Aby pozostawać konkurencyjnym producentem na rynku rolnym sama tradycja to dziś za mało. Musi ona iść w parze z najnowocześniejszymi technologiami. To kwintesencja działalności, obchodzącego w ub. roku jubileusz 70-lecia, Rolniczego Kombinatu Spółdzielczego w Bądeczu. Dziś jest to czołowe polskie, wielobranżowe, nowocześnie zarządzane przedsiębiorstwo, będące atrakcyjnym pracodawcą i kontrahentem na rynku rolno-spożywczym.
Gospodarstwa RKS obejmują ok. 2 tys. ha na terenie czterech gmin woj. wielkopolskiego. Znany jest zwłaszcza z efektywnego chowu i hodowli krów (2,5 tys. sztuk, w tym 1 tys. to krowy dojne) oraz trzody chlewnej (18 tys. tuczników rocznie). RKS zajmuje się również uprawą roślin, głównie zbóż, z których produkuje naturalne pasze. – Nieustannie inwestujemy w nowoczesne maszyny, skierowane głównie do prac związanych z uprawą roślin. Oprócz zwiększania wydajności i efektywności, ważnym czynnikiem jest utrzymanie i pozyskiwanie profesjonalnej kadry. Cieszymy się, że trzon naszej załogi stanowią spółdzielcy związani z nami od lat, a jednocześnie dołączają do nas młodzi i kreatywni zootechnicy – zaznacza Antoni Wysocki, od 2020 r. trzeci w historii Rolniczego Kombinatu Spółdzielczego jego prezes.
RKS jest znany w branży z ponadprzeciętnych efektów. Jako nowocześnie zarządzane, wielozadaniowe przedsiębiorstwo o zdywersyfikowanej ofercie, nieustannie podnosi poprzeczkę. Firma inwestuje nie tylko w maszyny i infrastrukturę, ale i w zwiększenie wydajności i jakości produktów, przy utrzymaniu optymalnych kosztów, zasad racjonalnej i ekologicznej agrotechniki, zrównoważonego poziomu plonów i dobrostanu hodowanych zwierząt. – Ubiegły rok był najlepszy od lat pod względem osiąganych wyników w hodowli, jak i wartości sprzedaży. Zwiększono średnią wydajność laktacyjną krów do 13,4 tys. litrów mleka rocznie (wzrost z 12,8 tys.), skrócony został okres międzywycieleniowy do 383 dni oraz została wydłużona o rok żywotność zwierząt, dzięki czemu sprzedajemy więcej jałówek. Ich ponadnormatywną ilość sprzedajemy na wolnym rynku. Zainteresowanie nimi wzrosło jeszcze bardziej po zdobyciu w minionym roku kilku czempionatów na targach rolnych przez nasze zwierzęta, dzięki czemu pozyskujemy dodatkowe fundusze. Wszystko to sprawiło, że mogliśmy podnieść zarobki, a znaczną część budżetu przeznaczyliśmy na tak istotne wydatki, jak instalację paneli fotowoltaicznych, zakup dwóch nowoczesnych, wydajnych kombajnów i innych maszyn rolniczych, np. nowego opryskiwacza, modernizację i rozbudowę budynków dla trzody chlewnej i fermy krów, czy wdrożenie systemu nawożenia pól przy zastosowaniu nawigacji satelitarnej – podsumowuje prezes A. Wysocki.
Joanna Chrustek