Z preferencyjnego rozliczenia PIT skorzystało 487 tys. samotnie wychowujących dziecko rodziców. To o ponad 15 tys. więcej niż rok wcześniej.
Ponad 24,3 mln podatników rozliczyło swoje dochody za 2012 r. według skali podatkowej –wynika z opublikowanych przez Ministerstwo Finansów statystyk dotyczących PIT. Z tego w ponad 5,4 mln przypadków rozliczenia dokonał płatnik (najczęściej organ rentowy – 94 proc.). Z kolei 854 tys. podatników opodatkowało swoje dochody według 19-proc. stawki liniowej.
Z urzędami skarbowymi samodzielnie rozliczyło się więc 19,7 mln podatników. Jak co roku najwięcej z nich – bo 82 proc. – wypełniło PIT-37 (np. dla pracujących na etacie), a 13,65 proc. PIT-36 (np. dla osób prowadzących pozarolniczą działalność gospodarczą). Oba te formularze przeznaczone są zarówno dla podatników opodatkowujących swoje dochody indywidualnie, jak i łącznie z dochodami małżonka albo w sposób przewidziany dla osób samotnie wychowujących dzieci. I co ciekawe, z możliwości rozliczenia z mężem lub żoną w 2012 r. skorzystało ponad 9,6 mln podatników (tj. 39,59 proc. opodatkowanych przy zastosowaniu skali), czyli o ponad 163 tys. osób mniej niż rok wcześniej. Więcej z kolei osób niż w rozliczeniu za 2011 r. wykorzystało preferencję dla rodziców samotnie wychowujących dzieci.
Uwagę zwracają też statystyki dotyczące ulgi na nabycie nowych technologii. Takie wydatki – łącznie w kwocie 140 tys. zł – odliczyło od dochodu w rozliczeniu za 2012 tylko 42 podatników PIT. Rok wcześniej z tej preferencji skorzystało 250 osób które odliczyły w sumie 262 tys. zł.
Według Radosława Gumułki, doradcy podatkowego, prezesa Grupy Gumułka, karykaturalnie niska liczba przedsiębiorców korzystających z tej ulgi (przy równoczesnym trendzie zniżkowym) musi prowadzić do wniosku, że instrument ten nie spełnia swojego zadania – nie stanowi mechanizmu pobudzającego innowacje.
