Komisja europarlamentu ds. przemysłu przyjęła we wtorek propozycję ustalenia maksymalnych hurtowych stawek, według których rozliczają się operatorzy sieci komórkowych z różnych krajów UE. Przepisy te to krok w stronę zniesienia opłat za roaming od połowy 2017 r.
Europosłowie chcą, by maksymalna stawka hurtowa za minutę połączenia głosowego w roamingu wynosiła 0,03 euro, a za sms - 0,01 euro. Stawka za przesył danych miałaby stopniowo spadać z 4 euro za gigabajt do 1 euro za gigabajt.
Są to stawki niższe niż te zaproponowane wiosną przez Komisję Europejską, która sugerowała, by opłata hurtowa za minutę połączenia głosowego wynosiła 0,04 euro, a za przesył 1 MB danych płacono na rynku hurtowym 0,0085 euro.
Ostateczne regulacje zostaną uzgodnione w negocjacjach między rządami państw UE, europarlamentem a Komisją Europejską.
Zgodnie z przyjętymi pod koniec 2015 r. przepisami opłaty roamingowe dla klientów sieci komórkowych w UE znikną od 15 czerwca 2017 r.
Aby plan ten mógł być zrealizowany, Komisja Europejska zobowiązała się do przeglądu hurtowych rynków w roamingu, czyli stawek, jakie za połączenia płacą sobie wzajemnie operatorzy. To, że klienci będą płacili od przyszłego roku za połączenia takie same stawki w kraju, jak i za granicą, nie oznacza bowiem, że nie będzie z tego tytułu rozliczeń między firmami.
Dopłaty roamingowe do połączeń dla użytkowników przebywających za granicą spadły już w tym roku. Od 30 kwietnia 2016 r. wynoszą maksymalnie 5 eurocentów za minutę połączenia telefonicznego, 2 eurocenty za wysyłanie SMS-ów oraz 5 eurocentów za megabajt przesłanych danych. Stawki te operator dolicza do swojej taryfy krajowej.
Natomiast od 15 czerwca 2017 r. będąc na wakacjach za granicą nie zapłacimy więcej za rozmowy telefoniczne niż w kraju.
Przed końcem roku Komisja Europejska ma jednak jeszcze przyjąć zasady korzystania z bezpłatnego roamingu zawierające zabezpieczenia dla operatorów przed nadużyciami, czyli np. sytuacją, w której użytkownik będzie stale korzystał z karty SIM zagranicznego operatora z państwa UE, gdzie stawki są niższe niż w jego kraju.
Propozycja przepisów wykonawczych przewiduje, że operatorzy sami, ale według określonych kryteriów, będą mogli kontrolować, czy nie dochodzi do nadużywania bezpłatnego roamingu.
Jeżeli użytkownik karty SIM korzysta z niej głównie za granicą, a w kraju zamieszkania użytkowanie jest nieznaczne bądź karta jest nieaktywna, albo jeśli ten sam abonent korzysta kolejno z kilku kart SIM za granicą, operator będzie musiał najpierw powiadomić o tym użytkownika. Jeśli to nie pomoże, będzie mógł nakładać niewielkie opłaty za roaming, nie wyższe niż hurtowe stawki roamingowe, według których operatorzy rozliczają się między sobą. KE zaproponowała, by maksymalne hurtowe stawki w roamingu wynosiły 0,04 euro za minutę, 0,01 euro za SMS i 0,085 euro za 1 MB w UE.
Takie opłaty będzie można nakładać także w wyjątkowych okolicznościach, jak np. wzrost cen na którymś z rynków. Konieczna będzie zgoda krajowego regulatora. Operatorzy będą też zobowiązani do ustalenia procedury składania skarg na decyzję o obciążeniu dodatkowymi opłatami za roaming.
Z Brukseli Anna Widzyk (PAP)