Jak poinformowała Magdalena Kasznia, pełnomocniczka grupy dążącej do zmiany przepisów dot. kredytów w walutach, projekt - jeszcze nieformalnie - został złożony w Sejmie wraz z pierwszym tysiącem podpisów poparcia.

Wymagane do zgłoszenia obywatelskiej inicjatywy ustawodawczej 100 tys. podpisów ma dopiero zostać zebrane, jeśli tak się stanie, wtedy - zgodnie z konstytucją - projekt może trafić do Sejmu formalnie.

Zmiany proponowane przez grupę "Stop bankowym klauzulom niedozwolonym" mają dotyczyć Prawa bankowego i ustawy o kredycie konsumenckim.

Głównym celem proponowanych przepisów jest doprowadzenie do wykreślenia przez banki z umów o kredyt hipoteczny w walutach obcych tzw. klauzul niedozwolonych. Ponadto - według propozycji grupy - całość kredytu miałaby być przeliczona przez banki na złotówki po kursie, po którym był przeliczony w dniu uruchomienia kredytu.

Jak napisano w przekazanej do Sejmu informacji komitetu inicjatywy ustawodawczej, celem planowanych zmian jest "skuteczne wyeliminowanie postanowień uznanych za niedozwolone, istniejących w umowach pomiędzy bankami a kredytobiorcami, z powodu braku przepisów regulujących tę kwestię w obrocie prawnym".

Nieważne miałyby stać się postanowienia umów o kredyt denominowany lub indeksowany do waluty innej niż waluta polska, przewidujące denominację, indeksację lub waloryzację kapitału kredytu do waluty innej niż waluta polska oraz przeliczanie rat kapitałowo-odsetkowych według kursu waluty innej niż waluta polska, jak również postanowienia pozwalające obciążać kredytobiorców dodatkowymi kosztami poza odsetkami lub prowizją od udzielonego kredytu.

Kasznia tłumaczyła, że chodzi o "skuteczne wyeliminowanie klauzul niedozwolonych z umów o kredyty hipoteczne i unieważnienie postanowień niedozwolonych". "Kredyt powinien być traktowany jako kredyt udzielany w walucie polskiej i tak powinien być spłacany przez kredytobiorców" - dodała.

Według niej tzw. klauzule waloryzacyjne, które znajdują się w umowach kredytowych, są niezgodne z kodeksem cywilnym, ponieważ m.in. naruszają równowagę stron. Jako przykład podała fakt, że kurs waluty jest ustalany przez kredytodawcę dowolnie i wiąże tylko jedną ze stron.

Zgodnie z Kodeksem cywilnym, postanowienia umowy zawieranej z konsumentem nieuzgodnione indywidualnie nie wiążą go, jeżeli "kształtują jego prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy". Nieuzgodnione indywidualnie są te postanowienia umowy, na których treść konsument nie miał rzeczywistego wpływu.

Według Kodeksu cywilnego, w razie wątpliwości uważa się, że niedozwolonymi postanowieniami umownymi są m.in. te, które wyłączają lub istotnie ograniczają odpowiedzialność względem konsumenta za niewykonanie lub nienależyte wykonanie zobowiązania; wyłączają lub istotnie ograniczają potrącenie wierzytelności konsumenta z wierzytelnością drugiej strony; przewidują postanowienia, z którymi konsument nie miał możliwości zapoznać się przed zawarciem umowy.

A ponadto zezwalają kontrahentowi konsumenta na przeniesienie praw i przekazanie obowiązków wynikających z umowy bez zgody konsumenta; uzależniają zawarcie umowy od przyrzeczenia przez konsumenta zawierania w przyszłości dalszych umów podobnego rodzaju; uzależniają zawarcie, treść lub wykonanie umowy od zawarcia innej umowy, niemającej bezpośredniego związku z umową zawierającą oceniane postanowienie.

Jak również pozbawiają wyłącznie konsumenta uprawnienia do rozwiązania umowy, odstąpienia od niej lub jej wypowiedzenia; nakładają wyłącznie na konsumenta obowiązek zapłaty ustalonej sumy na wypadek rezygnacji z zawarcia lub wykonania umowy; nakładają na konsumenta, który nie wykonał zobowiązania lub odstąpił od umowy, obowiązek zapłaty rażąco wygórowanej kary umownej lub odstępnego; przewidują wyłącznie dla kontrahenta konsumenta jednostronne uprawnienie do zmiany, bez ważnych przyczyn, istotnych cech świadczenia; wyłączają jurysdykcję sądów polskich lub poddają sprawę pod rozstrzygnięcie sądu polubownego polskiego lub zagranicznego albo innego organu, a także narzucają rozpoznanie sprawy przez sąd, który wedle ustawy nie jest miejscowo właściwy.

Zgodnie z konstytucją inicjatywa ustawodawcza przysługuje grupie co najmniej 100 tys. obywateli mających prawo wyborcze.

Ustawa o wykonywaniu inicjatywy ustawodawczej przez obywateli zakłada z kolei, że czynności związane z przygotowaniem projektu ustawy, jego rozpowszechnianiem, kampanią promocyjną, a także organizacją zbierania podpisów obywateli popierających projekt, wykonuje komitet inicjatywy ustawodawczej. Taki komitet może utworzyć grupa co najmniej 15 obywateli.

Po zebraniu tysiąca podpisów obywateli popierających projekt, pełnomocnik komitetu zawiadamia marszałka Sejmu o utworzeniu komitetu.