Rada nadzorcza PKO BP jednogłośnie zaakceptowała warunki, na jakich mają być zawierane ugody z frankowiczami - poinformował w czwartek bank.
Wyjaśniono, że warunki przewidują traktowanie kredytów udzielonych we frankach szwajcarskich (CHF) w taki sposób, jakby od momentu udzielenia były one kredytami złotowymi oprocentowanymi stopą procentową opartą na wskaźniku referencyjnym WIBOR 3M powiększonym o marżę i spłacanymi w złotych polskich.
"27 maja 2021 roku Rada Nadzorcza jednogłośnie zaakceptowała te warunki" - podkreślono w czwartkowej informacji banku.
Dodano, że zarząd PKO BP zdecyduje o dacie rozpoczęcia zawierania ugód dotyczących kredytów udzielonych we franku szwajcarskim oraz o przesłankach określających grupy klientów, którym w pierwszej kolejności zostanie zaoferowana możliwość zawarcia z bankiem ugody.
Na początku maja bank PKO BP poinformował o wstępnym wyniku na zabezpieczaniu pozycji walutowej w wysokości ok. 14,2 mld zł w związku z zamiarem zawierania ugód z klientami, którzy zaciągali kredyty hipoteczne w walutach obcych. Podano, że w ślad za zabezpieczeniem pozycji walutowej, istotnemu zmniejszeniu uległ wymóg kapitałowy z tytułu ryzyka rynkowego.
Wcześniej bank poinformował Sąd Okręgowy w Warszawie, iż do końca czerwca tego roku przedstawi klientom propozycje zawarcia ugód w sprawach kredytów walutowych, w których jest to możliwe. W części spraw może też wnioskować o mediację z udziałem mediatora wskazanego przez sąd.
Z kolei kredytobiorcy walutowi, którzy nie są w sporze sądowym z bankiem, będą mogli wkrótce skorzystać z mediacji przy udziale Sądu Polubownego przy Komisji Nadzoru Finansowego (KNF). Wniosek o takie mediacje będą mogli składać za pośrednictwem bankowości elektronicznej iPKO, gdy zakończy się pilotaż rozwiązania i oferta ugód zostanie udostępniona w pełnej skali.
Jak mówił wiceprezes PKO BP Rafał Kozłowski, bank zamierza masowo zawierać ugody z frankowiczami. "Wrócimy do dnia udzielenia kredytu i po takim kursie, po jakim kredyt został wypłacony, (...) ten kredyt rozliczymy i potraktujemy go od początku jako kredyt złotowy" - tłumaczył. Zadeklarował, że bank weźmie na siebie cały ciężar związany ze wzrostem kursu wymiany.
W kwietniu Nadzwyczajne Walne Zgromadzenie PKO BP zdecydowało o utworzeniu funduszu na pokrycie strat związanych z ugodami w sprawie kredytów walutowych; jego wartość to ok. 6,7 mld zł.
Trybunał Sprawiedliwości UE uznał w wydanym w kwietniu orzeczeniu, że skutki stwierdzenia przez sąd istnienia nieuczciwego warunku w umowie dotyczącej kredytu indeksowanego we franku szwajcarskim podlegają przepisom prawa krajowego, przy czym kwestia utrzymywania się w mocy takiej umowy powinna być oceniana przez sąd krajowy.
W poniedziałek wicepremier i minister aktywów państwowych Jacek Sasin powiedział dziennikarzom, że jest zwolennikiem ugód PKO BP z frankowiczami. Poinformował, że chciałby, by do wyboru nowego prezesa banku doszło jak najszybciej.
"Jestem zwolennikiem procesu ugód. Chciałbym zdementować informację, że rzekomo jest jakiś spór w tej kwestii między MAP a prezesem Jagiełłą. Co do tego, że ugody są dobrą drogą, nie mamy żadnych wątpliwości, chociaż sądzimy, że być może lepiej byłoby poczekać na rozstrzygnięcie tej kwestii przez Sąd Najwyższy. Zostawiam to do decyzji nowego prezesa PKO BP" - powiedział Sasin.
Wicepremier dodał, że chciałby, by do wyboru nowego prezesa PKO BP doszło jak najszybciej, by okres przejściowy był jak najkrótszy.