Tabele wynagrodzeń za korzystanie z utworów będą zatwierdzane w procedurze administracyjnej , a nie – jak to było przez ostatnie osiem lat – cywilnoprawnej
Tabele wynagrodzeń za korzystanie z utworów będą zatwierdzane w procedurze administracyjnej , a nie – jak to było przez ostatnie osiem lat – cywilnoprawnej
Wchodząca dziś w życie ustawa o zbiorowym zarządzaniu prawami autorskimi i prawami pokrewnymi (Dz.U. z 2018 r. poz. 1293) ma przede wszystkim wdrożyć do polskiego prawa unijną dyrektywę 2014/26/UE, co nasz kraj powinien zrobić już przeszło dwa lata temu (Komisja Europejska prowadzi postępowanie przeciwko Polsce za brak implementacji). Przy okazji Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego postanowiło zmienić zasady zatwierdzania tabel wynagrodzeń. Chodzi o tabele ze stawkami za korzystanie z utworów, na których podstawie np. sklepy czy restauracje płacą organizacjom zbiorowego zarządzania (OZZ) za odtwarzanie muzyki. Następnie pieniądze te dzielone są między twórców.
Tabele te zatwierdza (i nadal będzie) Komisja Prawa Autorskiego. Tyle że od 2010 r. odbywało się to w procedurze cywilnoprawnej, a decyzje komisji były zaskarżane do Sądu Okręgowego w Poznaniu. Teraz zaś, na mocy nowej ustawy, będą to postępowania administracyjne, a decyzje będzie można skarżyć do sądów administracyjnych. Zmiana jest tłumaczona nieskutecznością dotychczasowego modelu. „Zostało złożonych 28 wniosków o zatwierdzenie tabel wynagrodzeń, ale tylko w jednym przypadku taka tabela została faktycznie zatwierdzona i ma prawomocny charakter, w jednym zaś doszło do częściowego zatwierdzenia tabeli. Już te liczby wymownie świadczą o tym, że postępowanie o zatwierdzenie tabel wynagrodzeń prowadzone przed Komisją w oparciu o aktualnie obowiązujące przepisy jest skrajnie nieefektywne” – napisano w uzasadnieniu.
Powrót do procedury administracyjnej ma zwiększyć tę efektywność. MKiDN podkreśla, że po zmianach organizacje skupiające użytkowników (np. izby branżowe) nadal będą mogły w nich uczestniczyć i przedstawiać swe racje. Zdaniem części komentatorów zmiana procedury będzie jednak niekorzystna dla użytkowników.
– Pozbawia procedurę elementów kontradyktoryjnych, które funkcjonowały z powodzeniem, zmuszając OZZ do większej aktywności dowodowej. Sprawy tabelowe charakteryzują się sprzecznością interesów i powinny być zatwierdzane w ramach sporu i ucierania się wzajemnych stanowisk pod kontrolą organu quasi-sądowego, jakim była dotąd komisja. Stawki nie powinny podlegać urzędowej normatywizacji. Obecnie stawki w zatwierdzonych tabelach mają być sztywne, urzędowe i podlegać kontroli państwa – argumentuje Janusz Piotr Kolczyński, radca prawny z kancelarii radcowskiej C.R.O.P.A.
Z kolei OZZ podchodzą do tych zmian z nadzieją.
– Dotychczasowy system zatwierdzania tabel nie sprawdził się ze względu na czasochłonność i brak możliwości zmiany przez sąd przedkładanych tabel (mógł je jedynie zatwierdzić albo tego odmówić), a także ze względu na brak możliwości ich zmiany przez wnioskodawcę w porozumieniu z uczestnikami w toku postępowania – przekonuje Anna Biernacka, rzecznik ZAiKS.
– Mamy jednak obawy, czy nowy system będzie efektywny – nie wyposaża on bowiem ministra, rozpatrującego odwołanie od decyzji komisji, w prawo do zmiany tabeli, co w wielu przypadkach spowoduje przedłużenie postępowania w związku z powrotem sprawy do komisji – dodaje.
Użytkowników, a więc przede wszystkim przedsiębiorców, nie ucieszy jeszcze jedna zmiana. Nawet jeśli byli stroną w postępowaniu przed komisją, to nie będą mogli domagać się zmiany tabel, gdy pojawią się nowe okoliczności czy to prawne, czy faktyczne. Wnioskować o to będą bowiem mogły jedynie OZZ.
Głównym celem nowej ustawy jest określenie jasnych reguł działania OZZ. Mają być bardziej przejrzyste, a twórcy, na rzecz których działają, mają mieć na nie większy wpływ.
– Nowa ustawa po raz pierwszy w prawie stuletniej historii polskiego prawa autorskiego w pełni uporządkuje sferę zbiorowego zarządu. Dzięki niej wszyscy uczestnicy obrotu prawnoautorskiego, zarówno uprawnieni, użytkownicy, jak i same organizacje zbiorowego zarządzania, będą wiedzieli, jakie są ich prawa i obowiązki. Mamy nadzieję, że usprawni to proces inkasowania wynagrodzeń i ich wypłaty uprawnionym, zwiększy udział uprawnionych w procesie podejmowania najważniejszych decyzji wewnątrz organizacji, a także poprawi transparentność całego systemu – wylicza Karol Kościński, dyrektor departamentu własności intelektualnej i mediów w MKiDN.
Zgodnie z nowymi przepisami pieniądze zebrane przez OZZ będą musiały zostać podzielone między twórców w ciągu dziewięciu miesięcy od zakończenia roku, w którym zostały zebrane. Część organizacji już od wielu lat stara się je przekazywać na bieżąco, były jednak i takie, które nie robiły tego, twierdząc chociażby, że nie mogą dotrzeć do uprawnionych.
Twórcy zyskają większy wpływ na OZZ. Ważne decyzje, podejmowane dziś nierzadko przez wąski krąg zarządzających stowarzyszeniami, znajdą się w gestii zgromadzenia delegatów organizacji. To oznacza chociażby konieczność zmiany statutów.
OZZ uważają, że powinny dostać więcej czasu na wprowadzenie tych zmian.
– Ustawa nakłada na organizacje liczne obowiązki, przesądzające o zmianie zasad ich działania, wyznaczając na ich realizację kilkumiesięczne terminy. Chodzi nie tylko o dostosowanie statutu, ale też umów o zbiorowe zarządzanie, umów na korzystanie z utworów lub pobór wynagrodzenia, dokumentów wewnętrznych organizacji czy zawarcie porozumień między organizacjami, złożenie wniosków o zatwierdzenie wspólnych tabel wynagrodzeń. Terminy te są zbyt krótkie – ubolewa Anna Biernacka.
Ustawa kończy z domniemaniem, że OZZ reprezentuje wszystkich uprawnionych.
– Przepisy przesądzają, że nie ma uniwersalnego obowiązku reprezentacji, co dotychczas było przez środowisko OZZ mocno forsowane, a przez sądy bezkrytycznie przyjmowane – podkreśla Janusz Piotr Kolczyński.
– Od dzisiaj OZZ nie może powiedzieć, że udzieli licencji obejmującej wszystkich uprawnionych danej kategorii, nawet tych nieznajdujących się w jej portfolio. O tym może ewentualnie zadecydować minister, udzielając danej OZZ prawa do bycia organizacją reprezentatywną, a więc taką, która może działać także w imieniu twórców, którzy nie mają z nią relacji umownej – wyjaśnia ekspert.
Etap legislacyjny
Ustawa weszła dziś w życie
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama