Sejmowa komisja polityki społecznej i rodziny opowiedziała się w środę za przyjęciem projektu ustawy, która gwarantuje coroczną wypłatę tzw. trzynastych emerytur i rent. W 2020 r. koszt wypłaty świadczeń ma wynieść ok. 11,7 mld zł. Otrzyma je około 9,8 mln uprawnionych.

Za pozytywnym zaopiniowaniem rządowego projektu ustawy o dodatkowym rocznym świadczeniu pieniężnym dla emerytów i rencistów głosowało 18 posłów, nikt nie był przeciw, nikt nie wytrzymał się od głosu.

Komisja upoważniła biuro legislacyjne do wprowadzenia korekt redakcyjno-legislacyjnych. Posłem sprawozdawcą został Grzegorz Wojciechowski (PiS).

Wcześniej na posiedzeniu plenarnym Sejmu odbyła się debata nad projektem. Jego założenia przedstawił premier Mateusz Morawiecki, który przypomniał, że rząd wypełnia zobowiązanie, które padło m.in. podczas ostatniej kampanii wyborczej.

Podkreślił, że ustawa w sprawie trzynastych emerytur "jest propozycją bez precedensu, ponieważ dotyczy ona nie tylko całego państwa polskiego (...), ale dotyczy osób nam szczególnie bliskich – naszych rodziców, babć, dziadków".

Szef rządu zaznaczył, że to rozwiązanie wpisuje się w program "Emerytura plus", na który – oprócz trzynastych emerytur – składa się także obniżka podatku PIT, waloryzacja kwotowa, a także darmowe leki dla seniorów i więcej pieniędzy na domy seniora.

W dyskusji posłowie opozycji w większości deklarowali poparcie dla tego projektu. Zaznaczali jednocześnie, że jest to doraźne rozwiązanie, które stanowi jedynie część potrzebnej reformy systemu emerytalnego. Z kolei Prawo i Sprawiedliwość apelowało o przyjęcie ustawy ponad podziałami politycznymi.

Zgodnie z projektem tzw. trzynasta emerytura będzie wypłacana w wysokości najniższej emerytury obowiązującej od 1 marca roku, w którym wypłacane jest dodatkowe świadczenie (w 2020 r. będzie to 1200 zł brutto).

Proponowane rozwiązanie będzie zastosowane do emerytur i rent w systemie powszechnym, do emerytur i rent rolników, służb mundurowych, emerytur pomostowych, świadczeń i zasiłków przedemerytalnych, rent socjalnych i strukturalnych, nauczycielskich świadczeń kompensacyjnych, rodzicielskich świadczeń uzupełniających oraz rent inwalidów wojennych i wojskowych.

Zgodnie z projektem pieniądze będą wypłacane z urzędu w takiej formie, w jakiej pobierana jest obecnie emerytura. Z kwoty świadczenia nie będą też dokonywane potrącenia i egzekucje, nie będzie też ona wliczana do dochodu.

Źródłem finansowania "trzynastek" mają być pieniądze Funduszu Solidarnościowego i z budżetu państwa.

Z danych MRPiPS wynika, że dodatkowe roczne świadczenie pieniężne w 2020 r. zostanie wypłacone dla ok. 9,8 mln osób, w tym 285 tys. rencistów socjalnych i ok. 19 tys. osób pobierających rodzicielskie świadczenie uzupełniające. W 2020 r. ma to kosztować ok. 11,75 mld zł, a w roku 2021 – ok. 22,7 mld zł.

To, że od 2020 r. tzw. trzynasta emerytura będzie gwarantowana ustawą i będzie rozwiązaniem stałym zapowiedział w swoim exposé premier Mateusz Morawiecki. "Trzynastka" po raz pierwszy została wypłacona w 2019 r. Wsparcie trafiło łącznie do 9,8 mln osób.