Polacy, emigrujący do innych krajów UE, bardzo często zabierają ze sobą sprzęt telewizji cyfrowej - donosi dziennik "Rzeczpospolita". Z badań firmy Nielsen Audience Measurement wynika, że ten proceder może dotyczyć nawet miliona osób. Korzystanie z usług polskich nadawców telewizji cyfrowej jest dozwolone tylko na terytorium naszego kraju - podkreślają przedstawiciele platform.

Abonenci Cyfry+, n-ki oraz Cyfrowego Polsatu, którzy emigrują do takich krajów jak Niemcy, Wielka Brytania, czy Holandia, bardzo często zabierają ze sobą dekodery i talerze satelitarne, aby odbierać polską telewizję w nowym miejscu zamieszkania. Z tej możliwości skorzystało już prawie milion emigrantów. Okazuje się jednak, że użytkowanie dekoderów polskich platform satelitarnych jest zagranicą niedozwolone. Takie zapisy znajdują się regulaminach większości nadawców.

Póki co, platformy nie są jednak w stanie zweryfikować, kto korzysta z ich usług w taki właśnie sposób. Nie ma również technicznej możliwości zablokowania dostępu do telewizji cyfrowej dla osób, którzy korzystają z nich zagranicą. Rozwiązaniem tego problemu mogłoby być np. wyposażenie dekoderów w GPS, co umożliwiłoby lokalizację współrzędnych państwa, w którym znajduje się aktualnie abonent. Inny pomysł na ukrócenie tego procederu, to wykorzystywanie do nadawania sygnału narodowego satelity - wylicza "Rzeczpospolita".

Platformy satelitarne są w Polsce największymi dystrybutorami płatnej telewizji. Z usług Cyfrowego Polsatu, Cyfry+ i n-ki korzysta już 6,07 miliona Polaków.