T-Mobile w walce o klientów nie stawia na niskie ceny, lecz na wysoką jakość
Przy spadających przychodach z usług głosowych operator mógłby nadrobić na ofercie teleinformatycznej dla biznesu. Wiele zależy od tego, jak zakończy się integracja z GTS.
Przy spadających przychodach z usług głosowych operator mógłby nadrobić na ofercie teleinformatycznej dla biznesu. Wiele zależy od tego, jak zakończy się integracja z GTS.
Kontrakt z Polską Spółką Gazownictwa, wart prawie 8 mln zł, to pierwszy efekt przejęcia międzynarodowej firmy teleinformatycznej GTS przez Deutsche Telekom, właściciela marki T-Mobile. Oferta przygotowana wspólnie przez obie spółki okazała się korzystniejsza od trzech pozostałych propozycji, złożonych przez Orange, Netię i Exatela. Za połączenie struktur biznesowych T-Mobile i GTS odpowiada Igor Matejov, członek zarządu i dyrektor ds. rynku biznesowego w T-Mobile.
Igor Matejov jest Słowakiem, absolwentem Uniwersytetu Technicznego w Bratysławie. Od 2007 r. jest związany z Deutsche Telekom. W styczniu 2011 r. został członkiem zarządu Slovak Telekom, gdzie odpowiadał za sprzedaż i obsługę klienta. Wcześniej pełnił funkcje dyrektora sprzedaży w strukturach Slovak Telekom i dyrektora obsługi klienta i sprzedaży w T-Mobile Slovensko. Przed rozpoczęciem pracy w branży telekomunikacyjnej pracował m.in. w Consumer Finance Holding, gdzie był członkiem zarządu oraz dyrektorem ds. operacyjnych i IT.
W październiku 2012 r. Matejov został członkiem zarządu T-Mobile. Odpowiada za politykę rozwoju biznesu i współpracy z partnerami, w tym za strategię cenową, marketing usług i produktów rynku biznesowego (B2B), a także strategię rozwoju bazy klientów korporacyjnych i kanałów sprzedaży. Zdaniem Matejova polski sektor B2B oczekuje obecnie od operatorów czegoś więcej niż prostych rozwiązań telekomunikacyjnych.
– Ten rynek będzie się rozszerzał i będzie zintegrowany. Operatorzy chcący odnosić na nim sukcesy nie mogą proponować wyłącznie usług mobilnych czy stacjonarnych. Wygrają ci, którzy dostarczą ofertę zintegrowaną, w tym rozwiązania IT w chmurze i inne podobne, przyszłościowe produkty – podkreśla Matejov. I dodaje, że oczekuje dalszej konsolidacji przedsiębiorstw w tym sektorze. – Już dzisiaj widzimy, że spółki, które kiedyś były dynamiczne i zabierały klientów tradycyjnym dostawcom, nie radzą sobie tak dobrze. Dziś klienci wymagają wysokiej jakości, muszą mieć zaufanie do produktu – cena nie gra już tak dużej roli – mówi Matejov.
Przy kurczących się przychodach z usług głosowych firma mogłaby nadrobić na ofercie biznesowej i sprzedaży dodatkowych usług teleinformatycznych. Wiele zależy od finału procesu integracji T-Mobile i GTS. Dla T-Mobile B2B to kluczowy segment rynku. Operator od dawna podkreśla, że w walce o klientów stawia na jakość usług, a nie na najniższe ceny.
Tymczasem na rynku detalicznym sytuacja jest trudna – wojna cenowa oraz obniżenie stawek MTR spowodowały, że wszystkie telekomy odnotowują spadek przychodów. Dotknęło to także T-Mobile, którego wyniki w I półroczu tego roku były niższe niż w analogicznym okresie 2013 r. Jednakże nie uwzględniały one jeszcze wprowadzenia przez T-Mobile nowych taryf z LTE, integracji z GTS czy usług bankowych, których pierwsze efekty będzie można ocenić po publikacji danych finansowych za III kw.
Zostaną one ogłoszone już za kilka dni, ale nie pod rządami dotychczasowego prezesa Miroslava Rakowskiego, który – w niejasnych okolicznościach – złożył rezygnację na dwa miesiące przed zapowiadanym wcześniej odejściem. Deutsche Telekom, właściciel marki T-Mobile, tymczasowo powołał na to stanowisko członka rady nadzorczej spółki, Greka Zachariasa Piperidisa.
Dalszy ciąg materiału pod wideo
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama
Reklama