- Nawet kilka dni od przelewu
- Oczywisty przepis…
- …nieoczywista wykładnia…
- …nie do przyjęcia w obecnym stanie prawnym
- Inne komplikacje związane z wykładnią KIS
Nie wynika ono bowiem z obowiązujących przepisów.
Problem jest istotny, a w praktyce ma znaczenie na przełomie roku, gdy pracodawca zrobił zlecenie przelewu np. 31 grudnia 2024 r., ale pracownik widzi pieniądze na swoim koncie dopiero 2 stycznia 2025 r.
Nawet kilka dni od przelewu
Od tego, czy pracownik ma podatkowy dochód w grudniu, czy w styczniu, zależy nie tylko to, w której (za który rok) informacji PIT-11 płatnik (pracodawca) powinien go uwzględnić. Może to mieć również znaczenie dla zastosowania przez płatnika właściwej stawki podatku – czy ma to być 32 proc. (jeśli uznać, że pensja była w grudniu, a do tego czasu pracownik przekroczył już pierwszy próg skali podatkowej), czy 12 proc. (jeśli uznać, że pensja była jednak w styczniu).
Z tego względu wielu pracodawców stara się w grudniu wypłacać wynagrodzenia szybciej, czasem nawet przed świętami Bożego Narodzenia.
Problemu nie ma, gdy pieniądze pojawiają się na koncie pracownika tego samego dnia, w którym pracodawca robi przelew. Tak jest zazwyczaj, gdy oba rachunki (zatrudniającego i zatrudnionego) są w tym samym banku.
Kłopot pojawia się, gdy firma i zatrudniony korzystają z usług innych banków. Wówczas przelew może dotrzeć do pracownika tego samego dnia (np. gdy wyjdzie od pracodawcy z samego rana), ale równie dobrze może być on dopiero następnego dnia bądź nawet dopiero po kilku dniach (np. po weekendzie, po dniach świątecznych).
Oczywisty przepis…
Zgodnie z art. 11 ust. 1 ustawy o PIT przychodem „są otrzymane lub postawione do dyspozycji podatnika w roku kalendarzowym pieniądze i wartości pieniężne oraz wartość otrzymanych świadczeń w naturze i innych nieodpłatnych świadczeń”.
– Wydawać by się mogło, że przepis ten nie powinien budzić wątpliwości, a odpowiedź na pytanie, kiedy powstaje przychód, jest prosta – gdy pieniądze pojawią się na koncie bankowym pracownika – mówi Małgorzata Samborska, doradca podatkowy i partner w Grant Thornton.
…nieoczywista wykładnia…
Mimo wszystko ekspertka postanowiła się upewnić co do tego i wystąpiła z pytaniem do Krajowej Informacji Skarbowej. Napisała e-maila, bo to jeden z kanałów komunikacji z KIS. W odpowiedzi otrzymała następujące wyjaśnienie: „W przypadku wypłaty wynagrodzenia przez płatnika za pośrednictwem rachunku bankowego momentem powstania przychodu pracownika jest dzień obciążenia rachunku bankowego płatnika”.
KIS wyjaśniła w związku z tym, że jeżeli rachunek płatnika został obciążony na skutek polecenia wypłaty środków ostatniego dnia grudnia 2024 r., to przychód dla pracownika należy wykazać w informacji PIT-11 za 2024 r. (cała odpowiedź KIS – patrz: ramka).
…nie do przyjęcia w obecnym stanie prawnym
Taka odpowiedź była zaskoczeniem dla ekspertki. Małgorzata Samborska wyjaśnia, że w przeszłości takie rozumienie przepisów urzędnicy wywodzili z kodeksu pracy, ale obecnie nie jest ono właściwe.
– W myśl art. 86 k.p. w nieobowiązującym już brzmieniu miejscem spełnienia świadczenia wypłaty wynagrodzenia za pracę co do zasady była siedziba pracodawcy – przypomina ekspertka.
Zwraca więc uwagę, że przepis ten ustanawiał – jako zasadę – wypłatę wynagrodzenia w gotówce. A przelew był alternatywną formą tylko wtedy, gdy spełniono dodatkowe warunki – jeżeli tak stanowił układ zbiorowy pracy lub pracownik uprzednio wyraził zgodę na piśmie.
Od 2019 r. – jak przypomina Małgorzata Samborska – przepisy się zmieniły. Zgodnie z obowiązującym od tej pory art. 86 par. 3 k.p. „wypłata wynagrodzenia jest dokonywana na wskazany przez pracownika rachunek płatniczy, chyba że pracownik złożył w postaci papierowej lub elektronicznej wniosek o wypłatę wynagrodzenia do rąk własnych”.
– Zasadą jest zatem obecnie wypłata na rachunek płatniczy. A skoro tak, to znaczy, że od 2019 r. zainicjowanie procesu wypłaty po stronie pracodawcy, w tym udostępnienie gotówki do odbioru w kasie, nie ma znaczenia, o ile pracownik nie złożył wniosku o wypłatę gotówkową – podkreśla ekspertka Grant Thornton.
Zatem – jak wyjaśnia – przy przelewie dniem postawienia środków do dyspozycji jest dzień, w którym środki wpłyną na rachunek pracownika.
– Tylko wtedy bowiem pracownik może nimi swobodnie dysponować, a więc np. wypłacić je, pokryć swoje zobowiązania. Samo obciążenie rachunku pracodawcy nie ma obecnie nic wspólnego z osiągnięciem korzyści przez pracownika w rozumieniu art. 11 ust. 1 ustawy o PIT. W tym momencie bowiem pracownik nie ma jeszcze dostępu do tych pieniędzy, nie może nimi dysponować – tłumaczy ekspertka.
Inne komplikacje związane z wykładnią KIS
Zwraca też uwagę na pracowników, którzy dostają wynagrodzenia od pracodawcy zagranicznego. Muszą oni samodzielnie obliczać i wpłacać w Polsce zaliczki na podatek od uzyskanego tu dochodu. Taki pracownik nie wie, kiedy przelew z zagranicy został zlecony. Wie tylko, kiedy sam dostał pieniądze na swój rachunek bankowy.
– Dlatego przyjmuje się, że pracownik otrzymuje przychód w momencie, gdy pieniądze wpłyną na jego rachunek – podkreśla Małgorzata Samborska. Wyjaśnia, że wykładni KIS nie można byłoby zastosować do rozliczeń takich osób, zwłaszcza gdy otrzymują pieniądze na rachunek w obcej walucie i przeliczają je na złote po właściwym kursie.
– A przecież nie można stosować różnego podejścia do takiego samego dochodu – podkreśla ekspertka.
Ułatwienie dla pracodawcy
Wykładnia fiskusa może być natomiast ułatwieniem dla pracodawcy. W praktyce bowiem jest on w stanie dokładnie ustalić tylko moment obciążenia swojego rachunku. Skąd miałby wiedzieć, kiedy wypłata trafiła na konto pracownika?
– W razie wątpliwości pracodawca musiałby od pracownika pozyskać informację o tej dacie – przyznaje Małgorzata Samborska. Podkreśla jednak, że przepis pozostaje przepisem, a podejście zaprezentowane przez KIS jest niezgodne z art. 11 ust. 1 ustawy o PIT.
– Jeśli ustawodawca przedkłada względy techniczno-praktyczne nad literalne brzmienie przepisu, to powinien zastanowić się nad zmianą przepisu – uważa ekspertka.
Problem przy wielu dochodach
Inni doradcy zwracają z kolei uwagę na to, że wykładnia KIS jest niekorzystna dla samego podatnika, gdy ten ma kilka źródeł dochodów i nie chce w danym roku przekroczyć progu 120 tys. zł, powyżej którego zaliczka na PIT wynosi już 32 proc.
– Takie osoby muszą samodzielnie pilnować momentu przekroczenia limitu 120 tys. zł – zwraca uwagę Marek Michalski, doradca podatkowy w SDZLEGAL Schindhelm.
Wyjaśnia, że tylko na podstawie danych z własnego konta bankowego podatnik może jednoznacznie ustalić, czy w danym roku przekroczył próg podatkowy. W przeciwnym razie dowie się o tym dopiero wtedy, gdy będzie składał zeznanie roczne (z reguły dopiero w marcu–kwietniu). Wtedy może się okazać, że musi dopłacić sporą kwotę podatku. ©℗
Odpowiedź Krajowej Informacji Skarbowej na pytanie doradczyni podatkowej
Momentem powstania przychodu z tytułu wynagrodzenia ze stosunku pracy jest otrzymanie lub postawienie do dyspozycji w roku kalendarzowym pieniędzy i wartości pieniężnych oraz wartości otrzymanych świadczeń w naturze i innych nieodpłatnych świadczeń.
W przypadku wypłaty wynagrodzenia przez płatnika za pośrednictwem rachunku bankowego momentem powstania przychodu pracownika jest dzień obciążenia rachunku bankowego płatnika. Zatem, jeżeli rachunek płatnika został obciążony na skutek polecenia wypłaty środków ostatniego grudnia 2024 roku, wówczas przychód dla pracownika należy wykazać w informacji PIT-11 za 2024 r.
Informacje dodatkowe
W ramach odpowiedzi na zapytania mailowe podawana jest ogólna informacja w zakresie stosowania przepisów prawa podatkowego, oceny w zakresie stanu faktycznego powinien samodzielnie dokonać podatnik, ostateczna weryfikacja leży w kompetencji organu podatkowego.
Podstawa prawna
Podstawa prawna: art. 11 ust. 1 ustawy z 26 lipca 1991 r. o podatku dochodowym od osób fizycznych (t.j. Dz.U. z 2024 r. poz. 226 ze zm.)