Następnie taki sam krok wykonał zamawiający, czyli Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad (GDDKiA). "Z uwagi na wcześniejsze odstąpienie od umowy przez wykonawcę, Zarząd PBG w upadłości układowej uważa działania Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad za nieuprawnione" - czytamy w komunikacie PBG.
Swoją decyzję o odstąpieniu od kontraktu jego wykonawcy tłumaczą m.in.:
- Niewycofanie przez zamawiającego żądania wypłaty kwoty 43.205.986,73 zł tytułem gwarancji zabezpieczenia należytego wykonania Kontraktu dotyczącego "Budowy Autostrady A-1 Toruń - Stryków: Odcinek III Brzezie
- Kowal od km 186+ 348 do km 215 + 850;
- Niepodpisanie aneksu do kontraktu, uznającego roszczenia wykonawców, ani w zakresie przedłużenia czasu na ukończenie, ani podwyższenia wynagrodzenia wykonawców, mimo istnienia podstaw po temu przewidzianych kontraktem;
- Uchylenie przez Głównego Inspektora Nadzoru Budowlanego z dniem 27 lipca br. pozwolenia na budowę autostrady w części położonej na terenie Aleksandrów Kujawski, co skutkuje uniemożliwieniem wykonawcom wykonywanie ich obowiązków z tytułu kontraktu, w terminie kontraktowym.
Wykonawcy żądają od GDDKiA wypłaty kar umownych w wysokości ok. 94 mln zł i 86 mln zł.
Tymczasem również zamawiający chce obciążyć wykonawców karami umownymi. W uzasadnieniu odstąpienia od kontraktu ze swojej strony GDDKiA jako przyczyny podaje m.in.
- niestosowanie się do wezwań do poprawienia zaległości leżących po stronie Konsorcjum;
- zamiar niekontynuowania wykonywania zobowiązań; - opóźnienia w rozpoczęciu i realizacji prac;
- niewypłacalność wykonawcy i postawienie w stan upadłości układowej. Konsorcjum tworzą, SRB Civil Engineering Limited z siedzibą w Dublinie, John Sisk & Son Limited z siedzibą w Dublinie, PBG w upadłości układowej, Hydrobudowa Polska w upadłości układowej. (ISB) mtd/tom