Na jakich zasadach wdowa niewychowująca małoletnich dzieci może otrzymać rentę rodzinną? W jakich przypadkach płatnik będzie zobowiązany do zapłaty odsetek od nieterminowej wypłaty zasiłków?

Zatrudniliśmy zleceniobiorcę, który od kilku miesięcy podlega ubezpieczeniu chorobowemu. Ostatnio zachorował. Wcześniej chorował w styczniu przez pięć dni. Jak obliczać zasiłek chorobowy w tym przypadku?

Zasady obliczania podstawy wymiaru zasiłku dla zleceniobiorców są bardzo podobne do tych dotyczących pracowników, jednak istnieją pewne różnice. Zgodnie z ogólną zasadą do obliczenia podstawy wymiaru zasiłku należy wziąć pod uwagę wynagrodzenie z 12 miesięcy poprzedzających miesiąc, w którym powstała niezdolność do pracy. Jeśli pracownik nie przepracował u danego płatnika 12 miesięcy, to należy przyjąć do obliczeń wynagrodzenie z mniejszej liczby miesięcy.

Obliczając zasiłek dla zleceniobiorcy, trzeba przede wszystkim pamiętać o regule wynikającej z art. 50 ustawy o świadczeniach pieniężnych z ubezpieczenia społecznego w razie choroby i macierzyństwa (dalej: ustawa zasiłkowa). Zgodnie z ust. 1, jeśli w okresie branym pod uwagę do obliczeń podstawy wymiaru zasiłku przychód ubezpieczonego niebędącego pracownikiem uległ zmniejszeniu wskutek niewykonywania pracy lub działalności w okresie pobierania zasiłku chorobowego, macierzyńskiego, opiekuńczego, świadczenia rehabilitacyjnego albo odbywania ćwiczeń wojskowych, przy ustalaniu podstawy wymiaru zasiłku chorobowego:

  • wyłącza się przychód za miesiące, w których ubezpieczony wykonywał pracę lub działalność przez mniej niż połowę miesiąca;
  • przyjmuje się przychód za miesiące, w których ubezpieczony wykonywał pracę lub działalność przez co najmniej połowę miesiąca.

Jeżeli w tym okresie przychód ubezpieczonego w każdym miesiącu uległ zmniejszeniu z wyżej wymienionych przyczyn, to przy ustalaniu podstawy wymiaru zasiłku chorobowego przyjmuje się przychód za wszystkie miesiące.

Trzeba zwrócić uwagę na to, że art. 50 ustawy zasiłkowej ustanawia dla zleceniobiorców inne zasady obliczania zasiłku, gdy ubezpieczony w miesiącach poprzednich już chorował, niż zostały one określone w art. 38 ust. 2 w przypadku pracowników. Zgodnie z tym drugim przepisem, jeżeli w okresie branym pod uwagę do obliczeń ubezpieczony będący pracownikiem nie osiągnął wynagrodzenia wskutek nieobecności w pracy z przyczyn usprawiedliwionych, to przy ustalaniu podstawy wymiaru zasiłku chorobowego:

  • wyłącza się wynagrodzenie za miesiące, w których przepracował mniej niż połowę obowiązującego go czasu pracy;
  • przyjmuje się po uzupełnieniu wynagrodzenie z miesięcy, w których ubezpieczony będący pracownikiem przepracował co najmniej połowę obowiązującego go czasu pracy.

Jak widać, w przypadku pracowników płatnik dokonuje uzupełnienia wynagrodzenia za okresy usprawiedliwionej nieobecności, a w przypadku zleceniobiorców takiego uzupełnienia się nie przeprowadza. W opisywanym przypadku ma to ten skutek, że płatnik powinien przyjąć do obliczeń wynagrodzenie zleceniobiorcy za styczeń w wysokości faktycznie wypłaconej, a więc pomniejszonej o pięć dni choroby. Nie przeprowadza się uzupełnienia.

Zmarł mój mąż, nasze dzieci są już dorosłe. Ja nigdy nie pracowałam, nie mam stwierdzonej żadnej niezdolności do pracy. Nie mam jeszcze 50 lat. Czy to oznacza, że nie mogę ubiegać się o rentę rodzinną po zmarłym mężu?

Oby odpowiedzieć na to pytanie, należy odwołać się do przepisów ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (dalej: ustawa emerytalna). Zgodnie z art. 65 ustawy emerytalnej renta rodzinna przysługuje uprawnionym członkom rodziny osoby, która w chwili śmierci miała ustalone prawo do emerytury lub renty z tytułu niezdolności do pracy lub spełniała warunki wymagane do uzyskania jednego z tych świadczeń. Przy ocenie prawa do renty przyjmuje się, że osoba zmarła była całkowicie niezdolna do pracy. A to oznacza, że nawet gdy zmarły ubezpieczony był młodą osobą, dzięki fikcji niezdolności do pracy, którą przyjmuje się na potrzeby postępowania, jego rodzina może otrzymać rentę.

Do renty rodzinnej uprawnieni są, po spełnieniu określonych warun ków:

  • dzieci własne, dzieci drugiego małżonka oraz dzieci przysposobione;
  • przyjęte na wychowanie i utrzymanie przed osiągnięciem pełnoletności wnuki, rodzeństwo i inne dzieci, z wyłączeniem dzieci przyjętych na wychowanie i utrzymanie w ramach rodziny zastępczej lub rodzinnego domu dziecka;
  • małżonek (wdowa i wdowiec);
  • rodzice.

Warunki nabycia renty rodzinnej przez wdowę określono w art. 70 ustawy emerytalnej. Zgodnie z ust. 1 wdowa ma prawo do renty rodzinnej, jeżeli:

  • w chwili śmierci męża osiągnęła wiek 50 lat lub była niezdolna do pracy albo
  • wychowuje co najmniej jedno z dzieci, wnuków lub rodzeństwa uprawnione do renty rodzinnej po zmarłym mężu, które nie osiągnęło 16 lat, a jeżeli kształci się w szkole ‒ 18 lat, lub jeżeli sprawuje pieczę nad dzieckiem całkowicie niezdolnym do pracy oraz do samodzielnej egzystencji lub całkowicie niezdolnym do pracy, uprawnionym do renty rodzinnej.

Renta może także zostać przyznana na podstawie art. 70 ust. 2 ustawy emerytalnej. Prawo do renty rodzinnej nabywa również wdowa, która osiągnęła wiek 50 lat lub stała się niezdolna do pracy po śmierci męża, nie później jednak niż w ciągu pięciu lat od jego śmierci lub od zaprzestania wychowywania dzieci, wnuków lub rodzeństwa – osób wymienionych wyżej.

Co ważne, rentę może otrzymać także małżonka rozwiedziona lub wdowa, która do dnia śmierci męża nie pozostawała z nim we wspólności małżeńskiej. Będzie to możliwe, jeśli oprócz spełniania powyższych warunków miała w dniu śmierci męża prawo do alimentów z jego strony ustalone wyrokiem lub ugodą sądową.

W opisywanej w pytaniu sytuacji renta nie spełnia żadnego z powyższych warunków. W tym przypadku zastosowanie może mieć art. 70 ust. 4 ustawy emerytalnej. Przepis ten przewiduje rentę rodzinną dla wdowy (oczywiście odpowiednio – także dla wdowca), która wyżej wymienionych warunków nie spełnia, ale nie ma niezbędnych źródeł utrzymania. Wówczas może otrzymać okresową rentę rodzinną:

  • przez okres jednego roku od chwili śmierci męża;
  • w okresie uczestniczenia w zorganizowanym szkoleniu mającym na celu uzyskanie kwalifikacji do wykonywania pracy zarobkowej, nie dłużej jednak niż przez dwa lata od chwili śmierci męża.

Ten wyjątkowy przypadek przyznania renty rodzinnej ma na celu czasowe zapewnienie środków utrzymania osobie niepracującej, która po śmierci małżonka nie posiada własnych takich środków. Świadczenie przyznane jest czasowo, ponieważ docelowo taka osoba ma sama się utrzymywać. Trzeba jednak podkreślić, że przyznanie renty w tej wyjątkowej sytuacji będzie możliwe, gdy wnioskodawczyni rzeczywiści wykaże, że takich własnych środków nie ma. W sytuacji gdy uzyskuje dochody np. z najmu mieszkania, może otrzymać decyzję odmowną.

Jesteśmy płatnikiem zasiłków. Wypłaciliśmy jednemu z naszych ubezpieczonych zasiłek chorobowy, ale po dłuższym czasie, bo musieliśmy wyjaśnić kilka kwestii dotyczących jego uprawnień. Pracownik domaga się teraz od nas wypłaty odsetek za zwłokę. Czy ma rację? Czy w trakcie stanu zagrożenia epidemicznego musimy płacić odsetki?

