Motoryzacja to segment rynku, w którym kobiety coraz częściej poszukują zatrudnienia. Przekonanie to potwierdza Faurecia, należąca do Grupy FORVIA, która stale udowadnia, że różnorodność w miejscu pracy daje wiele możliwości rozwoju bez względu na płeć.

Rozmawiamy z Darią Markovą, urodzoną w Odessie, która z wykształcenia jest architektem, a obecnie zajmuje stanowisko Młodszego Konstruktora w FORVII.

Co wpłynęło na zmianę kierunku kariery zawodowej? Jak trafiła Pani do FORVII?

W firmie pracuję niespełna rok. Dostałam się tu przypadkowo. Często mówię, że to nie ja wybrałam branżę motoryzacyjną, lecz to ona wybrała mnie [śmiech]. Wcześniej przez ponad 10 lat pracowałam jako architekt. W tym czasie opracowałam kilka projektów osiedli mieszkaniowych na Krymie. Teraz architektura stała się moim codziennym hobby i pasją. Nową pracę podjęłam, dzięki bardzo pomocnemu działowi HR oraz liderom projektów, którzy dostrzegli moje predyspozycje i potencjał do pracy w branży automotive.

Obecnie pracuję na stanowisku Młodszego Konstruktora. Nie boję się nowych wyzwań, dlatego cieszę się, że pracuję w FORVII. Czuję, że to najlepszy czas, aby spróbować swoich sił w sektorze motoryzacyjnym. Moim głównym mottem, którym kieruję się w życiu zawodowym, jest robienie tego, co się kocha oraz rozwijanie się i podejmowanie ryzyka.

Dlaczego Pani zdaniem warto pracować w FORVII? Co wyróżnia ją na tle innych pracodawców z branży automotive?

Tak jak wspomniałam, nigdy wcześniej nie pracowałam w tej branży, dlatego ciężko mi porównać FORVIĘ do innych miejsc pracy o podobnym profilu. Moje wrażenia odnośnie firmy są bardzo pozytywne. Czuję wsparcie z każdej strony. W wałbrzyskim zakładzie pneumatyków panuje przyjazna i życzliwa atmosfera, co dla mnie osobiście jest niezwykle ważne i budujące. Jestem dumna z tego, że jestem częścią tej firmy. Dla mnie to nowy etap w życiu i pewien rodzaj nauki oraz tworzenia czegoś nowego.

Czym jest dla Pani Diversity i jak definiuje Pani to pojęcie?

Rozumiem je jako różnorodność, sprawiedliwość i równość. Skupiając się na pracy to zatrudnianie ze względu na umiejętności i kompetencje danej osoby, a nie ze względu na płeć, orientację lub wiek. To także wielokulturowość, która wpływa pozytywnie na działanie całego zespołu. W dzisiejszych czasach jej zrozumienie jest niezwykle ważne. Zwłaszcza w branży stereotypowo dedykowanej mężczyznom. Dlatego śmiało mogę powiedzieć, że różnorodność w miejscu pracy daje wiele możliwości.

Jak w FORVII przejawia się pojęcie Diversity?

Kobiety i mężczyźni mają tu równe szanse. Nikt nie różnicuje pracowników ze względu na płeć. Firma stawia na rozwój wszystkich zatrudnionych w niej osób. Mamy do dyspozycji szeroką ofertę szkoleń i warsztatów nie tylko technicznych, ale również tych kształtujących nasze umiejętności miękkie oraz takie, które uświadamiają nam, jak ważny jest work-life balance.

W FORVII jesteśmy doceniane jako kobiety. Naszą ścieżkę kariery determinuje odpowiednie wykształcenie, umiejętności i doświadczenie. Dodatkowo, firma wychodzi naprzeciw naszym oczekiwaniom, organizując liczne szkolenia, które pozwalają poszerzać swoją wiedzę i dokształcać się niezależnie od działu, do którego przynależymy. Osobiście w FORVII widzę wiele możliwości i ścieżek rozwoju, dlatego tym bardziej jestem dumna, że tu pracuję.

Co unikalnego do branży motoryzacyjnej wprowadzają kobiety?

Pierwsze co przychodzi mi na myśl to zorganizowanie. Kobiety starają się przewidywać różne scenariusze i mieć plan B. Z całą pewnością panie mają większą cierpliwość do wyjaśniania, tłumaczenia i przepracowywania wielu kwestii, a także wykazują się większą precyzją w wykonywaniu zadań manualnych. To wartość dodana, którą my kobiety wnosimy do branży motoryzacyjnej. Jesteśmy również bardzo dokładne, sumienne i rzetelne. Warto dodać, że panowie mają odmienne podejście do niektórych spraw. Począwszy od tego jak reagują na kryzysowe sytuacje, postrzegają potencjalne zagrożenia, aż po codzienne obowiązki. Oczywiście w FORVII kobiety i mężczyźni doskonale się uzupełniają i dzięki wzajemnej pomocy oraz wsparciu wszyscy jesteśmy bogatsi o nowe doświadczenia.

Z perspektywy czasu uważam, że jeśli kogoś interesuje praca, w której jest zatrudniony i lubi to, co robi, to branża nie ma żadnego znaczenia. Liczy się przede wszystkim zaangażowanie i chęć do pracy.

Rozmawiała Magdalena Klimek

ikona lupy />
Fot. materiały prasowe