Poprzez Głównego Inspektora Sanitarnego, powiatowy sanepid, będziemy realizować kontrole i egzekwować przepisy wobec przedsiębiorców, którzy np. będą otwierać swoją działalność - zapowiedział w poniedziałek premier Mateusz Morawiecki, apelując o przestrzeganie obowiązujących przepisów.
Premier był pytany na poniedziałkowej konferencji prasowej o konsekwencje wobec osób, przedsiębiorców, np. właścicieli hoteli, którzy zdecydują się na otwarcie swoich biznesów.
"Konsekwencje zgodne są z dzisiaj obowiązującym stanem prawnym. Przyjęta została przez parlament polski ustawa, w wyniku której wzmocnione zostały jeszcze dodatkowo konsekwencje i one są egzekwowane przez Głównego Inspektora Sanitarnego przy wsparciu policji" - powiedział premier.
Jak dodał, tych którzy łamią przepisy, spotykają kary po 30 tys. zł lub mniej w zależności od tego, jaka jest szkodliwość, intencjonalność danego czynu. "W przypadku bardzo wielu przedsiębiorców, myślę, że zadziałało to odpowiednio, zadziałało to jak kubeł zimnej wody" - ocenił szef rządu.
Jednocześnie przyznał, że "są tacy przedsiębiorcy, ludzie, którzy nie chcą się stosować do przepisów".
"Dlatego raz jeszcze apeluję, my będziemy poprzez Głównego Inspektora Sanitarnego, poprzez sanepid powiatowy realizować plan kontroli i będziemy egzekwowali obecne przepisy. Niestety sytuacja jest na tyle skomplikowana, że musimy cały czas utrzymywać te rygory, po to, żeby wirus nie rozlał się w dużo szerszym zakresie po całym społeczeństwie" - powiedział Morawiecki.
Po decyzji rządu o przedłużeniu obostrzeń do 31 stycznia, w tym zamknięcia stoków narciarskich i hoteli, wielu przedsiębiorców z Podhala zamierza otworzyć swoje działalności po 17 stycznia.
Prezes Polskiego Funduszu Rozwoju Paweł Borys przekazał w poniedziałek na Twitterze, że od piątku w ramach Tarczy Finansowej 2.0 wpłynęło 6 tys. 017 wniosków mikro oraz małych i średnich firm na kwotę 939 mln zł.
"Pierwsze 728 firm otrzymało właśnie na rachunek 109 mln zł (średnio 150 tys. zł) pomocy w formie subwencji" - napisał Borys.