Dyrektor KIS musi wydać interpretację podatnikowi, który zamierza podjąć współpracę z nieznanymi jeszcze kontrahentami zagranicznymi, natomiast pyta o skutki podatkowe dla siebie, a nie transgraniczne – orzekł NSA.
Spór w tej sprawie toczył z fiskusem bank. We wniosku o interpretację wyjaśnił, że chce wprowadzić do oferty usługi polegające na nabywaniu wierzytelności kredytowych od polskich podmiotów. Nabycie miało być w całości lub w części finansowane z pieniędzy podmiotów zagranicznych, będących rezydentami podatkowymi państw, z którymi Polska ma zawarte
umowy o unikaniu podwójnego opodatkowania.
Bank nie miał certyfikatów rezydencji podatkowej tych podmiotów, bo nie wiedział jeszcze, z kim konkretnie zawrze umowy finansowania. Jego wniosek dotyczył zdarzenia przyszłego.
Bank spytał, czy odsetki i dyskonto, które otrzyma od wierzycieli i przekaże następnie finansującemu na podstawie umowy finansowania, będą dla niego przychodem podatkowym. Chciał też wiedzieć, czy w takiej sytuacji będzie pełnił rolę płatnika, na którym będzie ciążył obowiązek potrącenia
podatku u źródła.
Dyrektor Krajowej Informacji Skarbowej wezwał go jednak najpierw do uzupełnienia wniosku i wskazania danych zagranicznych kontrahentów, w tym nazwy kontrahenta i jego numeru identyfikacyjnego wydanego przez kraj jurysdykcji podatkowej. Wyjaśnił, że dane te są niezbędne do wymiany
informacji podatkowych z organami innych państw.
Dyrektor KIS powołał się tu na art. 14b par. 3a ordynacji podatkowej, z którego wynika, że gdy interpretacja ma dotyczyć transakcji o skutkach transgranicznych, to składający wniosek musi wskazać m.in. dane osób lub
firm zagranicznych oraz państwa, w których te skutki transgraniczne wystąpiły lub mogą wystąpić.
Bank nie był w stanie podać danych zagranicznych kontrahentów, bo jeszcze ich nie znał. Tłumaczył, że rozważa dopiero wprowadzenie do swojej oferty nowych usług. Podkreślił również, że nie pyta o skutki transakcji transgranicznych, tylko o skutki podatkowe dla siebie. Artykuł 14b par. 3a ordynacji nie ma tu więc zastosowania – twierdził.
Dyrektor KIS odmówił jednak wydania interpretacji.
Nie zgodził się z tym WSA w Warszawie. Stwierdził, że stanowisko organu prowadzi do pozbawienia podatnika interpretacji tylko z tego powodu, że w planowanych dopiero transakcjach wystąpić mogą kontrahenci zagraniczni. Tak być nie powinno – orzekł
sąd.
Wyjaśnił, że wymóg, o którym mowa w art. 14b par. 3a ordynacji, należy odnosić do sytuacji, gdy podmioty zagraniczne są znane podatnikowi. – Chodzi zatem o osobę fizyczną, prawną bądź jednostkę organizacyjną, z którą podatnik kooperuje lub zamierza dopiero podjąć współpracę, nie zaś o posiadanie wiedzy na temat wszystkich możliwych, potencjalnych podmiotów, mogących w przyszłości być stronami transakcji lub zespołu transakcji z udziałem wnioskodawcy – orzekł WSA (sygn. akt III SA/Wa 1110/20).
Wyrok ten utrzymał w mocy Naczelny Sąd Administracyjny. W uzasadnieniu sędzia Jan Grzęda podkreślił, że z art. 14b par. 3a ordynacji wynika wprost, iż dotyczy on tylko spraw, w których występują skutki transgraniczne. Natomiast w tej sprawie bank co prawda poinformował, że będzie uzyskiwał środki od podmiotów zagranicznych, ale nie wskazał wprost, że pyta o skutki transgraniczne.
– Ponadto dane, które przedstawił bank, wystarczały do oceny skutków na gruncie prawa krajowego, a przekazywane pieniądze (odsetki itd.) nie oznaczałyby do momentu ich przekazania elementu transgranicznego. Należało więc wydać interpretację – tłumaczył sędzia Jan Grzęda.
Zastrzegł natomiast, że gdyby w trakcie postępowania podatkowego lub kontroli okazało się, że w rzeczywistości chodziło o skutki transgraniczne, to otrzymana przez bank interpretacja nie będzie mu dawać ochrony prawnej.©℗
orzecznictwo
Wyrok NSA z 17 sierpnia 2022 r., sygn. akt II FSK 726/21 www.serwisy.gazetaprawna.pl/orzeczenia