Komisja Europejska wychodzi z założenia, że mimo pewnej poprawy jakości powietrza w Europie, w wielu regionach i miastach, wciąż nieprzestrzegane są unijne normy w tym zakresie.
Komisarz ds. środowiska Janez Potocznik podkreślał, że zanieczyszczenie powietrza jest wciąż niewidzialnym zabójcą; skraca życie i przyczynia się do wielu chorób.
"Tylko w 2010 roku zmarło z tego powodu ponad 400 tysięcy osób. Koszty gospodarcze wynikające z zanieczyszczeń wynoszą zaś od 3 do 9% unijnego PKB" - tak Janez Potocznik tłumaczył konieczność nowych regulacji.
Zaproponował on między innymi wprowadzenie bardziej restrykcyjnych krajowych poziomów emisji dla sześciu głównych źródeł zanieczyszczeń. Wśród nich jest chociażby dwutlenek siarki, będący przyczyną kwaśnego deszczu. Bruksela chce także nowej dyrektywy mającej na celu ograniczenie zanieczyszczeń powodowanych przez indywidualne kotłownie stosowane w blokach mieszkalnych czy zakładach przemysłowych.
Według szacunków Komisji Europejskiej, dzięki nowym przepisom, do 2030 roku, można by uniknąć prawie 60 tysięcy zgonów.