Okazuje się też, że wiedza turystów o przysługujących im prawach wciąż jest mała. Dotyczy to między innymi składania reklamacji na działalność organizatora wypoczynku. Jedynie co dziesiąty badany wiedział, że na reklamację nieudanych wakacji ma 30 dni od zakończenia wycieczki. Powodem do ubiegania się o zwrot części poniesionych kosztów może być zgubiony bagaż, gorszy standard hotelu, czy hałas w nocy.
Brak wiedzy nie dziwi, skoro kupując wyjazd wakacyjny wiele osób podpisuje umowy bez ich przeczytania. Okazało się, że ponad połowa klientów biur podróży tego nie robi.
Z badania wynika też, że wyjeżdżając na wakacje wiele osób boi się, że warunki na miejscu będą odbiegały od tych przedstawionych w katalogu biura podróży.