Bon turystyczny to kolejna inwestycja w rodzinę, a z drugiej strony wsparcie dla wyjścia z kryzysu branży turystycznej - podkreśliła we wtorek minister rodziny, pracy i polityki społecznej Marlena Maląg.

Ubiegający się o reelekcję prezydent Andrzej Duda zapowiedział w sobotę uruchomienie bonu turystycznego w wysokości 500 zł na każde dziecko na potrzeby wypoczynku krajowego. W poniedziałek poinformował, że bon turystyczny o wartości 500 zł na dziecko będzie przyznawany niezależnie od poziomu dochodów; będzie miał formę elektroniczną i będzie ważny do końca 2021 r. Wyraził nadzieję, że będzie go można wykorzystać już w te wakacje.

Marlena Maląg podkreśliła w Programie I Polskiego Radia, że "należy zwrócić uwagę na branże, które ucierpiały w związku z pandemią koronawirusa".

Dodała, że "bon turystyczny skierowany jest dla dzieci, ale przede wszystkim będzie go można zrealizować w Polsce, co w ten sposób zasili branżę turystyczną środkami finansowymi".

"To przedsięwzięcie to kolejna inwestycja w rodzinę, a z drugiej strony wsparcie dla wyjścia z kryzysu branży turystycznej" - oceniła Maląg.

Wicepremier i minister rozwoju Jadwiga Emilewicz mówiła w poniedziałek, że pierwsze płatności z bonu turystycznego planowane są na ostatni tydzień lipca. Wskazywała również, że szacowana wartość bonów - ok. 3 mld zł - to "wsparcie, jakiego branża turystyczna jeszcze nie miała".