Od 1 grudnia kierowców czeka spora rewolucja na dwóch płatnych odcinkach autostrad zarządzanych przez Generalną Dyrekcję Dróg Krajowych i Autostrad.

Na trasach A2 między podłódzkim Strykowem a Koninem (99 km) i A4 między Wrocławiem a Gliwicami (162 km) Krajowa Administracja Skarbowa wdroży w pełni system e-Toll, który ostatecznie wyprze ViaToll. Oznacza to podniesienie szlabanów i zmianę sposobu płatności. Na kilka dni przed zmianami nie można uznać, że system jest przygotowany perfekcyjnie. Wśród kierowców kontrowersje wzbudza aplikacja na smartfony e-Toll PL, która działa na zasadach geolokalizacji i ściąga opłaty z konta. Od końca czerwca można z niej korzystać opcjonalnie, a dotychczasowi użytkownicy nie zostawiają na niej suchej nitki. W sklepie internetowym Google użytkownicy ocenili ją na 1,5 gwiazdki na pięć możliwych. Twierdzą, że najgorzej jest z rejestracją, która trwa bardzo długo i co chwilę pokazują się błędy, a aplikacja jest nieintuicyjna. „Obecnie prowadzone są prace nad rozwojem aplikacji” - twierdzi biuro prasowe KAS. Jak nas poinformowało, planowane jest m.in. uproszczenie rejestracji czy udostępnienie nowych funkcjonalności, ale nie wiadomo, kiedy uda się to wdrożyć.
Za przejazd zapłacimy też przy pomocy Autopay, czyli automatycznych płatności, które od pewnego czasu dostępne są na dwóch autostradach zarządzanych przez prywatnych operatorów - na A4 z Krakowa do Katowic i na A1 z Torunia do Gdańska. Oprócz lepszych ocen od internautów (4,5 na pięć gwiazdek) możliwość płacenia za przejazd większością autostrad może być dodatkowym atutem.
Osoby, które nie chcą płacić smartfonem albo jeżdżą płatnymi odcinkami rzadko, będą mogły kupić e-bilety. Dostępne będą przede wszystkim na stacjach benzynowych, ale na razie nie wiadomo na których. „Lista punktów ma być wkrótce dostępna na stronie etoll.gov.pl” - informuje KAS. W czasie kupowania biletu trzeba będzie podać numer rejestracyjny, odcinek autostrady, którym chcemy pojechać oraz planowaną datę i godzinę rozpoczęcia przejazdu. Bilet będzie ważny 48 godzin od wskazanego terminu.
E-bilet też będzie można nabyć przez kolejną aplikację o nazwie e-TOLL PL BILET, która będzie dostępna od 1 grudnia. W odróżnienie od tej pierwszej jej użytkowanie nie będzie się wiązać z przekazywaniem danych geolokalizacyjnych. Nie trzeba będzie też przechodzić czasochłonnej rejestracji i podawać dużej ilości danych.
E-toll obejmie jedną trzecią dróg płatnych dla aut osobowych
Kontrole opłat mają się odbywać w dwojaki sposób - za pomocą kamer zamontowanych przy bramkach oraz kamer w samochodach policji, Inspekcji Transportu Drogowego czy służb celnych. Urządzenia mają sczytywać numery aut.
Osoby, które jechały autostradą bez zapłaty, otrzymają wezwanie do wniesienia 500 zł kary. Nie będzie ona naliczana, jeśli kierowca w ciągu trzech dni zakupi e-bilet.
Rządowy system e-Toll dla samochodów osobowych obejmie ponad jedną trzecią spośród wszystkich płatnych odcinków dróg. Na razie nie zanosi się na to, by szlabany zniknęły z odcinków koncesyjnych. Na wiosnę Przemysław Koch, pełnomocnik ministra finansów ds. cyfryzacji, mówił wprawdzie, że z koncesjonariuszami będą prowadzone rozmowy na temat możliwości rozszerzenia systemu e-Toll, ale teraz przedstawiciele KAS tonują te zapowiedzi, bo zgodnie z zapisami ustawy o autostradach płatnych propozycje zmian muszą wyjść od prywatnych operatorów. Ma to związek z zapisami koncesji. Te wygasną nieprędko. Najwcześniej - w 2027 r. pod skrzydła GDDKiA trafi trasa A4 z Krakowa do Katowic. Na wygaśnięcie koncesji na A2 i A1 trzeba będzie czekać odpowiednio do 2037 i 2039 r.
Na razie prywatni operatorzy starają się we własnym zakresie wprowadzać usprawnienia. To m.in. możliwość płacenia za przejazd za pomocą aplikacji czy kart flotowych powiązanych z systemem videotollingu. Na trasie A1 działa np. automatyczny system poboru opłat AmberGo. Już 31 proc. transakcji odbywa się tam w ten sposób. Problemem wciąż są zatory, które powstają przed bramkami w czasie weekendów, zwłaszcza letnich.
Do wdrożenia systemu, który umożliwi m.in. płacenie za pomocą aplikacji i łatwiejszy przejazd, dopiero przymierza się Autostrada Wielkopolska, zarządzająca 255-kilometrowym odcinkiem A2 z Konina do Świecka. Spóła czeka teraz, aż Ministerstwo Infrastruktury wyda zgodę na wdrożenie tego rozwiązania.
ikona lupy />
Odcinki autostrad, z których znikną szlabany / Dziennik Gazeta Prawna - wydanie cyfrowe