Premiera tabletu Hudl może dziwić, ale tylko tych, którzy znają Tesco jedynie z działalności tej firmy w Polsce. Na rodzimym rynku Brytyjczycy już dawno wyszli poza bagietki, dżemy i zimowe kurtki. Tylko w ubiegłym roku firma kupiła dwa serwisy zajmujące się cyfrową dystrybucją multimediów – Mobcast (e-booki) oraz Blinkbox (VOD). Wprowadzenie urządzenia, które umożliwiałoby komfortowe korzystanie z tych usług jest więc dość naturalnym krokiem ze strony Brytyjczyków. Jeśli do tego dodamy fakt, że Tesco już jakiś czas temu uruchomiło serwis zakupów on-line (również w Polsce), to wyłania się przed nami obraz firmy, która doskonale potrafi odnaleźć się w świecie internetu.
Hudl nie jest urządzeniem rewolucyjnym, ale nie taki cel przyświecał przecież jego producentowi. Tablet został wyposażony w 8-calowy wyświetlacz o rozdzielczości 1440x900, procesor Quad Core 1,5 GHz, oraz 16 GB pamięci flash. Póki co, nie znamy szczegółów na temat pamięci RAM, a także wbudowanego aparatu. Trzeba przyznać, że „tablet od Tesco” jest całkiem multimedialnym sprzętem. Oprócz wbudowanych modułów Wi-Fi, GPS i Bluetooth oraz slotu kart pamięci microSD, producent nie zapomniał również o porcie micro-HDMI, który może okazać się przydatny w streamingu filmów i seriali poprzez usługę BlinkBox.
Standardowa cena urządzenia 119 funtów równa się kwocie około 600 zł. Tesco planuje również specjalną ofertę dla posiadaczy kart Clubcard, którzy kupią Hudl za 100 funtów (ok. 500 zł). Producent przygotował również szereg akcesoriów z myślą o użytkownikach Hudl. Wśród nich znajdziemy m.in. specjalne kolorowe słuchawki dla dzieci (sam tablet dostępny będzie w czterech wariantach kolorystycznych – czarnym, niebieskim, czerwonym i fioletowym), a także specjalne elastyczne etui.
W Wielkiej Brytanii tablet zadebiutuje już 30 września. Początkowo nie było pewne czy Hudl w ogóle wyjdzie poza rodzimy rynek. Okazuje się jednak, że jest całkiem spora szansa na premierę tabletu w innych krajach – również w Polsce. Wszystko zależy od tego, jak szybko Brytyjczycy uruchomią w naszym kraju swoje multimedialne usługi – Mobcast i Blinkbox. To, że je uruchomią jest raczej pewne. Szczególnie, że Amazon, główny rywal Tesco na tym polu, wciąż traktuje nasz rynek po macoszemu.