Budujący na własne potrzeby mieszkaniowe od 1 stycznia br. zostali objęci zamrożeniem cen prądu i mechanizmem ceny maksymalnej. Zmiana likwiduje lukę, na którą w DGP zwracaliśmy uwagę jeszcze w listopadzie ub.r. Poprawkę do przepisów zgłosił Senat, ale ostatecznie poparły ją też rząd i niemal cały Sejm.
Budujący na własne potrzeby mieszkaniowe od 1 stycznia br. zostali objęci zamrożeniem cen prądu i mechanizmem ceny maksymalnej. Zmiana likwiduje lukę, na którą w DGP zwracaliśmy uwagę jeszcze w listopadzie ub.r. Poprawkę do przepisów zgłosił Senat, ale ostatecznie poparły ją też rząd i niemal cały Sejm.
Ustawa o szczególnych rozwiązaniach służących ochronie odbiorców energii elektrycznej w 2023 r. w związku z sytuacją na rynku energii elektrycznej (Dz.U. z 2022 r. poz. 2127) zagwarantowała gospodarstwom domowym, że poniżej określonych limitów zużycia ceny energii elektrycznej w 2023 r. będą dla nich takie same jak w roku ubiegłym. Dla większości zastosowanie ma limit 2 MWh, wyższy jest dla rolników, posiadaczy karty dużej rodziny i osób z niepełnosprawnością.
Szerszą grupę odbiorców objęła ustawa o środkach nadzwyczajnych mających na celu ograniczenie wysokości cen energii elektrycznej oraz wsparciu niektórych odbiorców w 2023 r. (Dz.U. z 2022 r. poz. 2243), która wprowadziła cenę maksymalną nie tylko dla gospodarstw domowych, lecz także m.in. dla placówek medycznych, szkół oraz małych i średnich przedsiębiorstw. Dla gospodarstw domowych cena maksymalna w wysokości 693 zł/MWh obowiązuje w stosunku do zużycia przekraczającego limity określone przepisami o zamrożeniu cen. Pozostali mają płacić 785 zł/MWh.
W żadnej z grup objętych wsparciem nie znaleźli się budujący domy na własne potrzeby. To dlatego, że niezamieszkana nieruchomość w budowie nie stanowi jeszcze gospodarstwa domowego, a z drugiej strony, jeśli inwestor stawia ją dla samego siebie, to nie można uznać go za prowadzącego działalność gospodarczą. W efekcie średniej wielkości deweloperzy budujący na sprzedaż znaleźli się w gronie uprawnionych do niższych cen, a osoby realizujące inwestycję dla siebie – już nie.
Jeszcze na początku grudnia odpowiedzialne za projekty ustaw o cenach energii Ministerstwo Klimatu i Środowiska oznajmiło nam, że „rząd będzie obserwował i analizował” skutki wdrożenia przepisów, ale jednocześnie informowało, że nie przewiduje zmian w przepisach.
Niecałe dwa tygodnie później zmiany zaproponowała jednak senacka komisja gospodarki narodowej i innowacyjności, zgłaszając poprawkę do ustawy o szczególnej ochronie niektórych odbiorców paliw gazowych w 2023 r. w związku z sytuacją na rynku gazu (Dz.U. z 2022 r. poz. 2687). Zgodnie z nią za odbiorcę uprawnionego w rozumieniu przepisów o zamrożeniu cen i cenach maksymalnych będzie uważany także kupujący energię na potrzeby budowy budynku mieszkalnego jednorodzinnego, o ile nie jest deweloperem, a budynek ma służyć zaspokojeniu potrzeb mieszkaniowych inwestora lub jego osoby najbliższej.
Podczas prac w Sejmie resort klimatu zajął pozytywne stanowisko wobec poprawki, a w ostatecznym głosowaniu poparli ją prawie wszyscy posłowie. Przepisy zaczęły obowiązywać 1 stycznia br. Do skorzystania z nich konieczne jest złożenie przedsiębiorstwu energetycznemu oświadczenia o spełnianiu ustawowych warunków.©℗
Etap legislacyjny
Ustawa weszła w życie
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama