Rozporządzenie zawieszające działanie szkół wyższych i instytutów nie będzie przedłużone - zapowiedział we wtorek minister nauki Wojciech Murdzek. To władze uczelni będą decydować o formie ich bezpiecznego działania.

Od 12 marca 2020 r. w związku z epidemią koronawirusa SARS-COV-2 ograniczono funkcjonowania uczelni - zawieszono w Polsce działalność dydaktyczną prowadzoną w siedzibach tych uczelni. Analogiczne ograniczenia wprowadzono od 28 kwietnia dla korporacji uczonych oraz jednostek naukowych PAN. Od tego czasu uczelnie i instytuty przeszły na kształcenie zdalne. Od 25 maja umożliwiono jednak prowadzenie części zajęć na uczelniach i w instytutach PAN w tradycyjnej formie. Dotyczyło to jednak tylko tych zajęć, których nie da się przeprowadzić zdalnie. Rozporządzenie to obowiązuje do 30 września br.

"Nie będziemy przedłużać funkcjonowania rozporządzenia (...) zawieszającego działanie szkół wyższych, instytutów" - zapowiedział podczas wtorkowej konferencji prasowej minister nauki i szkolnictwa wyższego Wojciech Murdzek. Przypomniał, że obowiązujące od wiosny br. rozporządzenia ograniczały funkcjonowanie uczelni i przekierowywały je na kształcenie zdalne. "To rozporządzenie przestaje obowiązywać i od pierwszego października ograniczeń nie ma. To podkreśla olbrzymią rolę zarządzeń na poziomie szkół wyższych" - powiedział minister. Dodał, że żeby ułatwić pracę władzom uczelni, jego resort w kontakcie z GIS przygotował szereg wskazań dot. bezpieczeństwa na uczelniach.

Wyraził przekonanie, że w nowym roku akademickim władze uczelni zdołają utrzymać w równowadze dbałość o bezpieczeństwo z troską o jakość kształcenia. Wojciech Murdzek powiedział: "Zalecamy powrót do form nauczania sprzed pandemii. Nie wyobrażam sobie, by nauczania online miało być nauczaniem dominującym".

Przewodniczący Konferencji Rektorów Akademickich Szkół Polskich prof. Arkadiusz Mężyk, rektor Politechniki Śląskiej zwrócił uwagę na konferencji, że uczelnie funkcjonowały w realiach epidemii od marca i przez ten czas wiele z nich dokonało np. zmiany w swoich statutach. Zapowiedział, że KRASP bierze udział w pracach nad "informacjami dla rektorów, jakie zapisy powinny znaleźć się w dokumentach uczelniach - zarządzeniach czy statucie, które wspomogą w podejmowaniu decyzji przez rektorów w przypadku, gdyby była konieczność zawieszenia części zajęć lub przejścia w całości na tryb zdalny".

Szef KRASP poinformował że co tydzień spotyka się zespół kryzysowy złożony z przedstawicieli ministerstwa nauki i KRASP, gdzie omawiane są na bieżąco problemy i potrzeby szkolnictwa wyższego, aby zapewnić bezpieczeństwo kształcenia.