Niespodzianki nie było. Izba Cywilna Sądu Najwyższego w tzw. uchwale frankowej potwierdziła korzystne dla kredytobiorców orzecznictwo sądów powszechnych i Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej co do unieważniania umów zawierających niedozwolone klauzule przeliczeniowe i sposobów ich rozliczania.

Po pierwsze, SN orzekł, że w razie uznania postanowienia umowy kredytu indeksowanego lub denominowanego odnoszącego się do sposobu określania kursu waluty obcej za niedozwolone, które nie wiąże konsumenta, w obowiązującym stanie prawnym nie można przyjąć, że miejsce tego postanowienia zajmuje inny sposób określenia kursu waluty obcej wynikający z przepisów prawa lub zwyczajów.

Po drugie, w razie niemożliwości ustalenia wiążącego strony kursu waluty obcej w umowie kredytu indeksowanego lub denominowanego umowa nie wiąże także w pozostałym zakresie.

Po trzecie, jeżeli w wykonaniu umowy kredytu, która nie wiąże z powodu niedozwolonego charakteru jej postanowień, bank wypłacił kredytobiorcy całość lub część kwoty kredytu, a kredytobiorca dokonywał spłaty rat, powstają samodzielne roszczenia o zwrot nienależnego świadczenia na rzecz każdej ze stron.

Po czwarte, jeżeli umowa kredytu nie wiąże z powodu niedozwolonego charakteru jej postanowień, bieg przedawnienia roszczenia banku o zwrot kwot wypłaconych z tytułu kredytu rozpoczyna się co do zasady od dnia następującego po dniu, w którym kredytobiorca zakwestionował względem banku związanie postanowieniami umowy.

Jeżeli umowa kredytu nie wiąże z powodu niedozwolonego charakteru jej postanowień, nie ma podstawy prawnej do żądania przez którąkolwiek ze stron odsetek lub innego wynagrodzenia z tytułu korzystania z jej środków pieniężnych w okresie od spełnienia nienależnego świadczenia do chwili popadnięcia w opóźnienie co do zwrotu tego świadczenia.

Uchwała, której nadano moc zasady prawnej, zapadła przy sześciu zdaniach odrębnych. Jednak od orzekania wyłączyli się wszyscy „starzy” sędziowie z tej izby. – Z tego powodu są wątpliwości co do tego, czy w ogóle mamy do czynienia z uchwałą. Zgodnie z oświadczeniem 9 sędziów Izby Cywilnej SN powołanych przed końcem 2017 r. podjęta została w niekonstytucyjnym składzie i nie realizuje swojej podstawowej funkcji ustrojowej, zmierzającej do ujednolicenia orzecznictwa sądów – mówi dr Tadeusz Białek, prezes Związku Banków Polskich.

– Rzeczywiście, z uwagi na skład osobowy izby moc tej uchwały może być kwestionowana. Jednak nie powinno to mieć większego wpływu na dalszy los tysięcy frankowiczów – zwraca natomiast uwagę mec. Izabela Kałużyńska, adwokat z kancelarii Kałużyńska i Wspólnicy. – Nadanie uchwale mocy zasady prawnej powinno ujednolicić orzecznictwo. Do tej pory zdarzało się, że niektóre składy sędziowskie oddalały powództwo kredytobiorców, rozliczały strony na zasadzie teorii salda albo uznawały, że umowa po pozbawieniu jej postanowień abuzywnych może dalej obowiązywać, co było oczywiście sprzeczne z dotychczasowym orzecznictwem TSUE – dodaje.©℗

orzecznictwo