Zakończyła się VII edycja Rankingu Wydziałów Prawa Dziennika Gazety Prawnej. Na pozycji lidera wśród uczelni publicznych utrzymał się Wydział Prawa i Administracji Uniwersytetu Jagiellońskiego. Bez zmian także w zestawieniu szkół niepublicznych – pierwsze miejsce przypadło po raz drugi z rzędu Akademii Leona Koźmińskiego w Warszawie.
Wśród liderów bez zmian
Po raz trzeci z rzędu zwycięzcą rankingu w kategorii uczelni publicznych został Wydział Prawa i Administracji Uniwersytetu Jagiellońskiego, który odnotował ponad 10-punktową przewagę nad plasującym się na drugim miejscu Wydziałem Prawa i Administracji na Uniwersytecie Warszawskim. Trzecie miejsce przypadło ponownie Uniwersytetowi Wrocławskiemu. Coraz ciaśniej robi się w sąsiedztwie najniższego stopnia podium. W tym roku Wrocław minimalnie wyprzedził uczelnie z Poznania i Łodzi. Świadczy to o dużej konkurencji wśród wydziałów prawa i znacznej poprawie jakości kształcenia.
W wyścigu o pierwszeństwo wśród uczelni niepublicznych dwa pierwsze miejsca przypadły ponownie placówkom warszawskim. Po raz drugi w rankingu zwyciężyła Akademia Leona Koźmińskiego. Tuż za nią uplasowała się Uczelnia Łazarskiego. Trzecie miejsce przypadło debiutującemu w rankingu Zamiejscowemu Wydziałowi Prawa i Administracji w Rzeszowie Wyższej Szkoły Prawa i Administracji w Przemyślu. Uczelnie niepubliczne wyraźnie stawiają na jakość kształcenia. ALK w Warszawie udało się uzyskać lepszy rezultat od sześciu uczelni publicznych w tym zakresie
Wśród uczelni publicznych wyróżnione zostały także:
IV – Wydział Prawa i Administracji Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu,
V – Wydział Prawa i Administracji Uniwersytetu Łódzkiego,
VI – Wydział Prawa Uniwersytetu w Białymstoku.
Kolejne miejsca wśród wydziałów prawa uczelni niepublicznych przypadły:
IV – Wyższej Szkole Prawa i Dyplomacji w Gdyni,
V – Wyższej Szkole Administracji i Biznesu im. Eugeniusza Kwiatkowskiego w Gdyni,
VI – Szkole Wyższej Psychologii Społecznej w Warszawie.
Metodologia i punktacja
W tegorocznej edycji rankingu rywalizujące ze sobą uczelnie miały do zdobycia 115 punktów. Do trzech punktowanych części – kadry, jakości i siły kształcenia oraz wymogów i jakości absolwentów – dołączyła czwarta, zdawalność na aplikacje prawnicze.
Badając kadrę naukową organizatorzy rankingu brali pod uwagę przede wszystkim liczbę pracowników naukowych wydziału przypadających na 100 studentów prawa oraz liczbę profesorów i doktorów habilitowanych przypadających na 100 studentów. Istotne kryterium stanowiła także liczba publikacji naukowych pracowników wydziału, wydanych w ciągu ostatniego roku.
W części poświęconej jakości i sile kształcenia szczególny nacisk położono na możliwość nadawania stopnia doktora habilitowanego i stopnia doktora, a także liczbę grantów badawczych otrzymanych przez wydział i jego pracowników. Wysoko punktowane były również wyposażenie biblioteki wydziałowej, dostęp do LEX-a czy ilość zorganizowanych konferencji naukowych.
Wymogi i jakość absolwentów oceniano ze względu na m.in. liczbę obowiązkowych przedmiotów zakończonych egzaminem, obowiązek zdania egzaminu z języka obcego, liczbę godzin wykładów i ćwiczeń przewidzianych do przystąpienia do egzaminu.
Zobacz: Ranking wydziałów prawa w 2011 roku
Większa konkurencja - wyższa jakość
Tegoroczna edycja rankingu DGP wskazuje na wzrastającą konkurencję między wydziałami prawa i wyrównywanie poziomu nauczania wśród uczelni plasujących się poza podium. Zarówno placówki publiczne jak i niepubliczne kładą coraz większy nacisk na jakość kształcenia i przygotowanie kadr. Służy to polepszeniu oferty edukacyjnej wydziałów prawa i rodzi refleksję nad programem nauczania. Wyższa jakość kształcenia przekłada się na lepiej wyedukowanych absolwentów, dlatego też należy gorąco kibicować wydziałom prawa w ich wyścigu o palmę pierwszeństwa.
Dominika Pietrzyk
Źródło:DGP
Zobacz także: