Kilka dni temu Światowa Organizacja Własności Intelektualnej (WIPO) ogłosiła listę zgłoszeń patentowych w 2011. Mimo poważnych trudności związanych ze światowym kryzysem, wiele wielkich koncernów nadal prowadziło zakrojone na szeroką skalę prace badawcze.
Zgłoszono 181 tys. 900 wniosków patentowych, co jest nowym rekordem. W porównaniu z rokiem poprzednim liczba ta wzrosła o 10,7 proc. Największą kreatywność w tej dziedzinie mają tradycyjnie Stany Zjednoczone (26,7 proc. wszystkich światowych patentów), potem Japonia (21,4 proc.), Niemcy (10,2 proc.) i Chiny (9 proc.). Największy wzrost liczby patentów zanotowano w Azji. Japończycy zgłosili ich o 21 proc. więcej niż przed rokiem, a Chińczycy o 33,4 proc.
W podziale na poszczególne przedsiębiorstwa pozycja Chin i Azji jest dominująca. Najwięcej patentów w świecie zgłosił chiński koncern telekomunikacyjny ZTE, drugie miejsce zajął dotychczasowy lider, japoński Panasonic, na trzecim znalazł się chiński Huawei, na czwartym japoński Sharp i dopiero na piątym miejscu koncern niemiecki Bosch.
Stany Zjednoczone do dziś pozostają najbardziej innowacyjnym państwem, ale ich dominacja stale się zmniejsza. W 2000 r. z tego kraju pochodziło ponad 40 proc. patentów. W tym samym roku z Chin pochodziło zaledwie 0,8 proc. Polska w tym rankingu znajduje się na 31. miejscu. Z naszego kraju pochodzi zaledwie 199 patentów, czyli 0,12 proc. dorobku światowego.