Około połowy ludzkości nadal nie ma dostępu do internetu i technologii cyfrowych, które we współczesnym świecie przyspieszają rozwój - mówił w poniedziałek na Szczycie Cyfrowym ONZ - IGF 2021 w Katowicach zastępca sekretarza generalnego ONZ ds. gospodarczych i społecznych Liu Zhenmin.

Podczas panelu IGF, poświęconego odbudowującej się po kryzysie światowej gospodarce, Liu zaznaczył, że pandemia koronawirusa od dwóch lat dotyka praktycznie wszystkich ludzi na świecie, jednak obecna, hybrydowa formuła Szczytu Cyfrowego ONZ, jest jedną z jaskółek nadziei, jeżeli chodzi o powrót do normalności.

Liu wskazał, że jedna z ostatnich analiz jednostki ds. gospodarczych i społecznych ONZ (United Nations Department of Economic and Social Affairs - UNDESA), którą reprezentuje, pokazuje, że wzrost gospodarczy będzie rósł o 5,6 proc. w 2021 r., podczas, gdy w 2020 r. globalne PKB skurczyło się o 3,6 proc. „A zatem wychodzimy być może na prostą, choć tempo nie jest jeszcze wystarczające” – ocenił.

„Na pewno w wielu krajach widzimy już oznaki wzrostu, natomiast niestety ten wzrost i powrót do normalności nie przebiegają równomiernie. Nasze analizy pokazują, że około połowy członków ONZ, czyli około sto państw nie osiągnie poziomów wzrostu z 2019 r.” – zastrzegł Liu.

„A zatem wszyscy musimy działać jeszcze skuteczniej, aby osiągnąć odbudowę gospodarczą” – podkreślił zastępca sekretarza generalnego ONZ. „Ponieważ taka jest sytuacja, to z nią będziemy się borykać, natomiast nie możemy tracić pewności siebie, musimy być pełni nadziei” – zaapelował.

„Widzimy, że mamy do zrobienia bardzo wiele. Pierwszy element to szczepienia – widzimy, że w tych krajach, gdzie szczepienia przebiegają skutecznie, przekłada się to na pozytywne oznaki odbudowy gospodarczej. A zatem programy szczepień pomagają ludziom wracać do normalności, do pracy, także do wzorców konsumpcji, jakie znamy” – stwierdził.

Podkreślił również wagę inwestycji: w krajach, gdzie w ostatnich latach były prowadzone inwestycje chroniące mieszkańców przed skutkami pandemii, odbudowa przebiega szybciej i skuteczniej. „Niestety nie we wszystkich krajach tak jest; w niektórych krajach możliwości inwestycyjne są dość ograniczone, a to przekłada się na wolniejsze tempo odbudowy. Szczególnie dotyczy to krajów o średnim poziomie przychodów i krajach rozwijających się” – uściślił.

Jako trzeci kluczowy element działań Liu wskazał dostęp do technologii cyfrowych. „Widzieliśmy to w ciągu ostatnich dwóch lat: to technologie cyfrowe pozwoliły nam wszystkim, mieszkańcom świata, mieć kontakt z innymi. Dzięki technologiom cyfrowym pozostaliśmy w kontakcie, pozwoliły one przyspieszać proces odbudowy” – mówił.

„Pamiętajmy, że to także nie jest kwestia, która jest zapewniona wszystkim jednakowo. Nadal około połowa ludzkości, 3,7 mld ludzi, nie ma dostępu do internetu, a to oznacza, że są to osoby, które nie mogą odnosić korzyści wiążących się z zakupami przez internet, nauką przez internet czy e-medycyną. To kraje, które mogą mieć problem, jeżeli chodzi o tempo odbudowy gospodarczej. A zatem technologie cyfrowe mają bezpośrednie przełożenie na tempo odbudowy” – skonkludował.

„Musimy więc zachęcać państwa, aby podejmowały daleko idące wysiłki związane ze szczepieniami – jest tu inicjatywa Światowej Organizacji Zdrowia, która ma zapewnić szczepienia 70 proc. mieszkańcom świata i każdego kraju do połowy 2022 r. – to cel, który musimy osiągnąć, bo tylko to pozwoli nam marzyć o świecie po pandemii, który wróci do normalności” – zaakcentował z-ca sekretarza generalnego ONZ.

Powtarzając postulat nasilenia inwestycji Liu uściślił, że chodzi nie tylko o infrastrukturę, ale też o inwestycje wspierające małe przedsiębiorstwa – jako że MŚP to sektor najczęściej na świecie tworzący miejsca pracy. Wezwał przy tym do inwestycji w krajach, które silnie ucierpiały w kryzysie, który przełożył się na ich zadłużenie – nieraz zbliżające je do niewypłacalności.

„Mamy nadzieję, że uda się tym krajom pomóc, dlatego właśnie realizowany jest program koncentrujący się na krajach wymagających szczególnych inwestycji. Musimy koncentrować się na tym, aby uniknąć kolejnego kryzysu finansowego” – zastrzegł.

Dodał, że Szczyt Cyfrowy ONZ powinien być wykorzystany jako forum i platforma wypracowania rozwiązań zapewniających większe włączenie cyfrowe. „Chcemy zaradzić cyfrowej przepaści, którą widzimy teraz na świecie, chcemy zwiększyć dostępność technologii cyfrowych. Chcemy wykorzystać IGF w Katowicach, aby zaapelować do wszystkich na świecie o te trzy kwestie” – zakończył Liu Zhenmin.(PAP)

autor: Mateusz Babak