Rzecznik Praw Obywatelskich ponownie zwraca uwagę na problem tzw. książeczek mieszkaniowych z PRL, które wciąż nie zostały w pełni zlikwidowane. Mimo wprowadzenia nowych regulacji w 2021 roku, wielu posiadaczy książeczek nie może skorzystać z premii gwarancyjnej. RPO wskazuje na potrzebę dalszych zmian prawnych i rozszerzenia katalogu możliwości wypłaty premii.

Po co te książeczki?

Mechanizm oszczędzania na mieszkania poprzez książeczki mieszkaniowe, wprowadzony w czasach PRL, miał na celu wspieranie budownictwa mieszkaniowego. Posiadacze książeczek, po zgromadzeniu odpowiedniego wkładu, mieli możliwość uzyskania tzw. premii gwarancyjnej, która miała ułatwić zakup mieszkania. Niestety, kryzys gospodarczy lat 80. spowodował, że zgromadzone na książeczkach oszczędności nie wystarczyły na pokrycie kosztów mieszkań, co doprowadziło do utraty wartości wkładów =.

W III RP, pomimo trudności, system książeczek mieszkaniowych przetrwał, a ich posiadacze mogli wykorzystywać zgromadzone środki na cele mieszkaniowe, takie jak wykup mieszkań czy wymiana okien. Jednakże, ponad milion posiadaczy nie zrealizowało swoich praw do premii gwarancyjnej, co spowodowało, że problem ten wciąż pozostaje aktualny.

Likwidacja książeczek mieszkaniowych

W 2021 roku wprowadzono nowelizację ustawy, która miała na celu ułatwienie likwidacji książeczek mieszkaniowych i wypłatę premii gwarancyjnych. W ramach nowego mechanizmu, posiadacze mieli obowiązek zarejestrowania swoich książeczek w banku, co miało pomóc w określeniu liczby aktywnych książeczek oraz oszacowaniu kwoty zobowiązań budżetowych. Nowelizacja ustawy poszerzyła także katalog czynności uprawniających do premii gwarancyjnej, co miało ułatwić posiadaczom książeczek korzystanie z tych środków.

Jednak, jak podkreśla zastępca RPO Stanisław Trociuk, obecna sytuacja nie jest zadowalająca. RPO domaga się od ministra rozwoju i technologii Krzysztofa Paszyka, szczegółowych informacji na temat liczby zarejestrowanych i niezlikwidowanych książeczek oraz podjęcia dalszych działań w celu przyspieszenia procesu likwidacji książeczek.

W odpowiedzi na interwencję RPO sekretarz stanu w Ministerstwie Rozwoju i Technologii, Jacek Tomczak, poinformował, że resort na bieżąco monitoruje tempo likwidacji książeczek i rozważa różne propozycje działań. Tomczak podkreślił, że każda zmiana w tym zakresie będzie miała wpływ zarówno na budżet państwa, jak i na kwestie społeczne, co wymaga starannego rozważenia.

Wciąż za mało

Statystyki wskazują, że w 2023 roku liczba zlikwidowanych książeczek była wyjątkowo niska, co nie pozwala na przeprowadzenie dogłębnych analiz. W ciągu całego roku zlikwidowano zaledwie 3,467 książeczek, co stanowiło tylko 37,8 proc. liczby książeczek zlikwidowanych w 2022 roku.

Rzecznik apeluje o nowe przepisy

RPO wzywa do podjęcia stanowczych działań w celu rozwiązania problemu książeczek mieszkaniowych, który dotyczy milionów Polaków. Proponuje m.in. wprowadzenie nowych tytułów wydatkowych, które umożliwiłyby wypłatę premii gwarancyjnych dla posiadaczy książeczek, z uwzględnieniem różnorodnych potrzeb mieszkaniowych. Z kolei, Ministerstwo Rozwoju i Technologii zapowiada, że dalsze decyzje w tej sprawie będą podejmowane na podstawie pogłębionych analiz.