziane w regulaminie wynagradzania nagrody roczne przyznawane pracownikom w stałej wysokości niezależnie od absencji, z czym trzeba się zgodzić. Wypłata nagrody rocznej ustalanej w stałej wysokości dla wszystkich pracowników nie budzi wątpliwości w kwestii jej niepomniejszenia za okresy absencji. Nie ma zatem wątpliwości co do zastosowania stosownego wyłączenia. Tożsama sytuacja ma miejsce w przypadku premii nieuzależnionych od indywidualnego wkładu pracy pracownika, do których zachowuje prawo niezależnie od absencji chorobowej. ZUS jednoznacznie wskazuje, że premie te nie będą podlegać wliczeniu do podstawy wymiaru zasiłku, jeżeli zostaną wypłacone pracownikom nawet w przypadku absencji trwającej cały miesiąc.

WAŻNE Istotą ubezpieczenia chorobowego jest zrekompensowanie utraconego zarobku z uwagi na niezdolność do pracy. W rezultacie oskładkowane składniki wynagrodzenia powinny zostać uwzględnione w podstawie wymiaru zasiłku chorobowego. Takie też stanowisko zajął Trybunał Konstytucyjny w orzeczeniu dotyczącym zasad ustalania podstawy wymiaru zasiłku (wyrok z 24 czerwca 2008 r., sygn. akt SK 16/06).

Z kolei na podstawie art. 41 ust. 2 ustawy zasiłkowej składników wynagrodzenia przysługujących w myśl umowy o pracę lub innego aktu, na podstawie którego powstał stosunek pracy, tylko do określonego terminu nie uwzględnia się przy ustalaniu podstawy wymiaru zasiłku chorobowego należnego za okres po tym terminie. Przepis ten stosuje się odpowiednio do składników wynagrodzenia, których wypłaty zaprzestano na podstawie układu zbiorowego pracy lub przepisów o wynagradzaniu (art. 41 ust. 3).

W powyższych przypadkach ze stanowiskiem ZUS należy się zgodzić częściowo. ZUS pomija bowiem jeden bardzo istotny szczegół, a mianowicie jeżeli dany składnik nie jest wliczany do podstawy wymiaru zasiłku, to tym samym nie może też być wliczany do podstawy wymiaru składek. Podstawowa zasada ubezpieczeń społecznych stanowi bowiem, że każda odprowadzona składka powinna znaleźć odzwierciedlenie w wysokości otrzymanego świadczenia. Wyjątkiem jest tu sytuacja opisana w art. 41 ust. 2 i 3 ustawy zasiłkowej, tzn. składnik był oskładkowany, ale przysługuje tylko do określonego terminu, więc po tym terminie nie stanowi podstawy wymiaru zasiłku.

Dwie możliwości

Jednak spójrzmy także na inne przykłady zawarte w komentarzu. Jeden z nich odnosi się do składników pomniejszanych dopiero przy dłuższych nieobecnościach (chodzi tu właśnie o tzw. premie za frekwencję). ZUS odnosi się do premii miesięcznej, do której pracownik traci prawo w przypadku nieobecności trwającej co najmniej 15 dni. Kwestia ta ma istotne znaczenie, ponieważ praktyka rynkowa pokazuje, że takie rozwiązanie jest nierzadko stosowane przez pracodawców. Zgodnie ze stanowiskiem przedstawionym przez ZUS „Pracownik był niezdolny do pracy z powodu choroby w okresie od 10 grudnia do 5 stycznia i ma z tego tytułu prawo do zasiłku chorobowego. Podstawę wymiaru zasiłku stanowi przeciętne miesięczne wynagrodzenie za okres od grudnia poprzedniego roku do listopada bieżącego roku. W podstawie wymiaru zasiłku chorobowego przysługującego za okres od 10 do 31 grudnia uwzględnia się premię miesięczną, gdyż pracownik nie zachowuje do niej prawa za okres tej niezdolności do pracy. Premii nie uwzględnia się w podstawie wymiaru zasiłku chorobowego przysługującego za okres od 1 do 5 stycznia”.

Przyjęta przez ZUS interpretacja jest nieuzasadniona. Sprowadza się ona do tego, że ustalenie, czy dany składnik będzie wliczony do podstawy wymiaru zasiłku, jest dokonywane po faktycznej wypłacie tego składnika i jego oskładkowaniu. ZUS pomija natomiast fakt, że podstawa wymiaru zasiłku jest pochodną podstawy wymiaru składek. Należy pamiętać, że istotą ubezpieczenia chorobowego jest zrekompensowanie utraconego zarobku z uwagi na niezdolność do pracy. W rezultacie oskładkowane składniki wynagrodzenia powinny zostać uwzględnione w podstawie wymiaru zasiłku chorobowego. Takie też stanowisko zajął Trybunał Konstytucyjny w orzeczeniu dotyczącym zasad ustalania podstawy wymiaru zasiłku (wyrok z 24 czerwca 2008 r., sygn. akt SK 16/06).

Tymczasem ZUS oznajmia, że o tym, czy dany składnik jest wliczany do zasiłku chorobowego (czyli stanowi podstawę wymiaru składek), decyduje się w każdym miesiącu odrębnie – i tak za grudzień premia jest wliczana, a za styczeń nie jest wliczana. Dla potrzeb wyjaśnienia przyjmijmy, że chodziło o grudzień 2022 r. i styczeń 2023 r. Ta wykładnia jest absurdalna, bo pomija podstawę wymiaru składek – zasiłek wylicza się bowiem jako średnią z poprzedzających 12 miesięcy. Zatem pracodawca, wypłacając premię w okresie grudzień 2021 r. do listopada 2022 r. (czyli przed powstaniem nieobecności chorobowej), musi zdecydować, czy od tej premii pobrać składki. Jeżeli pobierze, to wówczas z tych składek premia zostanie zrekompensowana podczas nieobecności w formie zasiłku. Jeżeli firma składek nie pobierze, to dlatego, że premia zostanie wypłacona przez pracodawcę i nie trzeba jej wypłacać w zasiłku. Tymczasem ZUS zupełnie to pomija. W komentarzu ZUS nie wskazuje, czy od premii były pobierane składki. Daje to zatem dwie możliwości. Jeżeli w cytowanym przykładzie z komentarza ZUS premia przez każdy miesiąc 2022 r. była oskładkowana, a w styczniu 2023 r. nie zostanie wypłacona w formie zasiłku, to dochodzi do naruszenia prawa, bo opłacone składki nie dały prawa do zasiłku. Jeżeli w powyższym przykładzie premie przez cały 2022 r. nie były oskładkowane, a w grudniu 2023 r. zostały wypłacone w formie zasiłku, to również dochodzi do naruszenia prawa, bo zasiłek jest zawyżony w stosunku do odprowadzonych składek.

Powyższe oznacza, że o oskładkowaniu danego elementu wynagrodzenia, np. premii, decyduje się przed powstaniem nieobecności chorobowej na podstawie przepisów wynagrodzeniowych, które stanowią, czy podczas nieobecności pracownika zachowuje lub nie zachowuje on prawa do premii.

Trzeba przyznać, że te przepisy ustawy zasiłkowej nie są najlepiej sformułowane i od zawsze budzą wątpliwości. Szkoda tylko, że ZUS nie przyczynia się do ich usunięcia. ©℗

Art. 41 ustawy o świadczeniach pieniężnych z ubezpieczenia społecznego w razie choroby i macierzyństwa

1. Przy ustalaniu podstawy wymiaru zasiłku chorobowego nie uwzględnia się składników wynagrodzenia, do których pracownik zachowuje prawo w okresie pobierania tego zasiłku zgodnie z postanowieniami układów zbiorowych pracy lub przepisami o wynagradzaniu, jeżeli są one wypłacane za okres pobierania tego zasiłku.

2. Składników wynagrodzenia przysługujących w myśl umowy o pracę lub innego aktu, na podstawie którego powstał stosunek pracy, tylko do określonego terminu nie uwzględnia się przy ustalaniu podstawy wymiaru zasiłku chorobowego należnego za okres po tym terminie.

3. Przepis ust. 2 stosuje się odpowiednio do składników wynagrodzenia, których wypłaty zaprzestano na podstawie układu zbiorowego pracy lub przepisów o wynagradzaniu.