Pacjenci nie muszą już walczyć w sądzie o odszkodowania za błędy lekarskie. Komisje ds. orzekania o zdarzeniach medycznych wypłacają odszkodowania pacjentom szybko i sprawnie. Maksymalne odszkodowanie za błędy lekarskie to 300 tys. zł za śmierć bliskiego, 100 tys. w przypadku uszkodzenia ciała lub zdrowia.

20 tys. rocznie. Nawet tyle osób staje się ofiarami błędów popełnianych przez lekarzy, pielęgniarki czy położne. Ale osoby te mają w rękach dodatkowy oręż. Nie muszą od razu iść do sądu. Wiadomo, że to przecież droga przez mękę. Powoływanie biegłych - to czekanie miesiącami na ich opinie. Do tego lekarze, którzy nie uznają swoich pomyłek. Jednym słowem mordęga.

Ale jest inny sposób. Może nie idealny, ale przynajmniej dający nadzieje na uzyskanie odszkodowania maksymalnie w kilka miesięcy. Od stycznia 2012 roku ofiary błędów medycznych mogą dochodzić roszczeń przed specjalnymi wojewódzkimi komisjami, które badają czy faktycznie pacjent był źle leczony. Komisja orzeka, czy doszło do zdarzenia medycznego. Jeżeli uzna, że tak, to na tej podstawie jest ustalana wysokość odszkodowania. W przypadku uszczerbku na zdrowiu pacjent może dostać maksymalnie 100 tysięcy złotych. W przypadku śmierci np. członka rodziny: 300 tysięcy złotych. Jeżeli pacjent uzna, że to za mało, pieniędzy nie dostaje, ale może wystąpić wtedy na drogę sądowa. Odszkodowanie może dostanie wyższe, ale i zapewne dłużej na nie poczeka.

Podstawa prawna: Ustawa z dnia 6 listopada 2008 r. o prawach pacjenta i Rzeczniku Praw Pacjenta (Dz. U. z 2009 r. Nr 52, poz. 417 z późn. zm.)