Komisja Nadzoru Finansowego chce uzdrowić rynek ubezpieczeń bankowych, m.in. polisolokat czy umów zawieranych przy udzielaniu kredytu. Projekt jej wytycznych nakazuje bankom ujawnianie prowizji, jakie otrzymują za ich sprzedaż od zakładów ubezpieczeń. Proponuje też, by zastąpić większość ubezpieczeń grupowych umowami indywidualnymi.
Rekomendacja KNF w sprawie bancassurance ma wejść w życie już w listopadzie 2014 r. Tyle że nie jest jeszcze gotowa.
Problemy z ubezpieczeniami bankowymi trwają od dawna, ale nasiliły się – w kontekście polisolokat – w ciągu ostatnich dwóch lat. Podczas konferencji „Bancassurance – Rekomendacja U – szanse i zagorożenia” eksperci rozmawiali o propozycjach KNF. Spotkanie zorganizował rzecznik ubezpieczonych, który propozycje komisji ocenia pozytywnie, podobnie jak rzecznik praw obywatelskich i Federacja Konsumentów. Cieszy zwłaszcza metoda na wyeliminowanie konfliktu interesów: zgodnie z rekomendacją bank będzie musiał walczyć o roszczenia klienta wynikające z umowy ubezpieczenia, a w razie braku działań będzie zobowiązany scedować na niego te prawa, tak by sam mógł ich dochodzić.
Katarzyna Marczyńska, arbiter bankowy, wskazała jednak na zbyt krótki czas wdrożenia rekomendacji. W tym momencie jest dostępny jedynie projekt, a KNF zapowiada wejście w życie wytycznych już jesienią. Zdaniem wielu ekspertów to zbyt szybko. Wiele z wytycznych wymaga doprecyzowania, a kilka – wyraźnych zmian. Dotyczy to m.in. obowiązku ujawniania marż i prowizji otrzymywanych przez banki za pośrednictwo ubezpieczeniowe.
Norbert Jeziolowicz, dyrektor zespołu bankowości detalicznej i rynków finansowych Związku Banków Polskich wskazuje przy tym, że informacje te nie są klientom potrzebne. Nie wpływają bowiem na wybór konkretnej oferty. Istotne dla niego są koszty, które on ponosi. Jeziolowicz wskazuje też, że dodatkowe obowiązki powinny objąć cały sektor, łącznie z agentami i brokerami ubezpieczeniowymi, a nie tylko ubezpieczenia bankowe.
Prof. Marcin Orlicki z Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu problem widzi raczej w złej interpretacji istniejących przepisów. Uważa on, że rekomendacja wskazuje jedynie, jak dokonywać wykładni obecnych unormowań.
– Jeśli sektor bankowy nie będzie stosował się do wytycznych trzeba będzie zmienić obecne przepisy. Ale to powinno być rozwiązanie ostateczne – przekonuje prof. Orlicki.

KNF przedstawiła projekt Rekomendacji U w grudniu 2013 r. Wciąż trwają prace nad ostateczną jej wersją.