Posługiwanie się w stosunkach kontraktowych wzorcem umownym zawierającym klauzule abuzywne nie oznacza niewykonania lub nienależytego wykonania umowy – stwierdził Sąd Okręgowy w Łodzi. I uznał, że odszkodowanie klientom banku się nie należy.
Spór dotyczył jednego z postanowień umowy o kredyt hipoteczny. Chodziło o zapis określający warunki zmiany oprocentowania kredytu waloryzowanego kursem waluty. Sąd I instancji uznał, że jest to niedozwolone postanowienie umowne, gdyż nie można przypisać mu cech jednoznaczności. Ani w umowie, ani w regulaminie bowiem nie zostały zdefiniowane pojęcia „stopy referencyjnej” i „parametrów finansowych rynku pieniężnego i kapitałowego”. Tak więc sąd doszedł do wniosku, że sporna klauzula kształtuje stosunek prawny w sposób naruszający równowagę kontraktową – zapewniający niedozwoloną przewagę profesjonaliście wykorzystującemu swoją pozycję kredytodawcy jako podmiotu silniejszego. Innymi słowy, zapewniając bankowi możliwość dowolnego kształtowania stopy oprocentowania kredytu, narusza w sposób rażący interesy konsumenta w tej konkretnej sprawie. W związku z powyższym sąd rejonowy uznał roszczenia powodów za uzasadnione.
Od tego wyroku odwołał się jednak bank. A sąd okręgowy, choć przyznał, że rzeczywiście kontestowane postanowienie ma charakter abuzywny, to jednak doszedł do wniosku, że odszkodowanie powodom się nie należy. Sąd przypomniał treść art. 317 k.c. Zgodnie z nim dłużnik obowiązany jest do naprawienia szkody wynikłej z niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania, chyba że niewykonanie lub nienależyte wykonanie jest następstwem okoliczności, za które dłużnik odpowiedzialności nie ponosi. W rozpatrywanej sprawie jednak, zdaniem sądu, nie została spełniona żadna z przesłanek, o których mowa w tym przepisie. A to dlatego, że działanie banku polegające na określeniu stopy procentowej kredytu za pomocą nieprecyzyjnych, niejasnych kryteriów nie nosi znamion nienależytego wykonania zobowiązania.
„Samo bowiem posługiwanie się w stosunkach kontraktowych – także z konsumentem – wzorcem umownym, zawierającym postanowienia abuzywne, nie oznacza tym samym niewykonania lub nienależytego wykonania umowy (...), nie można bowiem zakładać istnienia kontraktowego obowiązku posługiwania się przez kontrahenta prawidłowym (nieabuzywnym) wzorcem umownym (...)” – czytamy w uzasadnieniu wyroku. Sąd zwrócił uwagę również na fakt, że nie można stwierdzić przekonywająco, jaki obowiązek kontraktowy został naruszony przez bank, a to jest zasadnicza przesłanka każdej odpowiedzialności kontraktowej.
Tym samym SO doszedł do wniosku, że choć przyjęcie abuzywności danego postanowienia umowy powoduje jego eliminację z treści stosunku zobowiązaniowego, to nie implikuje odpowiedzialności kontraktowej „za wadliwe postanowienia wzorca”. Zdaniem II instancji nie można łączyć powstania odpowiedzialności kontraktowej z tym, że bank pobierał odsetki o zmiennej stopie kredytowej, mimo skutecznego zakwestionowania ex tunc (z mocą wsteczną) postanowienia przewidującego taką stopę.
Nie można zakładać obowiązku posługiwania się prawidłowym wzorcem umownym
ORZECZNICTWO
Wyrok Sądu Okręgowego w Łodzi z dnia 11 stycznia 2016 r., sygn. akt III Ca 1367/15. www.serwisy.gazetaprawna.pl/orzeczenia