Terminy wypłaty zasiłków zostały określone w art. 64 ust. 1 ustawy o świadczeniach pieniężnych z ubezpieczenia społecznego w razie choroby i macierzyństwa (dalej: ustawa zasiłkowa). Zgodnie z tym przepisem płatnicy składek będący płatnikami zasiłków (zgłaszający do ubezpieczenia chorobowego więcej niż 20 osób) wypłacają zasiłki w terminach przyjętych dla wypłaty wynagrodzeń lub dochodów, a ZUS na bieżąco po stwierdzeniu uprawnień. Zasiłki te wypłaca się nie później jednak niż w ciągu 30 dni od dnia wyjaśnienia ostatniej okoliczności niezbędnej do ustalenia prawa do zasiłku. Tu trzeba zaznaczyć, że do 2022 r. 30 dni obliczane były od dnia otrzymania przez płatnika ostatniego dokumentu, a nie wyjaśnienia okoliczności. Okolicznością może być nie tylko dokument, lecz także np. wyjaśnienie ustne. Zmiana tego przepisu została dokonana z inicjatywy ZUS, dzięki czemu zakład ma więcej czasu na przeprowadzanie skomplikowanych postępowań wyjaśniających, ale z nowego brzmienia może korzystać także płatnik zasiłków. Także on może wykazywać, że przeprowadza postępowanie wyjaśniające, a trzeba przypomnieć, że obowiązki płatnika zgodnie z ustawą zasiłkową nie sprowadzają się tylko do technicznej wypłaty zasiłków.

Zgodnie z art. 64 ust. 2 ustawy zasiłkowej, jeżeli płatnik składek nie wypłacił zasiłku w terminie, to jest obowiązany do wypłaty odsetek od tego zasiłku w wysokości i na zasadach określonych w ustawie o systemie ubezpieczeń społecznych (dalej: ustawa systemowa). W tym miejscu należy się odwołać do art. 85 ustawy systemowej. Zgodnie z ust. 1, jeśli ZUS ‒ w terminach przewidzianych w przepisach określających zasady przyznawania i wypłacania świadczeń pieniężnych z ubezpieczeń społecznych lub świadczeń zleconych do wypłaty ‒ nie ustalił prawa do świadczenia lub nie wypłacił tego świadczenia, to jest obowiązany do wypłaty odsetek od tego świadczenia w wysokości odsetek ustawowych za opóźnienie określonych przepisami prawa cywilnego. Nie dotyczy to przypadku, gdy opóźnienie w przyznaniu lub wypłaceniu świadczenia jest następstwem okoliczności, za które ZUS nie ponosi odpowiedzialności. Zgodnie zaś z ust. 2a powyższe zasady stosuje się także do płatników zasiłków.

To oznacza, że również płatnicy mogą zwolnić się z odpowiedzialności za odsetki, wykazując, że do opóźnienia doszło z przyczyn zewnętrznych, niezależnych od płatnika. Mogą to być zatem przyczyny zależne od samego ubezpieczonego, ZUS albo innego podmiotu. Trzeba jednak zwrócić uwagę na to, że jeśli np. wyjaśnienia sprawy się przedłużają, to można uznać, że płatnik wciąż oczekuje na wyjaśnienie „ostatniej okoliczności”, i dopiero potem liczyć 30-dniowy termin na wypłatę zasiłku.

W opisywanej sytuacji płatnik zwrócił uwagę na specjalne przepisy obowiązujące w czasie stanu epidemii i stanu zagrożenia epidemicznego dotyczące wypłaty zasiłków. Zgodnie z art. 31zd ustawy o szczególnych rozwiązaniach związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19, innych chorób zakaźnych oraz wywołanych nimi sytuacji kryzysowych, jeżeli termin wydania decyzji lub wypłaty świadczeń przez ZUS przypada w okresie obowiązywania stanu zagrożenia epidemicznego albo stanu epidemii, albo w okresie 30 dni następujących po ich odwołaniu, to w razie przekroczenia tego terminu ZUS nie jest zobowiązany do wypłaty odsetek ustawowych za opóźnienie określonych przepisami prawa cywilnego. Jak jednak widać, przepis ten dotyczy tylko ZUS, a nie płatnika zasiłków. Płatnicy zasiłków nie zostali zwolnieni z obowiązku zapłaty odsetek.

Zatem w opisywanej sytuacji płatnik powinien ocenić, czy nie ponosi odpowiedzialności za opóźnienie w wypłacie. Jeśli taką odpowiedzialność ustali, to powinien je wypłacić, ponieważ żaden przepis go z nich nie zwalnia. ©℗