Stopa bezrobocia rejestrowanego w lutym wyniosła 10,3 proc., czyli podobnie jak w styczniu br. - podało we wtorek Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej. Dla porównania w lutym ubiegłego roku wynosiła ona 11,9 proc. - zaznaczył resort.

Bezrobocie na poziomie jednocyfrowym utrzymuje się w sześciu województwach; najniższe odnotowywane jest w województwie wielkopolskim (6,6 proc.), śląskim (8,5 proc.) oraz mazowieckim (8,8 proc.).

Jak podało ministerstwo w lutym br. pracodawcy zgłosili do urzędów pracy niemal 129 tys. ofert zatrudnienia. To o ponad 48 proc. więcej w porównaniu z poprzednim miesiącem - wynika z szacunków MRPiPS. Resort zaznaczył, że tak dobrego wyniku nie było od września 2015 r.

"Luty jest kolejnym miesiącem systematycznego wzrostu liczby zgłaszanych przez pracodawców wolnych miejsc pracy i aktywizacji zawodowej. W porównaniu do stycznia odnotowano wzrost o ponad 48 proc. To wzrost liczby ofert pracy o prawie 42 tys. W lutym liczba ofert pracy była wyższa o ponad 33 proc. niż w analogicznym okresie roku ubiegłego" - czytamy.

Najwięcej ofert pracy zgłoszono w województwie mazowieckim (6,3 tys.), wielkopolskim i małopolskim (3,8 tys.).

"Firmy chcą zatrudniać nowych pracowników. Trend ten nabiera cech trwałości. To bardzo optymistyczna oznaka ożywienia na lokalnych rynkach pracy. Świadczy też o wzroście zaufania pracodawców do usług urzędów pracy" - powiedziała, cytowana w komunikacie, minister rodziny, pracy i polityki społecznej Elżbieta Rafalska.

Jak podał resort, w urzędach pracy na koniec lutego zarejestrowanych było 1 mln 655,3 tys. osób, czyli o 7,8 tys. więcej w porównaniu do poprzedniego miesiąca.

Ministerstwo wskazało, że pozytywne dane dotyczące bezrobocia podał także Eurostat: bez pracy w Unii Europejskiej jest poniżej 9 proc. osób, co jest najlepszym wynikiem od maja 2009 r.

Według tego badania - zaznaczył resort - spośród 28 państw unijnych Polska znajduje się na 12. miejscu z bezrobociem na poziomie 6,9 proc., według metodologii Eurostatu.

Metodologia mierzenia bezrobocia Eurostatu jest inna niż Głównego Urzędu Statystycznego. GUS swoje obliczenia opiera na liczbie osób zarejestrowanych w urzędach pracy w danym miesiącu. Natomiast Eurostat jako osoby bezrobotne traktuje te, które nie są zatrudnione, ale w ciągu dwóch tygodni mogą podjąć pracę, a w ciągu ostatnich czterech tygodni podejmowały próby jej znalezienia.

Doradca zarządu Konfederacji Lewiatan Jacek Męcina ocenił w przesłanym we wtorek PAP komentarzu, że "dobra kondycja polskiej gospodarki i sezonowe ocieplenie sprzyja stabilizacji i ożywieniu na rynku pracy". Zwrócił uwagę, że w lutym br. pracodawcy zgłosili do urzędów pracy o ponad 48 proc. ofert zatrudnienia więcej niż miesiąc wcześniej. To - jak podkreślił - "wskazuje wyraźnie na wiosenne ożywienie na rynku pracy".

"W kolejnych miesiącach możemy spodziewać się jeszcze większego napływu ofert pracy, zwłaszcza w branżach sezonowych jak ogrodnictwo, rolnictwo, budownictwo, hotelarstwo i gastronomia. Wraz z tymi branżami możemy liczyć na ożywienie w handlu, usługach i transporcie" - zaznaczył były wiceminister pracy i polityki społecznej. Jego zdaniem "perspektywy na cały 2016 rok są optymistyczne i mogą zakończyć się podobnie jak w poprzednich latach spadkiem bezrobocia o 1,6-1,8 pkt proc. w skali roku".

Męcina zauważył ponadto, że od trzech lat obserwujemy nie tylko stałą poprawę sytuacji na rynku pracy, ale też działania legislacyjne na rzecz poprawy jakości zatrudnienia.