Pasażerowie odwołanych lotów, którym z tego tytułu przysługuje odszkodowanie, nie mają obowiązku korzystać z oferowanej im zmiany planu podróży. Inaczej jest w przypadku opóźnienia, które nie uprawnia pasażerów do rezygnacji z podróży i nabycia na tej podstawie prawa do odszkodowania. Do takich wniosków doszedł Sąd Rejonowy w Warszawie.

Pozew o odszkodowanie wniosły dwie osoby. Domagały się po 250 euro za opóźnienie lotu. Jedna z nich żądała też od przewoźnika zwrotu kosztów wynajęcia samochodu, którym z drugim powodem kontynuowali drogę po rezygnacji z podróży opóźnionym rejsem. Ich samolot musiał bowiem lądować awaryjnie z przyczyn technicznych.
Sąd uznał żądania podróżnych za nieuzasadnione. Przypomniał, że podstawą prawną roszczenia o zryczałtowane odszkodowanie za opóźnienie lotu jest unijne rozporządzenie nr 261/2004. Przepisy te jednak explicite nie przewidują odszkodowania za opóźnienie lotu, ale za jego odwołanie. Źródłem roszczenia o to pierwsze jest natomiast orzecznictwo Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej. Wynika z niego, że odszkodowanie za opóźnienie przysługuje tym pasażerom, którzy „z powodu tych (opóźnionych) lotów poniosą stratę czasu wynoszącą co najmniej trzy godziny, czyli jeżeli przybędą do ich miejsca docelowego co najmniej trzy godziny po pierwotnie przewidzianej przez przewoźnika lotniczego godzinie przylotu”. Tymczasem w omawianej sprawie powodowie zrezygnowali z kontynuacji podróży samolotem, gdy opóźnienie wynosiło mniej więcej godzinę, a gdy wzrosło ono do 1 godziny i 23 minut, mieli już wynajęty samochód. Od tego momentu czas przybycia do miejsca docelowego zależał już wyłącznie od nich samych.
Wobec tych okoliczności warszawski sąd doszedł do wniosku, że „powodowie, rezygnując z podróży opóźnionym lotem, sprawili, że nie doznali w podróży obsługiwanej przez pozwaną opóźnienia ponad trzygodzinnego (…), tylko doznali opóźnienia we własnej podróży, samodzielnie organizowanej”.
Sąd zauważył, że z inną sytuacją mielibyśmy do czynienia, gdyby rzeczywiście doszło do odwołania lotu i zaoferowania powodom lotu alternatywnego. W takiej sytuacji to od nich zależałoby, czy z tej propozycji skorzystają, czy też zrezygnują z dalszej podróży, otrzymując zwrot ceny biletu i nabywając jednocześnie roszczenie o odszkodowanie za odwołanie lotu.
W kwestii zwrotu kosztów wynajęcia samochodu sąd stwierdził, że powód nie wykazał, aby normalnym następstwem opóźnienia lotu w związku z koniecznością międzylądowania było poniesienie tego typu kosztów. Zauważył, że bilet lotniczy kosztował w jedną stronę 161 zł, a wynajęcie samochodu ponad 1 tys. zł. „Taki wydatek, przy braku wykazania rzeczywistej potrzeby i wyjątkowych okoliczności, jawi się jako rozrzutność” – podkreślono w treści niedawno opublikowanego uzasadnienia wyroku. Sąd zaznaczył również, że powodowie nie wykazali ani tego, żeby doznali szczególnej potrzeby, ani tego, żeby zachowanie pracowników przewoźnika sprowokowało ich decyzję i stanowiło usprawiedliwienie dla tak niewspółmiernego wydatku.

orzecznictwo

Wyrok Sądu Rejonowego dla m.st. Warszawy w Warszawie z 14 maja 2022 r., sygn. akt I C 1476/21 www.serwisy.gazetaprawna.pl/orzeczenia