O tym, jak zostaje się liderem windykacji dla branży TSL i jak tworzy się produkty, których celem jest zrewolucjonizowanie rozliczeń w branży transportowej, opowiada Magdalena Baranowska – prezes Zarządu Transcash.eu S.A.
Recepta na sukces tylko z pozoru wydaje się trywialna – inwestuj w ludzi, słuchaj klienta, a następnie wyjdź naprzeciw jego oczekiwaniom. Choć wszyscy ją znamy, to wdrożenie tego przepisu w życie okazuje się nie lada wyzwaniem i tylko nielicznym udaje się zająć pozycję branżowego lidera. Po 15 latach w branży wiemy, że jesteśmy jedyną dedykowaną windykacją dla sektora TSL w Polsce, a nasze usługi finansowe codziennie wspierają tysiące firm transportowych.
Często bywamy określani jako „windykacja Trans’a”, bo takie właśnie były nasze początki, jednak dziś to określenie nie oddaje pełnego zakresu naszej działalności. Funkcjonowanie w ramach Platformy Trans.eu to nadal ważna część naszego biznesu, ale nie jedyna. Od wielu lat świadczymy kompleksowe usługi windykacyjne, prawne i finansowe dla całego sektora TSL. Choć rynek usług transportowych jest jednym z najbardziej dynamicznie rozwijających się rynków, to nieustannie boryka się z tymi samymi trudnościami, jak długie terminy płatności generujące problemy z utrzymaniem płynności finansowej czy ogólnie niski poziom rzetelności płatniczej zleceniodawców. Przeszkody, z jakimi spotyka się branża, w znacznym stopniu wpłynęły na naszą ofertę, najpierw windykacyjną, a następnie faktoringową. W małych firmach często brakuje czasu i wiedzy na temat zarządzania finansami czy płynnością finansową. Dlatego nasza codzienna praca skupia się na edukacji, pogłębianiu świadomości prawnej i finansowej wśród naszych klientów, a jednocześnie kładziemy nacisk na prostotę i transparentność oferty, bez pułapek i zapisów „gwiazdek” w naszych umowach. Z czasem zaufaniem obdarzyli nas giganci logistyczni dla których ważna jest skuteczność, szybkość i sprawność działania procesu windykacyjnego odpowiadającego ich potrzebom biznesowym.
Zmieniające się oczekiwania klientów sprawiły że, już niebawem uzupełnimy naszą ofertę o zupełnie nowatorskie rozwiązanie dla branży TSL, jakim jest SafePay – bezpieczna płatność. SafePay ma zapewnić płatność za wykonany transport, nawet gdy zleceniodawca nie ureguluje faktury. Z ostatniego badania, przeprowadzonego na nasze zlecenie przez Keralla Research Instytut Badań i Rozwiązań B2B, wynika, że w wyniku pandemii blisko 70 proc. firm transportowych samodzielnie dokonuje weryfikacji firmy, z którą rozpoczyna współpracę. Jednak samodzielna weryfikacja jest czasochłonna i obarczona ryzykiem błędu. SafePay docelowo ma odciążyć naszych klientów, podnosząc bezpieczeństwo transakcji w transporcie, jednocześnie pozwalając na bezpieczną ekspansję. SafePay w wersji beta będzie dostępny tylko dla wybranej grupy klientów, których zaprosiliśmy do testów nowej usługi. A już teraz pracujemy nad tym, aby wyjść z tą usługą szeroko, również poza granice Polski. Obecnie jedna czwarta naszego portfela to sprawy z przeterminowanymi płatnościami od firm zagranicznych. Aktualnie jesteśmy w trakcie rejestracji spółek windykacyjnych w dwóch kolejnych krajach UE i to w tym obszarze dostrzegamy największy potencjał dla SafePay. Tam, gdzie klienci dzisiaj rezygnują z ekspansji z powodu nieznajomości przepisów danego kraju czy bariery językowej, my zaproponujemy gotowe i bezpieczne rozwiązanie.
Rozwijanie oferty to naturalny proces, tak jak dostosowywanie narzędzi do realiów, w których pracujemy. Zmiany w gospodarce, które nastąpiły w ciągu ostatnich kilku lat, jak dynamiczny rozwój nowych technologii, rosnące znaczenie branży e-commerce, a tym samym nieunikniona cyfryzacja usług, znajdują swoje odzwierciedlenie w strategii firm transportowych i logistycznych. Nasza strategia jest zbieżna z ogólnoświatowym trendem. Postawiliśmy na digitalizację naszych usług w tych obszarach, które bezpośrednio wpływają na poprawę Customer Experience. Z początkiem 2021 roku daliśmy klientom pełny dostęp do naszych usług online, z każdego miejsca i z każdego urządzenia. Natomiast to co ma największy wpływ na skuteczność naszych działań, to nasz zespół ekspertów. Ludzie są i zawsze byli u nas na pierwszym miejscu. Branża windykacyjna zmierza w kierunku pełnej automatyzacji i masowej obsługi, zastępując pracowników botami, ponieważ do wysyłki e-maila, SMS-a, a nawet wykonania połączenia z przypomnieniem o terminie płatności człowiek nie jest potrzebny. Natomiast specjalizacja w tak wymagającej branży, jaką jest transport, wymusza na nas inne podejście niż to, które stosuje się w uniwersalnych firmach windykacyjnych. O naszym sukcesie decydują nasi ludzie oraz ich wiedza na temat zwyczajów płatniczych, zachowań dłużników, a przede wszystkim znajomości przepisów i stosowanych praktyk w branży. Ta wiedza to często kluczowy czynnik, decydujący o powodzeniu naszych działań. Osiągnięcie tak wysokiego poziomu kompetencji i specjalizacji w tej konkretnej dziedzinie wymaga wielu lat szkoleń, pogłębiania wiedzy, a przede wszystkim – praktyki, nabytej w trakcie prowadzenia tysięcy spraw windykacyjnych.
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama