Projekt daje możliwość powołania na szefa służby cywilnej osoby, która nie jest urzędnikiem służby cywilnej, znosi wymóg, by nowy szef służby cywilnej w okresie ostatnich pięciu lat nie był członkiem partii. Zakłada także obsadzanie wyższych stanowisk w służbie cywilnej, np. dyrektora generalnego urzędu, w drodze powołania, a nie konkursu; uchylony zostaje obecny artykuł mówiący, że obsadzenie wyższego stanowiska w służbie cywilnej następuje w drodze otwartego i konkurencyjnego naboru.
W projektowanej nowelizacji proponuje się, aby stosunki pracy z osobami zajmującymi w dniu jej wejścia w życie wyższe stanowiska w służbie cywilnej (oraz kierownicze stanowiska w służbie zagranicznej, będące wyższymi stanowiskami w służbie cywilnej) wygasły po upływie 30 dni od wejścia w życie nowelizacji, jeżeli do tego czasu nie zostaną im zaproponowane nowe warunki pracy lub płacy na dalszy okres albo w razie nieprzyjęcia nowych warunków.
Wcześniejsze rozwiązanie stosunku pracy będzie mogło nastąpić za wypowiedzeniem. W przypadku wygaśnięcia stosunku pracy lub wypowiedzenia będzie przysługiwała odprawa pieniężna przewidziana dla pracowników, z którymi stosunki pracy rozwiązuje się z powodu likwidacji urzędu.
Zdaniem opozycji propozycja PiS to próba upolitycznienia i podporządkowania administracji państwowej. Krytykuje ona projekt, twierdząc też, że wprowadzenie nowych przepisów może doprowadzić do znacznych zwolnień w administracji publicznej.
Pierwsze czytanie projektu odbyło się w miniony czwartek. Kluby PO, Nowoczesna i PSL chciały odrzucenia projektu w pierwszym czytaniu, projekt został jednak skierowany do dalszych prac w komisji.