16 proc. przedsiębiorców zatrudniłoby absolwentów, gdyby otrzymało dopłaty do szkoleń, 23 proc. oczekuje dopłat do stanowiska pracy, a 25 proc. ulg podatkowych – wynika z badania Rzetelnej Firmy przeprowadzonego wśród 500 przedsiębiorców. Połowa z nich przyznała, że nie zatrudnia absolwentów lub robi to niechętnie, ponieważ młodzi ludzie nie mają doświadczenia, za to wysokie oczekiwania płacowe.
16 proc. przedsiębiorców zatrudniłoby absolwentów, gdyby otrzymało dopłaty do szkoleń, 23 proc. oczekuje dopłat do stanowiska pracy, a 25 proc. ulg podatkowych – wynika z badania Rzetelnej Firmy przeprowadzonego wśród 500 przedsiębiorców. Połowa z nich przyznała, że nie zatrudnia absolwentów lub robi to niechętnie, ponieważ młodzi ludzie nie mają doświadczenia, za to wysokie oczekiwania płacowe.
Cezarego Kaźmierczaka, prezesa Związku Przedsiębiorców i Pracodawców, to nie dziwi. Uważa, że ryzykowne jest zatrudnianie magistra/inżyniera teoretyka, skoro trzeba mu zapłacić minimum 1600 zł, a od przyszłego roku 1680 zł, bo tyle wynosi płaca minimalna. – Realnie biorąc, konieczność przeszkolenia takiego absolwenta kosztuje firmę co miesiąc, przez kwartał lub pół roku, dodatkowy tysiąc zł. Za tyle można mieć kogoś z większym doświadczeniem – mówi Cezary Kaźmierczak.
Z tego powodu Narodowe Centrum Badań i Rozwoju zdecydowało się na wsparcie firm w szkoleniu studentów. Na staże pozyskało z Programu Operacyjnego Kapitał Ludzki (PO KL) 50 mln zł. Kwota ma wystarczyć dla przynajmniej 10 tys. osób.
– Do 17 grudnia można składać wnioski w tym konkursie. Zainteresowanie jest ogromne, codziennie w tej sprawie dostajemy kilkadziesiąt telefonów – mówi Leszek Cieśla, PR menedżer NCBiR.
Konkurs przeznaczony jest zarówno dla uczelni publicznych, jak i niepublicznych, które razem z pracodawcami stworzą program staży dla studentów studiów dziennych. Choć z założenia mogą startować wszystkie kierunki, to preferowane będą matematyczne, techniczne, a także związane z inwestycjami w ekologię, odnawialne źródła energii, technologie przyjazne dla środowiska. Maksymalna wartość projektu zależy od wielkości uczelni. Dla posiadających mniej niż 4 tys. studentów wynosi 3 mln zł, a dla mających więcej niż 12 tys. – 7 mln zł.
W konkursie będą premiowane projekty przewidujące co najmniej 3-miesięczne staże, bo one, zdaniem organizatorów, dają szansę, że pracodawca będzie chciał zatrzymać studentów w firmie.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama