Ceny żywności nie będą rosły w znaczącym tempie; na pewnym poziomie się zatrzymają - ocenił w czwartek wicepremier, minister rolnictwa Henryk Kowalczyk. Jak zaznaczył, trudno jednak przewidzieć, jakie będą ceny gazu.

Kowalczyk w Programie Trzecim Polskiego Radia pytany był, czy tzw. pakiet antyinflacyjny zatrzyma wzrost cen żywności. Jak zaznaczył, działania antyinflacyjne mają przede wszystkim charakter osłonowy.

"Antyinflacyjny tak naprawdę to jest ten pakiet dotyczący obniżenia akcyzy na paliwo, bo to faktycznie obniża już po stronie kosztów, a nie tylko rekompensuje część wydatków. Rekompensowanie wydatków nie powoduje spadku inflacji, tylko osłonę dla rodzin najuboższych" - wyjaśnił wicepremier.

Dopytywany, czy jeśli ceny żywności nadal będą rosły, te działania zostaną przedłużone lub rozszerzone, Kowalczyk odpowiedział: "Myślę, że nie będą rosły w znaczącym tempie. Na pewnym poziomie się zatrzymają". Jego zdaniem pakiet osłonowy na pierwsze półrocze powinien wystarczyć.

Minister rolnictwa zastrzegł, że trudno jednak przewidzieć, jaka będzie cena gazu za pół roku. To wysoka cena gazu, jak przypominał, spowodowała drastyczny wzrost cen nawozów, a co za tym idzie - cen żywności. "Jeśli cena gazu będzie nadal rosła - czego też nie można wykluczyć, bo to nie zależy od gospodarki, tylko jednak od polityki, i to nie naszej, tylko wschodniej tak naprawdę - wtedy różne działania trzeba będzie podejmować" - podkreślił. "W tej chwili chyba nikt nie jest w stanie przewidzieć, jak to się dalej potoczy, jaka będzie sytuacja na wschodzie, jakie z tego będą wynikały ceny gazu" - dodał.

Według szefa resortu rolnictwa drugim z istotnych elementów, które wpływają na inflację, obok cen gazu jest unijna polityka klimatyczna. "Pan premier Mateusz Morawiecki będzie zabiegał o to, aby złagodzić politykę klimatyczną, dlatego że w tej chwili ceny za uprawnienia do emisji CO2 bardzo wzrosły" - zaznaczył Kowalczyk.

Wicepremier odniósł się też do handlu z Białorusią komponentami do nawozów. "Na pewno będzie to ograniczone. Będziemy szukać innych rynków zbytu. Mam nadzieję, że to embargo dla Białorusi będzie krótkotrwałe ze względu na to, że jednak ten problem kryzysu migracyjnego chyba będzie rozwiązywany" - podkreślił.(PAP)

Autorka: Agnieszka Ziemska